Czy da sie tak zrobic...?

Sluchajcie dziewczyny moze wy znacie na to jakies sposoby... Kupilam suknie przez internet i zaraz pewnie posypia sie obrazliwe uwagi nt. kupywania sukni przez internet ale ja zaryzykowalam i nie zaluje! Oczyiwiscie wzielam pod uwage to ze suknie bedzie trzeba oddac do krawca i przerobic troszke, ale wpadl mi do glowy ostatnio jeszcze jeden pomysl odnosnie sukni , tylko niewiem czy da sie to samemu zrobic... Moze znacie jakies sposoby na usuniecie kwiatkow ktore znajduja sie na dole sukni ? Sa one przyklejone klejem silikonowym. Czy przez samo namoczenie one zejda ? :? Suknia w tym momencie znajduje sie u krawca. Bede obcinac tren i troszke ja zwezac. Pytalam krawcowej o te kwiatki , ale ona powiedziala ze jesli sa przyklejone klejem silikonowym to ona nie bedzie sie tym bawic bo niechce zrobic dziur - ja to rozumiem, ale jednak kiedys kuzynka mi opowiadala ze prala kiedys stroj dziecka na bal przebierancow i wymoczyla go godzine w wodzie i takie dodatki na silikonie same odpadly niezostawiajac sladu... Znacie jakies sposoby na pozbycie sie ich...?

ja kupowałam suknię w salonie, w związku z tym, że na wyprzedaży więc była to "gotowa suknia" . Na tiulowym dole też miała przyklejone małe kwiatuszki z koronki. Nie bardzo mi się one podobały, pytałam w salonie czy można je odkleić to panie, łącznie z krawcową, która w tym salonie pracowała -odradziły. Powiedziały że mogą zrobić się dziury. Co do moczenia? Hm? Ja swoją suknię sama prałam ( przed spprzedażą) i nic się nie odkleiło! Nawet jeśli te ozdoby się odleją to zastanów się czy materiał nie będzie się różnił... Bo np. miejsca gzie były te ozodoby po odklejeniu mogą być np. jaśniejsze. Może lepiej jednak zostawić te ozdoby, jeśli są małe to nie będą się bardzo rzucać w oczy

ani nie mówi "kupYwać" - prawidłowa jest tylko forma "kupOwać", no chyba, ze mówisz po polsku równie prawidłowo, jak śp. pan Lepper ;) kwiatków raczej nie odkleisz, prawdopodobnie klej pozostanie na tkaninie - jedyna opcja to zastapienie ich jakimiś malutkimi aplikacjami z koronki, doszytymi po prostu za pomocą igly i nitki, by zatuszować ślady po oderwanych kwiatuszkach