Zakochana w muzułmaninie..

Witam Wszystkich:). Zacznę od tego, iż zakochałam się w muzułmaninie.. Ostatnio zamieściłam o tym temat ale mniejsza o to. Poznałam go przez siostrę na facebooku , zaprosił mnie i napisał pierwszy, ciągnęło się to tak od jakichś 5 miesięcy do wczoraj .. ;/ Otóż, ciągle mi pisał , że jest we mnie zakochany, że mnie kocha .. pf , że też dałam się nabrać!!! Dużo osób mnie ostrzegało , że ta jego religia to nie jest zwykła religia bo przekłada się na prawo , życie codzienne itd. Mieszka on w Belgii , w kraju bardziej cywilizowanym niż kraje w których jego religia jest ''drastyczna?'' .. Jak z nim pisałam, wydawał się przyzwoity.. pozory. Jestem ładną, szczupłą blondynką .. Nie schlebiam sobie, tylko pisze dlaczego według mnie on się mną zainteresował, w jego otoczeniu (źródło- moja siostra) nie ma blondynek. Siostra sama też jest blondynką i naprawdę wszyscy tam za nią się uganiają. Mój problem dotyczy tego, że ON usunął mnie z facebooka dlatego, iż nie chciałam mu dać swojego skype. . Wierzycie w to?:) Po prostu szok! 'przyznam się , że noszę od kilku tygodni aparat ortodontyczny i jeszcze mi się w miarę nie wyprostowały zęby dlatego nie chciałam z nim rozmawiać. Zależało mi na nim i z tego co pisał mu na mnie też, dlatego nie chciałam żeby widział moje zęby.. Na wakacjach mam zamiar pojechać do siostry , w planach miałam także się z nim spotkać .. Pisze także z JEGO bratem , moja siostra czasami się z nim spotyka, więc pewnie jak powie mu, że jestem to ze mną także będzie chciał się zobaczyć, powie to dla NIEGO i on przyjdzie udając , że wszystko jest w porządku . To nie jest normalne żeby z dnia na dzień usuwał mnie ze znajomych(pewnie i ze swojego życia) z takego błahego powodu. Napisałam mu, że nie rozmawiam przez skype i dodałam sorry (piszemy w jęz. angielskim) a on odpisal'' ok, bye'' i usunął mnie . Najgorsze jest to , że zawrócił mi w głowie i jak pojade do siostry i go zobaczę to nie będę mogła o nim zapomnieć, z drugiej strony nie chcę o nim zapomnieć ale bądź co bądź zachował się jak szczeniak. Teraz mam nauczkę ale zapomnieć nie dam rady.. Co mam robić? Zależy mi na nim ale pewnie co usłysze , to to iż jestem głuupia, w sumie mogłam to przewidzieć.. Mój temat traktujcie także ''ku przestrodze'' , żeby nie zakochiwać się w chłopaku przez facebook i tym bardziej nie wierzyć w jego słodkie teksty.. Nie wierzę w to , że to piszę .. Z góry dziękuję za przeczytanie tekstu i ewentualnie Wasze rady, komentarze itd. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)