Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestemkasia

Duża różnica wzrostu a buty

Polecane posty

Hej :) W sierpniu biorę ślub, i podczas wybierania butów - problem ! Ja mam 160cm wzrostu a mój przyszły mąż 201cm ! Jak rozwiązać problem butów - przez 6 lat związku nauczyłam się chodzić na wysokich szpilach - ale! nie za długo ! Moje nogi straaasznie bolą, i po dwóch godzinach mam na maksa dość. Jak wy rozwiązałyście ten problem ? Wyglądam obok niego jak dziecinka, bo jestem nie dość że niska, to jeszcze bardzo szczupła ! Czy można zmieniać stopniowo wysokość obcasa na weselu, np: przygotować sobie trzy pary ? A co z suknią ? Skoro do ołtarza pójdę w obcasach 14 cm ? a później ? będzie mi się ciągnąć po ziemi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
ja bym tak to rozwiązała: to jest twoj slub i masz byc na nim szczęśliwa a nie z bolącymi stopami. wszyscy was tam znają i przed kim chcesz udawac że jestes wyższa? wybierz takie buty w których będzie ci wygodnie.Alternatywy tu nie ma, chyba że wybierzesz krotką suknię. Wzrostu spróbowałabym sobie dodać krojem sukni, niektóre optycznie wydłużają (ale mnie juz o to nie pytaj) na pewno nie beza. a jesli chodzi o zdjecia to podczas sesji fotograf juz sie tym zajmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek drutu
a moim zdaniem nie powinnaś kombinować i po prostu wybrać takie buty, w jakich będzie Ci wygodnie. uwierz mi, że wygodne buty na weselu to podstawa. macie tyle wzrostu ile macie i tego już nic nie zmieni, więc jakie to ma znaczenie czy będziesz miała niższe czy wyższe obcasy. ile Ci się uda przykombinować obcasem? 5 cm? 7? przy takiej dużej różnicy wzrostu jak u was te kilka cm i tak nie ma żadnego znaczenia, więc lepiej żeby Ci było wygodnie zamiast męczyć się tyle godzin na wysokich obcasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba macie racje... Tylko, że boję się, że jak podczas wkładania obrączek będę musiała wejść na drabinke, a przy gorzko, gorzko na krzesło :) No i w tańcu to trochę głupio wygląda. Stąd pomysł o tych butach, a koturny ? nie są wygodniejsze od szpilek na platformie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mty sie przejmujesz
przeciez w codziennym zyciu tez sie z rym musisz zmierzyc i pewnie niejedna sytuacja byla, ze on musial sie schylic, a ty stanac na palcach. Na niejednej imprezie byliscie i pewnie przetanczyliscie. Na weselu beda sami swoi, rodzina, przyjaciele, ktorzy znaja widza jak wygladacie jaka jest roznica wieku. Tak sie dobraliscie i tacy bedziecie, ale to powinnas widziec w tym problemu. przeciez na codzien tez sie calujecie i dajecie rade. Faceta masz wyysokiego baardzo :) moj ma 187, a tez czasem musze na palcach do niego dostawac:P buty zaloz takie jak ci wygodnie. Ja mam tez 160 cm, ale ze nie umiem chodzic w obcasach za dugo to kupuje buciki 5 cm i przynajmniej wiem, ze cale wesele przetancze i nie bede musiala zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mty sie przejmujesz
tam napisalam roznica wieku chodzi o wzrost oczywiscie, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie zauważyłam tego błędu :) myślałam też o wzroście, hihi. Znajomi to wiedzą jak wyglądamy razem, i śmieją się, że jesteśmy jak córka z tatą, bo jak ja się na coś nie godzę, to po prostu mnie narzeczony bierze na ramie i idzie :) Jakoś daję radę, ale chodź w tym dniu nie chcę wyglądać jak Flip i Flap. :) Poza tym boje się że przy pierwszym tańcu będzie to głupio wyglądać... Drogę do ołtarza już rozwiązałam - tata mnie bedzie prowadził, Narzeczony mówi, że za DUŻO się przejmuję, ale chcę zeby wszystko było perfekcyjnie i żebyśmy wyglądali w miarę normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
za duzo sie przejmujesz:) masz sie czuc przede wszystkim wygodnie. przejmuj sie soba, a nie ludzmi. a do zdjec to fotograf Was odpowiednio ustawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi28
Doskonale cię rozumiem,dwa miesiące temu przechodziłam podobny "dramat".Mam 162 a mój mąż 198.Byłam w tyle o komfortowej sytuacji,że dla mnie obcas 10 cm to luz ale mimo to denerwowałam się czy nie będziemy mieli pewnych trudności np.przy pocałunku(26 cm to też duża różnica)..Dopiero podczas pierwszego tańca doszło do mnie,że jest przy mnie moja rodzina i przyjaciele którzy znają mnie oraz mojego męża i nie zwracają uwagi na różnicę wzrostu między nami.Teraz gdy do tego wracam i wspominam ile nerwów straciłam przy wybieraniu butów jest to dla mnie śmieszne.Spokojnie,to twoje wesele masz się dobrze bawić a nie zastanawiać się co myślą goście.Zawsze znajdą się tacy którym coś nie będzie się podobać,nie możesz zadowolić wszystkich więc zrób tak aby to ty czuła się dobrze i komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndskandiwe
na sam slub ubierz ladne wysokie spilki, potem mozesz zalozyc wygodne koturny, to dobry pomysl. tez mam taki problem :) tyle ze ja mam sukienke z rozporkiem i nie moge zmienic na koturny bo nie bedzie to dibrze wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×