Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co w tym zlego???

Niedziela bez dzieci-waszym zdaniem to faktycznie egoizm z naszej strony?

Polecane posty

Gość co w tym zlego???

Sluchajcie.Ja z mezme ZAWSZE co niedziela poswiecamy czas tylko dla siebie, i spedzamy ten dzien bez dzieci.W sobote calą rodziną spedzamy wspolny czas na zabawach,wyglupach,lekcjach,rozmowach itd,ale niedziela juz jest bez dzieci.Noi uslsyzalam ze jestesmy cholernymi egoistami bo wychodzi na to ze dzieci nas meczą i przeszkadzają tylko dlatego ze JEDEN dzien w tyg chcemy bez nich spedzic razem caly dzien(tylko ja i mąż) i tak robimy.Czy waszym zdaniem to swiadczy o jakiejs hipokryzji z naszej strony czy nie wiem jeszce czym?mysle ze mamy prawo do jednego dnia w tyg. w spokoju bez obecnosci dzieci.Cóz w tym zlego?Dzieci w tym czasie aktywnie rekreacyjnie spedzają czas bez nas gdzie indziej i swietnie sie bawią Ogólnie jestem osobą, ktora przewaznie nie przejmuje sie zdaniem innych, no ale bardzo rani mnie ,jak slysze taki tekst, ze widocznie dzieci nie kochamy, bo ten jeden dzien w tyg spedzamy dzien bez nich, i wychodzi na to ze sa balastem czy nie wiem co, oczywiscie ze jest to kompletna bzdura, ale wtedy mam ochote komus w dziąsło dać.Zwlaszca ze mną pracuje taka typowa matka polka-czyli do pracy poszla dopiero gdy dzieci skonczyly podstawowwke, a tak caly czas z nimi w domu siedziala, i na krok nie spuszczala, wszedzie je ze sobą targala, i dla niej jest to absurdalne jak opoiwiadam o moim podejsciu do zycia i naszej polityce domowej,a teściowie to juz zupelnie bezdechu dostają,jak mozna niedziele(dla nich jest to święty dzien z racji wiary)i uwazają ze rodzinnie powinno sie zwlaszcza niedziele spedzac.U nas niedziela jest zwyklym dniem,wolnym od pracy,szkoly,czy przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pentagramos
jak dla mnie niedziela akurat jest dniem rodzinnym.Ale przeciez ty rob jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewdwedwe
Dzieci też mają prawo do dnia bez rodziców. :) Tylko jak się to wam udaje? Dajecie zarobić opiekunom czy już dziadkowie zastanawiają się czy nie zmienić nr telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewdwedwe
ech, "czy nie zmienić nr. telefonu" miało być - kropka mi uciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz, gdzie faktycznie są
Twoje dzieci co niedziela i ile mają lat. Nie jestem typową matką Polką. Mam małe dzieci, ale pracuję i sobie to chwalę, niemniej Twoja sytuacja jest faktycznie dziwna. Rozumiałabym takie postępowanie rodziców raz na jakiś czas, ale nie co tydzień. Szczególnie że niedziela jest zazwyczaj bardzo rodzinnym dniem. Myślę, że faktycznie jest to dziwne, szczególnie, że zazwyczaj w tygodniu zapracowani rodzice mają niewiele czasu dla dzieci, które również mają wypełniony czas. To właśnie weekend jest na to, by "pożyć" rodzinnie. Wcale niekoniecznie w domu, ale razem np. na wyjeździe. Nie widzę niczego dziwnego u rodziców, którzy chcą sobie zagospodarować jakiś weekend, czy np. 3 dni tylko we dwoje w jakimś romantycznym miejscu i na ten czas załatwiają dla dzieci opiekę, ale gdy ma to miejsce sporadycznie, np. raz na kilka miesięcy. Cotygodniowe "pozbywanie się" dzieci jest faktycznie dość dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saddaw11112233vxcvgsff
ech.. akurat skrót od numer pisze się bez kropki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle że Wam zazdroszczę
też bym chciała niedzielę bez dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym zlego???
U dziadkow raczej nie bywają wtedy,, sporadycznie, bo tam u nich sie nudzą i nie mają co robic, wiadomo, dziadki nie bede sie wyglupiac tak jak rowiesnicy.Dzieci w tym czasie pod obecnoscią opekuna,przewodnika czy ogolnie osoby doroslej dzieci sie wyglupiają, szaleją,wariują, ze jak na wieczor przekraczają prog domu, to sa padniete ,az do kąpieli ciązko je zagonic.Nie mogą sie doczekac kiedy niedziel nadchodzi, bo to zwiastuje ekstra zabawe.Dzieci są w wieku 11 i 4 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu coś
