Co sądzicie na temat Grycanek?

podobno to żona znanego producenta marki lodów, a ta reszta to córeczki. To dziadkowie Grycan doszli do sukcesu i znanej receptury, a one to synowa i wnuczki.

NAWET NIE WIEDZIAŁAM ŻE TO NIE TO SAMO!

nie należę do szczupłych ale nikomu wmawiać nie będę ze jestem z tego powodu bardzo dumna, wstyd mi i tyle. włażenie do dupy, grubym pasztetom które do tej pory pewnie się odchudzały bez powodzenia i próbują odwrócić kota ogonem i nam wszystkim wmówić że czują się dobrze z nadwagą cholesterolem i większym ryzykiem zawału, jest żenujące. Większość pseudo-celebrytów wypowiada się bardzo pochlebnie o tych lodziarach ze względu na ich kasę i możliwość wejścia do lodowej fabryki. Jak można doprowadzić dzieci do takiego wyglądu... przecież ta najmłodsza to chyba z 60kg wazy jak nie więcej, a córka pleciony warkoczyk to podobna do tej naszej sztangistki... Ni to ładne Ni to zgrabne ważne że forsiaste i ma szanse na własny szoł w tiwi...

Mnie przeraża otyłość tych młodych dziewczyn. Bo to już chyba nie nadwaga a otyłość.

"Większość pseudo-celebrytów wypowiada się bardzo pochlebnie o tych lodziarach ze względu na ich kasę i możliwość wejścia do lodowej fabryki." boże, ludzie, ogarnijcie wreszcie, że ONE NIE MAJĄLODOWEJ FABRYKI!! lodowa fabryka to teścia, nie ich ! zresztąich teśćsam się ich wypiera jeśli chodzi o biznesy!

a mnie sie podoba, ze nie maja kompleksow i nie uwazaja, ze zanim pokaza sie w tv koniecznie musza schudnac. Pewnie, ze nadwaga nie jest zdrowa, ale one nie prowadza programu o zdrowym zywieniu! Jedynie korzystaja z koneksji meza i tescia i biora udzial w tzw.zyciu towarzyskim. Od kiedy zeby pojsc na baniet trzeba spelniac parametry BMI??? Ludzie otyli boja sie wyjsc z domu, zeby nie poczuc na sobie wzgardliwych spojrzen chudzielcow. I teraz, kiedy ktos taki pojawi sie w Waszych magazynach o celebrytach, to obfite ksztalty Grycanek jawia sie jako odstepstwo od (wychudzonej) normy. I bardzo dobrze! Ludzie sa rozni. Dlaczego tego nie pokazac? Ich sprawa, czy chca sie odchudzac, czy nie. Druga sprawa, ze szef fabryki lodow nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy, bo z tusza synowej i wnuczat zaczynaja byc kojarzone jego lody. A to szkodzi wizerunkowi firmy. Wolalby zeby jego lody reklamowala Zielinska (sama o sobie mowi, ze od kilku lat jest permanentnie glodna, by utrzymac linie). A moze wlasnie czas wprowadzic nieco normalnosci do naszego zycia? Byc moze w przyszlosci nasze dzieci uwolnilyby sie od anoreksji i jego drugiej strony - "zajadania"problemow, co w efekcie prowadzi do otylosci. Jestem za zdrowa rownowaga.

nikomu nie chodzi o to zeby nie pokazywać pulchniejszych ludzi w tv czy prasie ale o to żeby nie propagować otyłości i nikomu nie wmawiać ze tak jest super. porównajcie sobie grycanki które dla sławy są w stanie powiedzieć ze specjalnie tuczą to najmniejsze dziecko aby czuło się grube i szczęśliwe z np. Dorotą Welman która jest puszysta ale jakoś specjalnie nie wypowiada się że jest z tego powodu dumna i zjada świnie na śniadanie aby utrzymać swoją sylwetkę. każda zdrowa kobieta chce wyglądać dobrze a z nadwaga chyba nikomu nie jest do twarzy. tak jak już wcześniej napisałam ja jestem krągła i do tego leniwa skąd wiem dlaczego nie mogę zgubić dodatkowych kilogramów w taki sposób jak gubię np. kluczyki (były i niema), ale nikomu nie powiem, że jestem z tego powodu szczęśliwa. Szczęśliwa to ja jestem bo mam wokół siebie ludzi którzy mnie kochają, a nie dlatego że w sklepach trudno o modne ciuchy w moim rozmiarze czy dlatego ze mi się boczki z jeansów wylewają...

