Jestem w raju czy to zły sen? wejdzcie:)

Na studiach byl pewien facet,ktory ciagle sie na mnie patrzyl. Pozniej zaczelismy ze soba pisac a ja akurat zakonczylam zwiazek ze swoim partnerem. Po miesiacu pisania calymi nocami spotkalismy sie. Powiedzial zemnie kocha i ze nie odpusci. Nie spuszczal ze mnie wzroku. Zawsze pisze do mnie pierwszy i wogole. Dostałam od niego bukiet roz i czekoladki. Tak wyszlo ze za ktoryms razem nocowal u mnie,wyladowalismy w lozku,bylo bosko. Mimo tego ze nie spotykalismy sie bardzo duzo razy w sunie to on ciage powtarza ze mnie kocha,ze chce byc ze mna zawsze. Myslicie ze powinnam mu wierzyc?