Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refugeeee

skąd bierzecie energie i sile zyciowa?

Polecane posty

Gość refugeeee

albo zwykla radosc?? chroniczny brak kasy mimo ciezkiej pracy,nieudane zwiazki,samotnosc w pojedynke lub we dwoje,przyjaciele co maja czas tylko po to zeby sie wyzalic i cie jeszcze bardziej zdolowac,wredni sasiedzi,marne zdrowie,praca ktora nuzy,szef buc... nie wiem skad brac radosc w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaa1
mam dokładnie tak samo... zyc sie odechciewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refugeeee
ale powaznie,skad bierzecie energie?co pozwala wam przetrwac dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wciaz nadzieje ze
bedzie lepiej, bo w koncu musi, a od kiedy zaczelam biegac czuje sie o wiele lepiej, mam wiecej energii i bardziej optymistycznie patrze na swiat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj matulu
Z Zumby! Działa! No i z energii kosmicznej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refugeeee
nie moge biegac ze wzgl na zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macnakawazrana
mi duuuuzo sily i optymizmu pomimo trudow zzycia daje moj synek. juz od rana rozesmiany pelny energii, ciagle "zapracowany" z wielkimi niebieskimi galami wlepionymi we mnie mowi " choć przytule cie mamo" i caly swiat zmienia sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było.
ja biorę siłę z wiary w Boga, z tego, że Bóg za mnie umarł z miłości by mnie zbawić, z modlitwy i medytacji nad Jego miłością. Cieszę się, że mam w Nim Przyjaciela, powiernika, że jest przy mnie. Wszystko ma sens, cierpienie też można Mu ofiarować, a po śmierci człowieka już nie dotykają przykre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Sam się dziwię skąd ta energia, może tlą się jeszcze resztki instynktu przetrwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
u mnie uśmiech i chęć życia pojawia się zawsze jak sprawdzam stan konta przez internet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drobiazgów- z ładnej pogody, dobrej kawy, uśmiechniętej pani w sklepie, z nałogowo słuchanej muzyki, z +/- medytacji (nie należę do żadnego systemu religijnego- po prostu siadam i oczyszczam myśli, koncentruję się na pozytywach, więc nie wiem czy to medytacja czy co) ;) można się cieszyć wszystkim, serio, serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonedrzewo
ja z niczego , cierpie na chronicznie przewleklrgo dola i depre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem realistką. ale widzę to tak: zawsze jest wybór, usiąść i lamentować, albo znaleźć rozwiązanie/zmienić swój stosunek do sytuacji. sporo w życiu przeszłam, to nie tak, że nie wiem, jak to jest czuć się beznadziejnie, ale zawsze jest tak, że wpadam w dołek, popłaczę, pomartwię się a później wstaję, otrzepuję się i idę dalej. kwestia zahartowania. gubernatorem in tempestate, in acie militem intellegas. Seneka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
womanontheway25 Uważam inaczej. Ludzie to największe zło. Dobranoc zielonedrzewo Cześć Elaine Blath Można pozazdrościć podejścia do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore energie z milości do mojej kobiety chociaz jest daleko z wiary ze wróci do mnie po wojażach zagranicznych i nadal bedziemy z sobą szczęsliwi z słowni z pracy z przyjaciół s rodziny pogody i wiele rzeczy innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadopiekuńczy tatuś1968
ale użytkowniczka pozdrawiam środkowym palcem jest wulgarna i obleśna, fuuu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- miłość do męża, -modlitwa i wiara w Boga, ze jest ze mna i się opiekuje mna, -literatura (od beletrystyki, popularno-naukowe,poezja) -słodycze (chałwa, czekolada, torty) -bieganie (daje mega kopa-polecam wiecorami, z każdym pokonanym metrem biegu problemy znikają) -generalnie ruch: oprócz wspomnianego joggingu, równiez spacery, pilates, streching

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie rano mówię sobie: "Kurwa.... Ale ja jestem zajebisty!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadopiekuńczy tatuś1968
pocieszę Cie Lomu, nie jesteś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kija1234
jak myśle o podróżach, o forsie na koncie, ogromnej miłości ....... a gdy sie budze , wyłapuje doła!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni moheranin
z eucharystii i modlitwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×