mamamamada- dokładnie. Paradoksalnie mama Grycanka wygląda najlepiej z całej trójki!! Jej córki są po prostu otyłe- a nie mają nadwagę!

http://zyciegwiazd.onet.pl/_i/grycanki_d.jpg bardzo proszę... zdrowa rodzina mama +3 jak ta mała będzie utrzymywać skalę wzrostu do obwodu to za parę lat będzie na pewno najszczęśliwszą bo najgrubszą z grycanek CHORE

Tez uważam ze mama G jeszcze wyglada sensownie, nie kazdy musi szczupły, nie podobają mi się jej ubrania ale to inna sprawa,natomiast jestem przerażona wyglądem dziewcząt,one nie maja nadwagi,są otyle,ta blondynka to już chorobliwie i wyglada bardzo złe,mówią ze się akceptują,ok, Ale trudno uwierzyć ze nastolatka nie chce być zgrabna,szczupła,nosić fajnych ciuszkow,one się ubierają jak stare baby bez gustu w opietych kiecach,na obcasach,wymalowane,wyglądają staro i wulgarnie, rozumiem ze nastolatki mogą się malować ale one są wymalowane, I jeszcze jedno, ja sama od zawsze musiałam pilnować wagi, bardzo łatwo przybieram, z trudem chudne, zachorowalam i po kuracji sterydami i hormonami sporo przybralam, nie jestem szczęśliwa,złe czuje się w ciele wazac sporo kg wiecej, Kiedy choroba się zaczęła byłam szczupła, a gdyby któraś z tych dIewczyn zachorowała i zaczęła brać sterydy,przybrała na wadze ze 20 kg....czy rodzice nie powinni o tym pomyśleć?

http://www.pudelek.pl/artykul/40175/marta_grycan__wprowadzam_normalnosc_na_salony/ z ostatniej chwili... :) dobrze, że nie powiedziała, że wprowadziła też normalność do szkół za pośrednictwem swoich córek...

No tylko świnki Piggi mi tu nie obrażajcie.Bo to urocza świnka. To coś to grube zapasione , brzydkie i wulgarne

Jak można doprowadzić dzieci do takiego wyglądu... przecież ta najmłodsza to chyba z 60kg wazy jak nie więcej, a córka pleciony warkoczyk to podobna do tej naszej sztangistki... Ni to ładne Ni to zgrabne ważne że forsiaste i ma szanse na własny szoł w tiwi... DOKŁADNIE..!

"Tez uważam ze mama G jeszcze wyglada sensownie, nie kazdy musi szczupły, nie podobają mi się jej ubrania ale to inna sprawa,natomiast jestem przerażona wyglądem dziewcząt,one nie maja nadwagi,są otyle,ta blondynka to już chorobliwie i wyglada bardzo złe,mówią ze się akceptują,ok, Ale trudno uwierzyć ze nastolatka nie chce być zgrabna,szczupła,nosić fajnych ciuszków,one się ubierają jak stare baby bez gustu w opiętych kiecach,na obcasach,wymalowane,wyglądają staro i wulgarnie, rozumiem ze nastolatki mogą się malować ale one są wymalowane, I jeszcze jedno, ja sama od zawsze musiałam pilnować wagi, bardzo łatwo przybieram, z trudem chudnę, zachorowałam i po kuracji sterydami i hormonami sporo przybrałam, nie jestem szczęśliwa,złe czuje się w ciele ważąc sporo kg więcej, Kiedy choroba się zaczęła byłam szczupła, a gdyby któraś z tych dIewczyn zachorowała i zaczęła brać sterydy,przybrała na wadze ze 20 kg....czy rodzice nie powinni o tym pomyśleć?" Zgadzam się. To nieszczęście dla nastolatek i młodej kobiety..

Nie ma co się oszukiwać - odbiór społeczny osób otyłych jest niekorzystny. Dziś robiłam zakupy w znanej sieciówce spożywczej i jakaś młoda pseudomatka z dzieciakiem, któremu zwróciłam uwagę, bo mnie radośnie kopał, odezwała się do mnie per "stara gruba szmato zamknij ryja" . A nie jestem otyłym pasztetem, mam jedynie polekową nadwagę po leczeniu hormonami. Tak więc promowanie otyłości za sprawą Grycanek to unieszczęśliwianie dziewczyn i młodych kobiet.. Warto się zastanowić nad takim lansem..

Wszędzie tylko o tych kobietach piszą... można i o innych sprawach, np. www.plotkomania.pl

http://www.pudelek.pl/artykul/47644/grycan_wydziedziczyl_grycanki_marta_jest_w_konflikcie_z_macocha_meza/