Fakt że zaczynasz wywody z pozycji roszczeniowej, autorko tematu. Twoja postawa każe domniemywać że w okolicy nie było w sprzedaży śliskich kocyków, skoro twoje dzieci przetrwały wiek niemowlęcy. Potem pewnie uciekały szybko. Oczywiście, warto odpocząć i umieć sobie wygospodarować czas. Ale te twierdzenia o "prawie"? To nie kodeks pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewdwedwe
NNT: bez kropki, owszem, gdy chodzi o mianownik ale tam piszę "numer" w dopełniaczu czyli ostatnia litera to "u" a nie "r" ("numeru")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz, gdzie faktycznie są
Moje dzieci mają 4 lata i 4 miesiące i dziwię się temu co mówisz o dziadkach. Mój syn uwielbia się wygłupiać z moim tatą, potrafią się razem naprawdę dobrze bawić. Coraz częściej spotykam się ze stwierdzeniem, że dzieci się nudzą u dziadków, którzy często starają się jak mogą... To źle świadczy o dzieciach, a przede wszystkich ich rodzicach, którzy przyzwyczajają dzieci do telewizji, gier, konsol i wszelkich rozrywek, a nie uczą obcowania z ludźmi, którzy je kochają. Mój syn to wulkan, ale jednak i zabawa z dziadkiem i pieczenie ciasteczek z babcią bardzo go cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan alarmowy
autorko masz inne poglady a jak sama widzisz nie ciesza sie one popularnoscia, najlepiej dla ciebie rob jak uwazasz i sie nikomu nie tlumacz bo w zasadzie po co? do czego ci potrzebna akceptacja innych skoro tak wam dobrze, a dzieci sa meczace i to bardzo i malzenstwo to nie tylko wychowywanie dzieci i malzonkowie powinni miec czas tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Bo ogólnie to jest tak.... Gdy ktoś ma do czegoś prawo, to z tego wynika wręcz roszczenie i czyjś obowiązek wypełnienia tego prawa. Tu wyglądałoby na to że świat musi się dostosować bo autorka tematu zrobiła dzieci ale rości sobie prawo do dnia wolnego zawsze i bezwzględnie (no przynajmniej tak to wygląda w tekście). Dzieci mają się dostosować, ci którzy nimi opiekują też. Reszta - nieważna. Rodzice przez jeden dzień chcą udawać bezdzietnych. To dość ciekawa teoria ale NIE zazdroszczę tej drugiej stronie, wypełniającej prawo które sobie wymyślili i odgórnie narzucili rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan alarmowy
a co to jak sie ma dzieci to juz od nich odpoczac nie trzeba? jest dwa dni wolne, jeden z dziecmi ,jeden bez i zadowolenie wszechobecne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, robicie bardzo dobrze
W tygodniu zapewne pracujesz zawodowo, opiekujesz się dziećmi, dbasz o dom i padasz z nóg. W sobotę bawicie się całą rodziną. A niedzielę też planujesz dla dzieci tak, by były bezpieczne, radosne i miały ogrom atrakcji, nie zamykasz ich przecież w piwnicy, by tylko mieć chwilę spokoju. W niedzielę pielęgnujecie swoją miłość z mężem, macie dzień odpoczynku, a i dla dziecięcej psychiki zdrowiej, jak spędzają czas bez Was, z coraz to innymi osobami. A kto Was krytykuje? Albo zwariowane matki polki, które po urodzeniu dziecka przestają istnieć jako odrębne jednostki, albo idiotki, którym mąż był potrzebny tylko jako buhaj rozpłodowy, a obecnie bankomat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem masz poważny problem sama ze sobą, skoro opinia innych ludzi nt tego jak żyjesz jest dla Ciebie tak ważna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym zlego???
Enfant Terrible , ja absulutnie nie mam problemow z samym sobą, nic z tych rzeczy:) "autorko, robicie bardzo dobrze " to poczytaj sobie wypowiedzi szanownych kafeteriuszy jakimi mnie zbiczowano :p http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5137927

