Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niusiachudo

Mąż mnie zwyzywał i wyrzucił z domu:(Co robić?

Polecane posty

no jak nie na temat?Pisalam , ze alimenty , zaczac pracowac na wlasny rachunek , przestac tego Pana wreszcie kochac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śląska mama.
Ja jakoś w ogóle nie potrafię zrozumieć jak można żyć z takim człowiekiem jak mąż autorki i robić takie jazdy. Chyba nie po to jesteśmy razem, żeby sobie tak umilać życie. Przykre to...Autorko, postaraj się coś zmienić, niech się zdziwi, że znalazłaś pracę, że jesteś niezależna. Pokaż mu, że wcale nie jest Ci potrzebny i, że w każdej chwili jak będziesz chciała to kopniesz go w dupę. Oj, zdziwiłby się koleś. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie znajdz prace i zacznij żyć swoim życiem -zacznij wychodzić z domu -spotykaj się z koleżankami i przede wszystkim zadbaj o siebie żeby zobaczył co traci. Jest przyzwyczajony że usługujesz mu jak pies(sory za wyrażenie) i nie widzi w Tobie KOBIETY ani PARTNERKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiachudo
tylko jak przestac kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestac kochac jak?
normalnie .Masz rozum, uruchom rozsadek , ocen obiektywnie sytuacje od poczatku do teraz i znajdziesz odpowiedz. Nie mozna kochac swojego tyrana , bo to droga do nikad . No chyba , ze chcesz sie pograzyc w marazmie , beznadziei i gnojeniu. Masz takie prawo.Ale zapewniam Cie nikt :zadne niebieskie linie, zadne terapie Ci nei pomoga , jak sama nie odwalisz swojej roboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiachudo
Ślub nie był z powodu wpadki razem jesteśmy 5 lat po ślubie a przed slubem byliśmy 6 lat razem.Były wzloty i upaki ale jakoś dawaliśmy rade ale nigdy nie było takich wyzwisk.Już nie raz sie rozstawaliśmy i potem wracaliśmy do siebie.Dla jasności ja juz odeszłam tzn kazał mi "wypierdalac" i od kilku dni cisza ani ja sie nie odzywam ani on. Tzn ja mam tam wszystkie swoje rzeczy i wysłałam mu wiadomość kiedy moge po nie przyjechać i nic cisza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiachudo
Kochane jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×