Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość htc sensation

co sadzicie o takim zachowaniu faceta??

Polecane posty

Gość htc sensation

on ma 40 lat, ja 31. on po rozwodzie juz 2 lata, bardzo to przezyl, jak mowil. on mieszka w polsce, ja za granica. piszemy ze soba od roku, jak bylam na urlopie, to widzielismy sie kilka razy. wciaz ze soba piszemy, napisalam mu, zeby mnie odwiedzil tutaj. albo byl zaskoczony, albo oniesmielony, bo napisal, zebym tyle nie pila. po jakims czasie znow go zapytalam kiedy mnie odwiedzi. napisal zartem, ze leci jutro. nie wzielam tego na powaznie. kilka razy pisal, ze przyleci przyleci, ale nie wiem czy pisze powaznie, czy nie. i tydzien temu zapytalam czy naprawde by przylecial. nie odpowiedzial nic. nie odzywa sie od tego czasu, mimo ze widze go dostepnym na portalu spol. nie wiem co o tym myslec. wiem, ze mnie lubi. ale czy to cos wiecej? jak mu napisalam, ze niedlugo przylatuje, to sie wyraznie ucieszyl. mowil, ze fajnie, ze pojdziemy do kawiarni pogadac. cieszy sie jak przylatuje na urlop, chce sie spotkac, ale jak go zapraszam, to nie wiem... albo nie chce, albo sie boi. nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
nie... kasa to dla niego nie problem. to wykluczone zupelnie. raczej zastanawiam sie nad jego uczuciami, czy w ogole jakies ma do mnie, czy sie tylko bawi dobrze wirtualnie. on sie ze mna duzo smieje, ja z nim tez. ja rozsmieszam jego, on mnie. i wiem, ze cieszy sie jak mu czasem cos skomentuje albo wstawie jakis link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
doradzcie cos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tak przeżył ten rozwód to zakładam, że to jego była zona chciała odejśc i możliwe, że on był (nawet nadal jest) w niej bardzo zakochany. Możliwe, że przez to jest zamknięty w sobie i bardziej szuka przyjaznej duszy niż kolejnej miłości - poprostu boi się zaufać albo nawet już nie potrafi tego zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zachowując się w ten sposób stara ci sie on uświadomić, że nie chce nic więcej niż koleżeństwo/przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
tak, to ona odeszla. i mozliwe, ze jest jak mowisz, w sumie to nawet mi wspominal o zaufaniu, dal mi do zrozumienia, ze mi nie ufa. ale to jakis czas temu bylo. od tamtej pory, a szczegolnie od poczatku tego roku zauwazylam, ze jest bardziej otwarty. ale tylko troche. do tego jak mu napisalam, ze nie bede do niego wiecej pisala pierwsza, bo to jedno z moich postanowien noworocznych, to on napisal, ze on bedzie, bo to jedno z jego. on wie, ze go lubie. nie chce mu sie narzucac, ale czasem mam wrazenie, ze to robie. no ale od nowego roku to on zagaja rozmowy. to nie jest facet ideal, czasem sie brzydko odezwie do mnie, ale ja i tak go lubie. to jest cos wiecej niz sympatia z mojej strony, ale ja tez nie chce sie sparzyc juz, bo tez mam swoje przykre przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
tak... o tym tez myslalam, ze moze chce tylko kolezenstwa. ale ja juz sama nie wiem. jak mu pisalam, ze przylatuje, to wyraznie sie ucieszyl. dodal nawet, ze to bedzie seksi widok. wiec raczej do kolezanki tak sie nie pisze. tak ja mysle. i jeszcze dodal, ze sie stesknil, ze dobrze ze przyjezdzam. wiem, ze jak znowu polece za kilka miesiecy, to pewnie bedzie chcial sie spotkac. ja sie boje tez tego uczucia i nawet jak czasem on pisal cos, co wskazywalo na cos wiecej z jego strony, to ja to obracalam w zart, bo po prostu czulam sie nieswojo, czulam lek i jednoczesnie sie cieszylam. i teraz juz sama nie wiem czy on mi zartem wypowiada prawde, czy po prostu to zabawa z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się że w waszym przypadku dodatkowym problemem jest odległość. Myslę, że warto się nad tym zastanowić jak ty sobie to wyobrażasz. Jeśli chcielibyście być razem to musicie się bardzo dobrze poznać a spotykając się raz na kilka miesięcy czy raz na miesiąc to delikatnie rzecz biorąc za mało. Rozmów przez komunikatory nie licze bo to nie to samo. Co inego jak widzisz człowieka, często się z nim spotykasz itp. Wtedy go naprawde poznajesz i możesz powoli zrozumiec o co chodzi, dlaczego jest taki jaki jest. Z tego co piszesz to on daje ci sprzeczne sygnały. Możliwe, że on chce otworzyć się na nwoy związek ale nie potrafi tego zrobić i wciąż jest zamknięty i kiedy jest bardziej na tak daje ci pozytywne sygnał a kiedy bardziej na „nie daje ci te negatywne W ta czy w tą. Budowanie związku na taką odległośc z takim obciążeniem będzie bardzo ciężkie. Przynajmniej tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, po Ci facet który sobie cały czas żartuje? Przecież nie możecie się dogadać nawet w sprawie jego przyjazdu. Znam takich ludzi którzy są bardzo zabawni i weseli, tylko że są zabawni i weseli 100% czasu. I kiedy trzeba pogadać poważnie albo coś zaplanować, zmykają na imprezkę. Może on lubi tylko zabawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaczka