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 letnie dziecko
pewnie wręcz marzy o niedzieli bez rodziców, a i dla 4 latka to moze być frajda. Co innego gdybyś zostawiala co tydzień 4 miesięczniaka, ale takie duże dzieci i to jeszcze jesli oferujecie im fajnie zorganizowany czas to na prawdę nie widze powodów do wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy
11letnie dziecko marzy o niedzieli bez rodzicow,szczegolnie jak widzi rodzicow tylko wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, robicie bardzo dobrze
Nie przejmuj się idiotkami. Niektóre baby takie są: ze skłonnościami do cierpiętnictwa, usługiwania, przywiązane do dzieci tak chorobliwie, że nie pozwalają im na samodzielność. Ja ostatnio zostałam zjechana przez koleżankę, że mój mąż przewija naszą córkę, podczas gdy ja czytam gazetę. Kretynkom nie przemówisz do rozsądku. I pamiętaj: to Ty będziesz wypoczęta i zadowolona, to Ty będziesz miała udane małżeństwo i to Ty będziesz miała fajne, mądre dzieciaki, samodzielne, bez lęków i traum, które mają swoje małe święto co tydzień (bo sama piszesz, że cieszą się na te niedziele jak szalone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, robicie bardzo dobrze
A skąd wiesz, czy dziecko widzi rodziców tylko wieczorami? Może autorka jest nauczycielką i jest w domu o 12? Albo pracuje w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym zlego???
odsylamy dzieci tam gdzie uwielbiają chadzac aby sie wyszalaly ,powyglupiajy z wspolnymi znajomymi bo to kochają.Bardzo chcą rowniez od nas, od rodzicow odpoczącć.Widzimy sie 6 razy w tyg . Wolny caly dzien wypada w sobote, niedziela dla mnie i męża, a pozostale dni w tyg jak pisalam, dzieic po przyjsciu ze szkoy i przedszkol,a my z pracy, rowniez spedzamy ze sobą drugą polowe dnia, na rozmowach ,wyglupach, tylko wiadomo, nie ma sie wtedy calego dnia tak jak w sobote aby gdzies dalej pojechac czy nie wiem co.Takze w tyg pojdziemy do kina, pogramy w cos, jak najbardziej ,tylo ze w sobote mamy dla siebie caały dzien. Jesli dzieci uwielbiają ten jeden jedyny dzien spedzac samym bez nas? kochają chodzic tam gdzie chadzają co niedziela i przebywac raz w tyg z tymi osobami z ktorymi wariują, to co? mam im to zlikwidowac? Mają prawo rowniez odsapnąc od nas, od ropdzicielskich marudzen czy pouczen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym zlego???
Normalnie w dniu tyg ja po pracy, dzieci po przyjsciu ze szkoly i przedszkola siadamy do wspolnego obiadu, rozmawiamy, bawimy sie, wyjdziemy gdzies,zabawa, klacja, kapiel, jak trzeba to pomoge w lekcjach, dzien jak co dzien w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym zlego???
dobrze spadam juz z neta ,męzulek wlasnie przyszedl do domuide sie nim zając :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, ze zrobiłaś dużą
Wiesz co autorko.... Nie rozumiem Cię, mam zupełnie inne poglądy, mimo, ze jestem młodą osobą, mam męża, dwoje dzieci i fajną pracę. Nie widzałabym radości w pozbywaniu się dzieci regularnie co tydzień na cały dzień i to nie na zasadzie, że dzieci za kimś tęsknią np. za dziadkami, więc ich odwiedzają... Ty szukasz jak ich się pozbyć i wykorzystujesz mentalność dzieci, które lubią szaleć. Ty zamiast dzieci kształtować, to jakoś je ogarniasz w tygodniu, w sobotę pseudo wygłupy, nie piszesz o wychowywaniu, a w niedzielę wygłupy samopas... Kiedyś będziesz stara, a Twoje fantastycznie zadowolone z życia dzieci będą się pozbywać swoich dzieci z domu, lub nie, będą się leczyć u psychiatrów, mając problemy w wyniku zimnych relacji w domu rodzinnym..... A jeśli będziesz marzyć o tym, żeby ktoś Cię odwiedził, choćby wnuki to usłyszysz .... mamo, przecież sama mnie nauczyłaś, że dziadkowie to nuda, moje dzieci chodzą się wyszaleć dozorowane przez opiekuna..... Nic nikomu do tego... po prosto jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life dont come easy
Myślę, ze zrobiłaś dużą pani idealna. Sama lecz się u psychiatry, głupia baba. Zazdrość przez Ciebie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Autorko, mysle, ze masz bardzo zdrowe podejscie do dzieci i rodziny i nie zapominasz o tym, ze oprocz tego, ze jestes matka jestes tez zona i kobieta i spedzacie z mezem czas we dwojke, co jest bardzo cenne w zwiazku. Z tego, co piszesz wnioskuje, ze sporo razem robicie jako rodzina, a dniem rodzinnym jest u Was sobota. Dniem rodzinnym moze byc tak naprawde jakikolwiek dzien, a wiara i chodzenie do kosciola w niedziele nie ma nic do oglaszania niedzieli dniem rodzinnym (poza tym nie kazdy jest wierzacy). jestem ciekawa ile z tych matek, ktore osaczaja wlasne dzieci swoja obecnoscia non stop tak naprawde spedza z nimi wartosciowy czas. Wypad na obiad do dziadkow w niedziele to zazwyczaj okazja dla doroslych do pogadania i plotkowania, a dzieci sa zostawione samym sobie i niech robia co chca. Spedzanie rodzinnego dnia w domu to pewno najczesciej ogladanie telewizji albo wyjscie na nudny spacer, i tak co tydzien. Dzis niedziela, a wyglada na to, ze te matki, ktore najchetniej by Cie zagryzly za to, ze "porzucasz" swoje dzieci w tym "rodzinnym" dniu siedza przed komputerami i pierdola na kafeterii! A co w tym czasie robia ich dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, robicie bardzo dobrze
"Dzis niedziela, a wyglada na to, ze te matki, ktore najchetniej by Cie zagryzly za to, ze "porzucasz" swoje dzieci w tym "rodzinnym" dniu siedza przed komputerami i pie**ola na kafeterii! A co w tym czasie robia ich dzieci???"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, robicie bardzo dobrze
Przepraszam, wkleiłam cytat, a zapomniałam dopisać: Nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuurbankaaa
popieram autorek jak najbardziej.Chwila odsapniecia od siebie kazdemu sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×