TRZECIA CIĄŻA

ja tez jestem w 3 ciazy i tez mnie wkurza ze ludzie mysla o takich rodzinach ze to juz patologia.jestem w polowie ale rodzina jeszcze nie wie;/

czemu rodzina nie wie nie bój się pochwalić oczywiście zawsze znajdzie się w rodzinie ktoś taki kto ma dziwne podejście do życia i głupie komentarze ale nie ma się co przejmować to nie ich sprawa tylko twoja :)

Stary temat, ale dopiszę co sądzę na temat dowiedzenia się o aborcji własnej matki. Wiedziałam, bo mi o tym powiedział ojciec, strasznie żałował, że musieli to zrobić i do końca życia ( zmarł 5 lat temu) miał wyrzuty sumienia. Mieli bardzo ciężką sytuacje materialna, mieszkali "na kupie" u rodziców, gdzie mieszkała również z nimi siostra mamy i jej dzieci. Aborcja wtedy w latach 70 tych ubiegłego wieku- t.j za komuny była dostępna. Mozna bylo sie zapisać jak do fryzjera- rach ciach i po problemie. Bylo to rok po moim urodzeniu. Mama, nie wiem co myślała i czy miała wyrzuty sumienia, bo zmarła dosyć wcześniej na raka jak byłam dzieckiem. Napiszę jedno- nie potępiam. Sama nie mam dzieci, sprawa zdrowotna. Ojciec nie doczekał się wnuków..cóż moze jakby mial jeszcze jedno dziecko, to może ono by miało potomstwo. Ale to był ich wybór, ich zycie...jeżeli ktoś się czuje nie gotowy, nie ma warunków jak najbardziej powinien podjąć taką decyzję, niż urodzić dziecko niechciane.

Cześć! Właśnie jestem w "niespodziankowej" trzeciej ciąży. Staram się nie martwic na zapas i przyjmować to, co Bóg dał. Co do aborcji, to morderstwo - jak zastrzelenie matki i czy teściowej. Żadna różnica. Prawo w Trzeciej Rzeszy też dopuszczało różne rozwiązania. Dziś ich nie pochwalamy. ;) Co do spiral domacicznych - nie polecam. Jeśli ktoś jest katolikiem, to grzech ciężki. Nosząc to, odcina się człowiek od możliwości przyjmowania Komunii Św. Dla mnie to odpada. Pozdrowienia i wyrazy wsparcia dla wszystkich Mam! :)

Polecam poczytać trochę bloga http://www.mamopedia.pl/liczyc-wiek-niemowlaka/ tam tego typu zagadnienia są często poruszane, więc wszystkiego się dowiesz.