Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xfactor

rozwód

Polecane posty

Rozwodze się z mezem..pierwszej sprawy jeszcze nie bylo.to on założyl sprawę o rozwód ,zdradził mnie i przyznał się do tego w pozwie..ułożył sobie życie w innym mieście z inną kobietą.mamy coreczke czteroletnia a ja żadam od niego alimentów na dziecko i siebie gdyż nie pracuje bo opiekuje się córką oraz wujkiem i ciocią męża .dom w którym do tej pory mieszaliśmy pobudowali moi rodzice i cały wkład pięnięzny ponosili oni oraz cały czas nas utrzymywali...a dom w którym mieszkaliśmy jest wybudowany na polu/działce wujka ,cioci i taty męża ...więc jest trzech właścicieli a ja jestem tylko tam zameldowana jakie ja mam prawa do tego domu po rozwodzie a jakie mąż ? podkreślam ze wybudowali go moi rodzice tylko na działce tych trzech w/w właścicieli. z góry dziękuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle , ze zadnych nie ma praw do domu.Ty tez nie masz , bo nie stanowi on twojej wlasnosci, wiec tym bardziej on . Nawet gdybys miala dom na wlasnosc, a byloby to wlasnoscia przedmalzenska , nie jest przedmiotem podzial po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja lizać twoją pachnącą
dom należy do właściciela gruntu,ty najwyżej możesz się domagać nakładów na niego poniesionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche gapa jestem, niezbyt dokladnie przeczytalam co napisalas.Nie zmienia to faktu w tym momencie, bo dopoki zyja wlasciciele , twoj maz nie nabywa praw do tego domu.Po smierci bedzie prawo spadkowe , chyba ze wczesniej jakos sie posplacaja i podziela .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego się właśnie obawiałam ;/ale czy może mnie wyrzucić ? z dzieckiem ? nie dopisałam jeszcze ze był jeszcze czwarty właściciel ktory umarła ja z nim sporządziłam taką umowe tylko z jego i moim nazwiskiem że mogę tu mieszkać do końca życia ale co taka umowa ;/ tylko podpis mój i tego czwartego,nie żyjacego właściciel ...pewnie się do niczego nie przyda ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja lizać twoją pachnącą
mogą cię wyrzucić są właścicielami,tak to jest jak się oszczędza na prawnikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja lizać twoją pachnącą
taka umowa to może jakieś użytkowanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja lizać twoją pachnącą
Właściciel domu to właściciel gruntu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzytecznosc - ( cholera ale ja dzis niekumata jestem, robilam to dla moich rodzicow w pazdzierniku i nie pamietam nazwy -chryste) to takie cos zalatwia sie u notariusza , ale skoro jest tylu wlascicieli , nie sadze, by taka odreczna umowa miedzy jednym wspolwlascicielem a Toba miala moc prawna.Strasznie skomplikowana jest twoja sprawa.Czy twoi rodzice maja jakies rachunki , faktury na swoje nazwisko? Wtedy mozna byloby dochodzic na drodze sadowej zwrotu kosztow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze 'tak to jest jak się oszczędza na prawnikach' tylko po prostu skąd ja mogłam wiedzieć ze sie rozwiode ????tak mogłam myśleć przyszlosciowo .teraz to wiem.Ale już nie oszczedzam teraz na sprawe rozwodowa mam najdroższego a co najlepsze najlepszego adwokata w mieście,więc myśle że jakoś to będzie ;0 pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleeene ;) tak na szczęście rozdzice mają rachunki,faktury na nazwisko mojego taty ,ale niestety nie na wszystko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazaj na prawnikow.Sama czytaj duzo i duzo pytaj w sadzie , w wydziale cywilnym . Pilotuj sama i nie wierz do konca prawnikowi.Uczulam Cie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem w takiej totalnej rozsypce że nie wiem co robić ;/ najciekawsze jest to że btłam u kilku radców prawnych i każdy mówił co innego albo szukał w kodeksach tpp. itd. a nawet w necie hahahah aż w końcu poszłam prywatnie do prawnika co prawda 150 zł rozmowa i jakś porada ale jak widzisz jestem w takij sytuacji ,że muszę a mężuś utzrymuje lale młodsza o 17 lat a na rodzine i córke na jak to on mowi wyjebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie , ze sytuacje masz trudna. Prawo jest w Polsce tak skomplikowane, ze trudno rozwiklac swoje sprawy, ciagna sie latami i prawnicy moga puscic w skarpetkach.Dlatego tez sama kodeks do reki, jakis zaprzyjazniony kolega prawnik i pytaj duzo u zrodla w sadzie. Tam sa tez ludzie i wiele mozna uzyskac porad.W kazdej gminie sa porady za darmo prawnika. Moi rodzice korzystaja z porad w biurze poselskim -za darmo np . Im wiecej wiadomosci tym lepiej i sama swoja sprawe pilotuj. Nie zdawaj sie tylko na prawnika. Wiem co mowie , bo prowadzimy teraz wielka sprawe rodzinna i sami szukamy kruczkow prawnych i przepisow . Jestesmy na koncowce zalatwiania wielkiej sprawy . Juz widac koniec, a wczesniej prawnicy zlupili z moich dzieci kase i sprawa byla nie do ugryzienia .A jednak tak i mamy juz prawie koncowke. Byc moze ne idlugo opijemy juz sprawe . Dlatego tak Cie uczulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej to też współczuję ...ale wiesz bynajmniej u mnie w gminie i mieście to są za przeproszenie w du** oni nic nie wiedzą i ciągle kieruja/odsyłaja do kogoś innego i tak w kólko ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz przypomnialo mi sie -moj tata, a to Pan mocno leciwy , jezdzli do Ministerstwa Sprawiedlwosci i tam tez za darmo mu udzielaja porad . Glupie zniesienie wspolwlasnosci trwalo 9 lat .Rozumiesz Kochana -9 lat!!!!!!!!!!!!!!!!! Toz te sady sa beznadziejne. Przez tyle lat rodzicow- emerytow zjedli by prawnicy , tym bardzej ze jest tyle kosztow dodatkowych przy tym. Takze zycze Ci powodzenia . Nie martw sie swoim mezem .Jeszcze dostanie kopa w dooopsko , jak skonczy sie kasa na sponsorowanie. Masz rodzine , ktora Cie wspiera a to juz szczescie. Powodzenia jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to prawo w Polsce jest nie do wyobrazenia aby chcą za wszystko kasę ciągnąć...wiem że jeszcze wiel przedmna w tej sprawie...mam nadzieję ze tamten będzie cierpiał jak ja w tej chwili ,że tak skrzywidził ! tobie też wszystkiego dobrego kochaniutka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rodzina jak najbardziej mnie wspiera i są strasznie kochani ;) mam wielkie szczęście że ich mam ! bo w rodzinie jest siła ! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×