Biała sukienka na ślub koleżanki - wypada?

"A jesli panna młoda ma sukienkę ecri? Dlaczego biały odpada?To troche dziecinne - NIE bo ja mam taką i już!Jak mała dziewczynka - jeszcze tylko tupnąć nóżką" No właśnie jak mała dziewczynka... Bo ja chce w białej i już a co mnie obchodzi że nie wypada... :o

Kazdy wie , ze ie chodzi sie na slub ubranym na czarno ani na bialo to sa kolory zarezerwowane dla panstwa mlodych a Tweoje tlumaczenia sa idiotyczne. Ja by Cie od razu wygonila ze swojego slubu gdybys sie w takim czyms pojawila. Nawet w hAmeryce wiedza ,z e sie czegos takiego nie robi u nich to sie nazywa "ukrasc komus przedstawienie" czyli pannie mlodej. Jestes idiotka jakich malo, autorko.

Kazdy wie , ze ie chodzi sie na slub ubranym na czarno ani na bialo to sa kolory zarezerwowane dla panstwa mlodych a Tweoje tlumaczenia sa idiotyczne. Ja by Cie od razu wygonila ze swojego slubu gdybys sie w takim czyms pojawila. Nawet w hAmeryce wiedza ,z e sie czegos takiego nie robi u nich to sie nazywa "ukrasc komus przedstawienie" czyli pannie mlodej. Jestes idiotka jakich malo, autorko.

no pewnie że wypada ! tylko koniecznie upnij coś białego we włosy i przećwicz pierwszy taniec :)

Kazdy wie , ze ie chodzi sie na slub ubranym na czarno ani na bialo to sa kolory zarezerwowane dla panstwa mlodych a Tweoje tlumaczenia sa idiotyczne. Ja by Cie od razu wygonila ze swojego slubu gdybys sie w takim czyms pojawila. Nawet w hAmeryce wiedza ,z e sie czegos takiego nie robi u nich to sie nazywa "ukrasc komus przedstawienie" czyli pannie mlodej. Jestes idiotka jakich malo, autorko.

autorka pisze o tupaniu nóżką panny młodej, a właśnie sama się tak zachowuje :D Co to za problem pójść w innym kolorze? Tak jest przyjęte, że nie wypada i tyle. Wielki mi problem się tego trzymać... "chcę biała, to pójdę w białej, mam gdzieś pannę młodą i zdanie innych gości" idziesz na ten ślub tylko, żeby się pokazać, czy po coś innego też? ;)

autorka pisze o tupaniu nóżką panny młodej, a właśnie sama się tak zachowuje :D Co to za problem pójść w innym kolorze? Tak jest przyjęte, że nie wypada i tyle. Wielki mi problem się tego trzymać... "chcę biała, to pójdę w białej, mam gdzieś pannę młodą i zdanie innych gości" idziesz na ten ślub tylko, żeby się pokazać, czy po coś innego też? ;)

autorka pisze o tupaniu nóżką panny młodej, a właśnie sama się tak zachowuje :D Co to za problem pójść w innym kolorze? Tak jest przyjęte, że nie wypada i tyle. Wielki mi problem się tego trzymać... "chcę biała, to pójdę w białej, mam gdzieś pannę młodą i zdanie innych gości" idziesz na ten ślub tylko, żeby się pokazać, czy po coś innego też? ;)

autorka pisze o tupaniu nóżką panny młodej, a właśnie sama się tak zachowuje :D Co to za problem pójść w innym kolorze? Tak jest przyjęte, że nie wypada i tyle. Wielki mi problem się tego trzymać... "chcę biała, to pójdę w białej, mam gdzieś pannę młodą i zdanie innych gości" idziesz na ten ślub tylko, żeby się pokazać, czy po coś innego też? ;)

