Mam depresje

jak mam sobie pomóc?

facetem

wiesz jesli utrzymuje sie jakis czas to proponowal bym sie skontaktowac z jakims specialista bo inaczej moze byc gorzej

czyli jak ?

nie stac mnie na specjalistów i nie wierze w ich cud uzdrawiania

To zamiast pisać na forum idź do psychologa.

dlaczego nie wierzysz ja bylem w fatalnym stanie i mnie wyciagnol z tego

leczyłam się, chodziła do psychologa i nadal jest tak samo, źle więc nie widze w tym dalszego sensu

musisz znaleźć kogoś - w kim sie zabujasz to najlepszy sposób - przelejesz wtedy część depresji na faceta i jeśli on to zniesie - będzie OK :P

no jo laska część depresji przelać na faceta może ...ba nie którzy faceci lubią jak się laska użala nad soba ..taka biedna i w ogóle . Za to facet z depresją może iść nad staw i się utopić ;) dla każdej laski bedzie on żałosnym dupkiem bo sobie nie potrafił poradzić ..co to za facet phi !!! ...co wrażliwsze to się ulitują nad takim biedakiem ,ale żadna się z takim nie zwiąże WIEC nie płaczcie baby !!

poza tym babska depresja to gówno nie depresja...czytałem sobie o tym że właśnie depresje się dzieli na żeńską i męską. Jak facet ma depresje to jest to bardzo ciężka choroba wręcz i trudno jest ją uleczyć bo facetowi bardzo z tym ciężko to tak jak by stracił swoją męskość , godność , wszystko ..a tymczasem kobiece depresje to takie pieprzenie w większości ,a wystarczy ,że się odchudzi trochę zadba o siebie , jakiś facet na nią spojrzy 2 razy i już dziwnym trafem !! przechodzi

były prawiczek, nie masz racji, depresje u kobiet mylisz z ich fochami u mnie ten dół psychiczny trwa naście lat

były prawiczek kobiety najczęściej dostają depresji z własnej wrażliwości - braku faceta lub problemów z nim oraz własnego wyglądu - wiec najlepszym doktorem jest mężczyzna... :P

były prawiczek a dodam jeszcze - że mężczyzna musi sobie radzić sam z własnymi słabościami - bo nikt ich nie uznaje - tym bardziej kobiety :P

Revolver Masz cholerną i niezbyt pochlebną dla kobiet rację :(

on achoroba jest, u faceta tez nieciekawie wygląda ;/ ja brałem leki z grupy SRI i SRE jeden to był coaxil a drugiej nazwy nie pamietam, ale to poslki prozac na to mówili :) teraz znalazłem dziewczynę i to ona jest moimi prochami :) i robi to bardzo dobrze :) tutaj niestetu ci nie pomogą :/ jeśli naprawde potrzebujesz pomocy, pójdź do specjalisty i uzbrój się w ciepliwość, bardzo dużo też chyba zależy od nas samych, ale na początku ktoś musi ci pomóc :) pozdrawiam

ale revolver ma zupełną rację, facet z depresją to całkowity przewał ;/ dokładnie traci poczucie godności i sam sie pogłębia

Nie wierzysz w specjalistów a wierzysz że pomoże Ci kafe? Przecież to tak, jakby z bólem zęba udać się do księdza ...

bleb;e jak ci pomogl jak to wyglada?