czy przy spacerówce przydaje się ta tacka ?

jestem na etapie wybierania spacerówki i spodobały mi się te z tacką... ale czy warto ?

mnie się przydawały.

a jaką miałaś spacerówkę ?

1 http://allegro.pl/graco-wozek-spacerowy-mirage-oslonka-tacka-i2121628879.html 2 http://allegro.pl/wozek-spacerowy-caretero-maximus-promocja-i2161475579.html 3 http://allegro.pl/michelle-petit-7-5kg-black-edition-2012-full-opcja-i2114632409.html bo ja sie zastanawiam nad tymi

baby designe

jak dla mnie ten 3

a mozesz powiedzieć dlaczego ten 3 ??

akurat najbardziej mi się podoba, tyle

Niekoniecznie. Chyba, że chcesz mieć ciągle umorusane jedzeniem dziecko i tapicerkę. Ja wyznaję zasadę, że od jedzenia jest krzesełko w domu, a spacerówka od spacerów. Dziecko nie musi bez przerwy jeść między posiłkami - w tym w czasie spacerów. Wystarczy jak je o określonych porach w domu, a nie siedzi w wózku z chrupem w buzi i butelką. Zbędny gadżet. Kubek, butelkę albo bidon można wrzucić do kosza pod siedzisko. Za to przydaje się czasem uchwyt na kubek/butelkę mocowany do rączki wózka, żeby rodzic mógł wstawić tam wodę w upalny dzień, albo kubek z kawą na wynos jak jest w podróży i nie ma wolnej ręki, bo tego akurat nie da się wrzucić do koszyka.

a kto pow, że na jedzenie się przydaje? mnie się na różne pierdólki przydawało.

Ale ta dziecięca z przodu? No oprócz zabawek, jedzenia, picia albo chusteczek higienicznych to raczej niczego się tam nie połozy, bo inaczej dziecko może sięgnąć i zniszczyć. :) Ta tylna dla rodzica jest praktyczniejsza. Klucze i telefon można zabrać, bez brania torby z domu.

Agrafka1 - dobrze gadasz :) otworzyłaś mi oczy :) a możesz powiedzieć jaką spacerówkę ty masz ?

tak właśnie. można tam położyć zabawkę np. Miałam dziecko, które ciężko było w wózku utrzymać, więc przydawało mu się coś położyć żeby siedział grzecznie na swojej małej pupie. Ale fakt ta dla rodzica jest praktyczniejsza.

przyczepiać do pałąka spacerówki, lub do daszku, albo bocznego pręta stelaża przy siedzisku. Teraz jest pełno zabawek z plastikową pętelką do przywieszania, albo materiałową, także to nie problem. A jedzenie i picie można spokojnie wrzucić do kosza. Tak jak wyżej piszecie, bardziej się przydaje ta dla rodzica, chociaż my nie mieliśmy, ale mieliśmy uchwyt na kubek. Klucze lądowały w kieszeni, a telefon albo zostawał w domu, albo w drugiej kieszeni jak trzeba było zabrać a nie chciało nam się brać torby. No ewentualnie do kosza rzucaliśmy razem z innymi rzeczami. Dla nas priorytetem nie były tacki tylko była solidność stelaża, lekka waga, dobrej jakości koła które nie pękają ani się nie wieszają, tapicerka przepuszczająca powietrze a nie sztuczna, duży daszek, o i tego typu rzeczy. Tacka to tylko gadżet. Można dokupić sobie mały organizer do rączki wózka innej firmy i na to samo wyjdzie.