Byłam raz na takim weselu gdzie jedna dziewa ubrała się w długą białą sukienkę... Byłam wtedy świadkową, więc zdanie panny młodej znam. Nie była zadowolona z tego powodu, można nawet powiedzieć, że miała przez to zepsute wesele. Na moim ślubie też były 3 takie durne co założyły białe sukienki, na szczęście krótkie, ale i tak bardzo mi się to nie podobało. Do dziś pozostało mi o nich złe zdanie, mało tego unikam kontaktu z tymi osobami, bo poczułam się bardzo urażona. Tym bardziej, że jedna z tych pań zapytała czy nie przeszkadzałby mi biały kolor i mimo, że odpowiedziałam, że przeszkadzałby mi to założyła białą!

poprostu nie .Wyglada jak suknia slubna :) ( w skromniejszym wydaniu ,czasami panny mlode nie chca byc ksiezniczkami ;):

Nie wypada. Szczerze współczuję Pannie Młodej takiego gościa z tupetem.

A na moim slubie były dziewczyny w białych sukenkach i nie miałam nic przeciwko:) Kazdy wie kto w tym Dniu jest wazny i nie po sukience się poznaje:P Nakładaj jaką tylko chcesz sukienke:) Tylko pomyśl jaka jest panna młoda - wyrozumiała czy taka "tupnij nóżką":PBo jesli to typ 2 to moze cię wyrzucic z weslea jak widzisz - bo BIAŁY TO JEJ KOLOR i już:P

Kiedys tak było,że na ślubie nie wolno było miec białej i czarnej sukienki.Podobnie na pogrzeb zarezerwowana była wyłącznie czarna kreacja. Teraz na szczescie głupie zwyczaje odchodza do lamusa.I na pogrzeb mozesz nałozyc każdy ciemny kolor - a nawet jasny byle było elegancko i z szacunkiem dla zmarłego.Podobnie na weselu - czarny to kolor uniwersalny więc można nakładać. Biały jeszcze trochę jest w tyle ale i z tego głupiego zwyczaju powoli sie wychodzi. To taki staromodny zwyczaj - wiadomo,że nie strój (a juz nie kolor napewno) ma tego dnia najwieksze znaczenie.O czym wiedza panny młode które mają kolorowe suknie slubne;) Mi tam zupelnie nie przeszkadzalo ze dziewczyny mialy biale sukienki:)Dla mniel liczylo sie co innego.Z reszta i tak nie zwracal uwagi na nikogo innego niz para młoda:)

TAk wogóle to najlepiej zrobisz pytając PM czy nie ma nic przeciwko takiej sukience i tyle - resztę olej grubym strumieniem;)

To jest straszny nietakt iść na wesele w białej sukience, w dodatku przypominającej ślubną. Weź pod uwagę to, że to jest najważniejszy dzień dla panny młodej, a takim strojem możesz zwyczajnie popsuć jej humor. I nie ma to tamto, że czasy się zmieniają i wiele osób chodzi tak na wesela. Nie wypada i już.

TAKIEJ? ABSOLUTNIE NIE WYPADA!! Jest za bardzo strojna i z abardzo przypomina ślubną..... absolutnie nie

Jest coś takiego jak tradycja i zasady dobrego wychowania. To dlatego na wesele nie pójdziemy w sportowym stroju czy nie bekamy przy stole. To samo tyczy się białych sukienek na ślubie- po prostu nie wypada w takiej iść. Zwłaszcza w tak strojnej jak ta.

po pierwsze ta sukienka jest TANDETNA po drugie-NIE WYPADA pójść w białej sukience i to jeszcze do złudzenia przypominającą ślubną na wesele-zapamiętaj sobie to raz na zawsze,chyba,ze chcesz zrobic na złosc koleżance,ale wydaje mi sie,ze bedziesz wyglądać poprostu ŚMIESZNIE

wytłumaczcie mi ludzie jak to jest, że wszyscy chcą być tacy światowi a nie umieją najprostszych zasad przestrzegać :o Są pewne standardy, których się nie powinno łamać. I tak jak w Anglii kobiety na lub ubierają wielkie kapelusze, tak u nas się przyjęło nie nosić na ślub czerni i bieli. Ale nie - bo ja chcę, bo mi ładnie, bo nie będę się dostosowywać. Biel jest zarezerwowana dla panny młodej, sukienkę możesz sobie zostawić na sylwestra albo inną imprezę (chociaż jak dla mnie to ona się nie nadaje dla dorosłej kobiety bo jest tandetna :0 ) I tłumaczenia typu że PM ma suknie beze nie mają rację bytu. Tu nie chodzi o PM tylko o standardy które dobrze by było zachować bo nie długo będziemy chodzić na śluby w jeansach.