a może boi się latać samolotem? i wstydzi się przyznać, dlatego milczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
dziekuje, ze odpowiedzialas. tak, ja wiem, odleglosc. ja juz bylam bliska powrotu, ale to nie ze wzgledu na niego. akurat dostalam prace i tak wyszlo. ja nie moge wrocic tylko ze wzgledu na niego. ja juz raz pojechalam za facetem i nietety wiecej na tym stracilam niz zyskalam. nie moge sobie pozwolic na kolejna porazke. a jego szczerze lubie. to jest prawdziwa sympatia plus cos wiecej. ale tego wiecej to nie chce wymuszac na razie ani na sobie ani na nim. wlasnie tak jak piszesz, ja mam wrazenie, ze on czasem chce i wtedy jest inny, lepszy, milszy, a czasem nie chce i wtedy juz nie jest taki fajny. prawda jest taka, ze on dostarcza mi duzo emocji, ale bywa tak, ze ciesze sie zaczynajac rozmowe z nim i smuce konczac ja, bo np. napisze cos co mnie dotknie jakos tam. nie bede na razie do niego pisala. zwykle to on wraca po jakims czasie. kiedys nie pisal ze mna przez 3 miesiace i wrocil i wtedy napisal, ze mnie lubi. ja musialabym choc troche go poznac, jako kolege chociazby, wtedy moge ewentualnie pomyslec o powrocie, bo i tak planuje powrot, tylko jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
:DDD boi sie latac samolotem :D no to sie usmialam :) nie... raczej nie :D a odnosnie wypowiedzi jacka... tak, racja, ale wiesz... on na poczatku pisal powazniej, ale ja sie balam, ze bedzie chcial czegos wiecej i wtedy po prostu uciekalam w zart. i teraz on jakby robil to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
podnosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffgfgfgfg
to juz wiesz kretynko czemu rozwiodl sie z żoną, po prostu jakis nienormalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjjknjknj
daj sobie z nim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfh
Gdyby mu zależało, to by przyjechał,a tak to szuka sobie milion wymówek.olej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
no tez tak czasem mysle. ale z drugiej strony mysle sobie, ze moze ta odleglosc... moze to nie ma sensu. no albo ma obawy jakies. nie wiem. ale jak komus zalezy, to sie jednak o tym nie mysli... chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze ty sie mu narzuca
sz.jakbys wyluzowala i nie pytala kiedy przyjedzie do ciebie to by ta znajomosc jakos szla...a tak widac ze sie narzucasz,i facet CIe olewa...i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jest prowadzona jakas sprawa przeciwko jemu i nie może opuszczać kraju, nic nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
ok, z tym narzucaniem to moze i sie zgodze. ale z ta sprawa prowadzona przeciwko niemu... :D no nie... to na pewno nie o to chodzi. a ja mu proponowalam przyjazd, bo kilka razy mialam wrazenie, ze chcialby przyjechac. pytal np. o pogode, mowil, ze sprawdzal gdzie moje miasto lezy itp. tak wiec pomyslalam, ze moze chcialby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfh
ale ty byłas kilka razy u niego ? a on ani razu u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
ja bylam na urlopie w polsce, u rodzicow. i tam sie widzielismy kilka razy. poza tym on chcetnie sie chce ze mna widziec jak znow bede w polsce. ale jakos przyjechac do mnie to chyba nie bardzo. to mnie dziwi nieco. bo jak mu napisalam, ze niedlugo przylatuje to sie wyraznie ucieszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfh
do mnie kolo jechał 350 km i to na motorze,ale nigdy nie nalegałam na spotkanie ...ja bym sie zdystansowała,rzadziej sie odzywała i zobaczyla co z tego wyniknie.i zero słowa o odwiedzinach.przetestuj go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
no tak zamierzam. nie odzywam sie od tygodnia. ja mu te odwiedziny zaprponowalam kiedys, to wtedy powiedzial, ze przyjedzie. nie sadze, bym sie z tym narzucala. nie proponowalam tego co drugi dzien. jak go ostatnio o cos chcialam zapytac i wymienilam najpierw imie jego, to nie czekal na pytanie tylko napisal ze przyjedzie, przyjedzie. no i jak go wprost zapytalam czy naprawde by przyjechal, to nie odpowiedzial. wiec nie wiem czy zartowal mowiac o przyjezdzie, czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialy tylko dla panny mlodej
mysle, ze ma jeszcze kogos na boku, spojrz mu prosto w oczy to bedzie wiedziala/czula..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfh
nie odzywasz sie od tygodnia i on tez milczy? Jak tak, to niedobrze... ja bym w takim przypadku nie miała watpliwości ...wiem,ze serce nie sługa, ale szukaj kogos na miejscu, dobrze Ci radzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc sensation
ale on kiedys nie odzywal sie 3 miesiace i po tych 3 miesiacach napisal, ze mnie lubi. i od tamtej pory znow rozmawiamy. ciekawe czy teraz sie w ogole odezwie i po jakim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×