Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rogataDusza

czy można wyjść od razu po porodzie na własną prośbę ?

Polecane posty

Gość rogataDusza

dosłownie po godzinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz wyjść nawet po minucie :) Ja też szybko wyszłam bodajże po 2 godzinach a do dzidzi przychodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idzie oszaleć w tym szpitalu... a najgorzej jak jeszcze dziecko żółtaczki dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elVira1990
To ja się przyłączę do pytania. Czy jeśli ciąża jest zagrożona jest obowiązek być w szpitalu i leżeć ? Czy można na własne ryzyko po prostu nie leżeć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Cię nie może zmusić do leżenia i przebywania w szpitalu. Nawet jeśli ciąża jest zagrożona nie można zniewolić kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz się wypisać
nawet i 19 minut po porodzie na własne życzenie, dziecko również - bo nie ma czegos takiego, że dziecka nie wypuszczą (nie jest własnością szpitala przecież), nie ma też żadnych przepisów prawnych regulujących czas jaki dziecko musi spędzić po porodzie razem z matka w szpitalu, jest to tylko i wyłącznie decyzja lekarza. Natomiast z pewnością i dla Ciebie i dla dziecka bezpieczniej będzie zostać w szpitalu, dziecko ma za sobą długą i trudną drogę jaką były narodziny i lepiej jak gdzieś w okolicy "w razie czego" będzie pomoc. Poza tym, w 48godzin po narodzinach robi się badanie - pobiera się krew z pięty dziecka, bez sensu będzie ponowna podróż do szpitala z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wyjściem na życzenie matki a dziecka jest różnica. Zabierając w ten sposób dziecko spodziewałabym się kontroli z opieki społecznej itd :D Leżała ze mną kobieta która wychodziła na własne życzenie, dziecka jej nie dali, nie wiem co by było gdyby sie zaczęła wykłócać z lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ormianka28
wyjscie dziecka też da się załatwić, zależy jakie są okoliczności i sytuacja życiowa, ale matka może wyjść od razu bez problemu tyle kobiet rodzi w domu, nie ma obowiązku być w szpitalu bez przesady ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jaka była śmiertelność wśród kobiet i dzieci wtedy gdy porody odbywały się w domach? Nie wiesz co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz się wypisać
Jordan - nie ma różnicy dopóki nikt matce nie odebrał praw rodzicielskich, jeśli je ma mówi i wychodzi, podpisuje papier taki sam jak w przypadku swojego wypisu tzn. o tym że wychodzi na własną odpowiedzialność, dziecko na odpowiedzialność rodzica i jeśli się coś stanie szpital nie będzie winnym. A pacjentka która z Toba leżała pewnie nie naciskała, ludzie nie znają swoich praw - zapisane są w Karcie praw pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ormianka28
Była śmiertelność jak były komplikacje, jak wszystko jest ok to szpital nie jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
często komplikacje wynikały w trakcie porodu niestety. Bardzo dużo kobiet umierała nie mówiąc o dzieciach... W każdym razie myślę że nie ma co się wyrywać do domu, te kilka dni idzie przeżyć. Warto sobie książkę dobrą zabrać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że od rodzenia miałem żonę pewnie nawet palić tam nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz się wypisać
a co do porodów w domu, to jest wiele krajów które wręcz zachęcają kobiety do rodzenia w domu i bardzo to wspierają - co więcej śmiertelność jest mniejsza niż ta w szpitalach. U nas nadal panuje pogląd, że w szpitalach jest bezpiecznie i w ogóle, a brać pod uwagę trzeba również to, że w szpitalach przebywają osoby chore i są one siedliskami bakterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
W Szkocji z porodami domowymi jest tak, ze kobieta rodzi w domu z polozna, a pod domem stoi ambulans z lekarzem, w razie komplikacji wioza cie do szpitala od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...MMORELKA
zastanawiam się dlaczego robi sie problem tam gdzie go nie ma. Czemu trzeba wymyslac i wychodzic ze szpitala zaraz po porodzie? Przeciez nikt tam nie trzyma kobiety dłuzej niz 2 doby jezeli oczywiscie nic sie nie dzieje. To jak produkcja na taśmie - bez zbędnej zwloki, jedna przychodzi druga wychodzi. Chyba te dwie doby mozna jakos przecierpieć. To i tak sa takie emocje, ktore towarzysza narodzinom dziecka ze ja akurat na warunki nie zwracalam uwagi. Aby lekarze byli dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z brzuchem dalam rade
ja rodzilam w domu w 2010 i teraz znow jestem w ciazy i znow bede rodzila w domu. mi zalezalo glownie na atmosferze, koszt prywatnej kliniki byl taki sam jak koszt porodu w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna rozmowczyni
Zasadniczo możesz ale gdyby szpital miał zastrzeżenia co od twojej decyzji a ty byś sugestie odrzuciła co mogłoby być zagrożeniem dla dziecka, to możesz spodziewać się że sąd nakaże sprowadzenie dziecka z powrotem a policja wykona. Swoją drogą, to jakaś fobia czy co? Po godzinie wyjść? Normalnemu nie chciałoby się nawet do toalety, jeśli więc miałabyś takie parcie na wyjście to jakbyś była psychicznie chora. To pacjentom psychiatryka odwala na punkcie natychmiastowego wyjścia. I weź tu wydaj takiej dziecko a potem czekaj na aferę że coś mu zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z brzuchem dalam rade
kolejna rozmowczyni skad w Tobie tyle agresji? na tym topiku wyzywasz od psychicznie chorych na topiku dziewczyny, ktora nie chce rodzic nazywasz ja glupia. a nie znasz tych osob i nie znasz przyczyny ich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
W Holandii rodzisz, pakują Cię i wychodzisz. Może tam jedź rodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stać mnie na fanaberie...
Pierwsze dziecko urodziłam w prywatnej klinice-miał być poród w domu z polożną,ale pod koniec ciąży pojawiły się pewne komplikacje i zapadła decyzja o porodzie w klinice.Urodziłam sn w sposób-"godny i wygodny"jak to żartowała położna,czyli w wodzie.Drugi poród od początku planowałam w tej klinice-i znów niespodzianka-zaczęłam rodzić w 34tc kupując ostatnie rzeczy do wyprawki.W sklepie był akurat mąż właścicielki,złapał fotelik i zapakował mnie i córkę do samochodu i zawiózł do najbliższego szpitala-państwowego.Niestety akcji porodowej nie dało się zatrzymać i urodziłam wcześniaka.Pan Zbyszek-bo tak ma na imię w tym czasie zajął się moją córką, czekał z nią cały czas-4 godziny-w szpitalu,żeby móc powiadomić kogoś,żeby do nas przyjechał.Jak urodziłam syn trafił na neonatologię bo miał problemy z oddychaniem.Jak już pana Zbyszka i córcię do mnie wpuścili od razu zadzwoniłam po męża.W szpitalu byliśmy 3tygodnie,cały czas miałam dobrą opiekę-i DZIĘKUJĘ,że pozwolili mi być z synem,a nie kazali wyjść po 48h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogataDusza
Dziękuję za odpowiedzi :) Dla wyjaśnienia dodam, że dziecka nie zamierzam od razu zabierać. Po prostu sama chce wyjść od razu. Mam starsze dziecko chore i niestety muszę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×