Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalaenvymee

Co jest grane? Pomóżcie

Polecane posty

Gość lalaenvymee

Witam Was gorąco, chciałabym podzielić się z wami moją historią gdyż zależy mi na tym, aby ktoś ocenił to ze swojego punktu widzenia, a więc: Przez internet poznalam pewnego pana P, który był bardzo sympatyczny. Wymieniliśmy się numerami i pisaliśmy ze sobą dłuższy czas. W końcu zaproponował spotkanie i zgodziłam się. Umówiliśmy się na mieście, oczarowałam go sobą bardzo był zachwycony mimo wszystko powtarzal mi ze jestem inna wyjatkowa dziewczyna. Nie dawał mi spokoju dzwonil codziennie, pisał od rana do wieczora no i tak to trwało miesiąc. Po miesiącu czasu napisał mi czy chcialabym być z nim, i dodał, że miał się zapytać na spotkaniu ale bal się mojej reakcji ( jest raczej facetem nieśmiałym, jestem drugą dziewczyną z jaką się spotykał) No ja mu napisałam, że możemy owszem spróbować..No i z czasem przyszły święta Bożego Narodzenia, zaprosiłam go do siebie na obiad,przedstawiłam go swojej mamie..Zrobił bardzo dobre wrażenie..Następnie poszliśmy razem na sylwestra do jego znajomych, poznalam ich i w czasie jego nieobecności mówili że P bardzo dużo im o mnie mowił, że spotkal wkoncu własciwa kobiete , ze mu bardzo zależy..Wszzystko zaczeło się delikatnie psuć po sylwestrze. W sylwestra delikatnie się pokłóciliśmy, ponieważ troszkę się upił.. ale to była delikatna sprzeczka..Od tamtej pory zaczął mniej pisać ( były to gdzies 20 smsow dziennie), ale dla mnie to bylo normalne..Dzieli nas jakieś 20 km on pracuje, studiuje, poświęca dużo czasu na swoje hobby.. No i spotykaliśmy się co tydzień..Ale po tym sylwestrze nie widzielismy sie już 2 tygodnie więc spytałam kiedy się spotkamy no i tu tez powstala drobna sprzeczka gdyz on caly czas mi tlumaczyl ze ma duzo pracy nauki i ze napewno w najblizszym czasie sie spotkamy. No i za pare dni przyjechał do mnie na obiad posiedzielismy i pojechał.. Pare dni poźniej nie pisał caly dzień, więc napisalam do niego Co tam slychać, ale nie uzyskałam odezwu, wiec napisalam do jego dobrego kolegi czy wie co się dzieje z P bo martwię się no i jego kolega napisal ze P bolał ząb i usnał bo dzwonił do jego brata. 15 min poźniej dzwoni P z przeprosinami że ząb go bolał i że usnął no ok. Następnie parę dni poźniej sytuacja się powtórzyła z tym że chcialam do niego zadzwonić ale miał wyłączony tel.. Wiec zadzwoniłam rano, odebrał i zadaje mu pytanie czemu miał tel wyłączony i zaczął się tłumaczyc ze poszedł spac teraz wstal rano i biega no i ogolnie tak..Troszkę mnie to nie zapokoiło i powiedzialam zeby sytuacja sie juz nie powtarzala bo denerwuje się, obiecał że się nie powtórzy.. Przyszedł moment ze spotkaliśmy się zostałam u niego na noc zlapałam dobry kontakt z jego mamą, on szczesliwy mowil ze chcialby zeby tak czesto bylo..Wiec pomyslalam ze wszystko jest ok ale po paru dniach przestal sie odzywac 4 dni no i po tych 4 dniach napisał ''co tam cukiereczku'' No ja jakgdyby nigdy nic,odpisałam Następnego dnia weszłam na internet a związku z tym ze poznaliśmy się na jednym z portali.. a poźniej usuneliśmy tam konto..Weszłam na ten portal, ponieważ naprawdę coś mnie gryzło ze on ma tam konto czulam ze cos jest nie tak.. No i znalazlam jego konto..mnóstwo zdjęć, status że jest wolny. Natychmiast zadzwonilam do niego, tlumaczyl sie ze to po bracie konto i wymyślal klamstwa same bronil się, Odrazu wywijal sie zmienial temat ze zaraz przyjedzie, ze niebawem walentynki ze pojdziemy do kina.. Odpuscilam sobie na jakis czas mimo ze pisal ja stalam sie obojetna.. Przyszedl dzien walentynek zaproponowal kino i basen, zgodziłam się , ale pozniej napisal ze brzydka pogoda ze nie ma to sensu ze przyjedzie do mnie w niedziele, wiec umowilismy sie.W niedziele piszę mu o której przyjedzie..tel mial wylaczony, wlaczyl o 22 i nie odpisal i cisza do tej pory...minął prawie tydzien, ja wiem ze to koniec nie odzywam sie wogole ale dreczy mnie jedno pytanie Dlaczego? Jaki popelnilam błąd? Co spowodowało tak naglą zmianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaenvymee
Ale z jakiego powodu? Przeciez bylo tak dobrze a tu nagle brak odezwu i kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamościanka4t
BEZ powodu nie ma w tobie powodu POWODEM jest ON i jego Psycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×