Czarne sukienki jakoś na weselach się przyjęły, ale białym nie wróżę takiej samej kariery,nie wypada i koniec.Ale jeżeli lubisz żeby o tobie mówiono nie koniecznie w superlatywach to jak najbardziej ,całe wesele obrobi ci d...... za przeproszeniem. Pracuję w salonie sukien ślubnych i wiem jakie zdanie akurat na ten temat mają panny młode i ich rodziny. Pozdrawiam

nie wiem o co wam chodzi, przecież panna młoda będzie miała sukienkę do ziemi, więc nikt nas nie pomyli... dlaczego mam iść w sukience, która mi się mniej podoba? Przecież tez musze jakoś wyglądać...

Po co zakładałaś ten topik skoro nie interesują cię żadne argumenty tylko własne widzimisię? Ile razy można pisać, że nie wypada, że taka jest u nas tradycja, tego wymaga dobre wychowanie, kultura osobista itd? NIE WYPADA iść na czyjeś wesele w białej kiecce ponieważ tak jak zostało to napisane wielokrotnie jest to kolor zarezerwowany dla panny młodej. Dotarło?

A jedna jest sukienka na tym świecie? Nikt ci nie karze iść w czymś co ci się nie podoba, tylko w czymś co pasuje do sytuacji. i kropka. Ale jak widzę ty już masz swoja opinie i cała reszta cię gówno obchodzi. Ubierz jeszcze diadem i będziesz wyglądała w tych różowych dodatkach jak barbie na przecenia :o

dla mnie jest najważniejsze, żebym to ja się dobrze czuła... i chyba jednak pójdę w Tej białej... mojemu facetowi też się podoba :). Myślę, że nie będzie źle... czas przełamywać glupie zabobony..,.

egoistka- ty się masz czuć dobrze samopoczucie innych masz gdzieś, ważne ze ty będziesz taka śliczna i słodka :o ech, szkoda sobie nawet ciśnienie podnosić

Aaaaa no to jeśli dla ciebie najważniejsze jest twoje własne samopoczucie (no i ew. twojego faceta) to zmienia postać rzeczy. Rzeczywiście, po co masz się liczyć z uczuciami panny młodej? Albo pozostałych gości? Przecież wiadomo, że w tym dniu to ty masz być gwiazdą. Omg skąd się biorą tak ograniczeni ludzie?

a jak chcesz przełamywać głupie zabobony to zacznij udowadniać że kobiety są inteligentne. Bo jak na razie powielasz schemat głupiutkiej panienki bez klasy

i zobaczyłabym Cię autorko w białej sukni,kazałabym Ci iść do domu,mówiąc bardziej obrazowo wyrzuciłabym Cię na zbity pysk ze swojego ślubu/wesela.

Ależ możesz iść w czym chcesz, to twoje życie i świadczy o tobie a nie o PM. Możesz też iść cyckami na wierzchu i w miniówce do kościoła, bez kapelusza na ekskluzywne wyścigi czy ślub wysoko postawionej osoby w Angli. Możesz nawet ubrać strój kąpięlowy na pogrzeb jak ci wygodnie. I ubrać rózowe piankoweg klapki do kreacji jak chcesz. Wszystko możesz:) Po prostu to się nazywa brak zasad souvre vivre. Wieś tańczy i śpiewa. Co swoją drogą tą tandetną i kiczowatą kiecką tylko podkreślisz:) Szerokiej drogi:)