osoba kochana vs seksowna

No więc właśnie mam swoje lata swoje przeżyłem i ja jako facet najsilniejsze podniecenie ukierunkowane na kobietę mam wtedy gdy jest ona niezdobyta jeszcze do końca przeze mnie , gdy jest nie pewna , nieokiełznana , gdy mnie nie słucha , jest nieułożona , niegrzeczna , wredna suka ,ale za to jaka seksowna. Natomiast gdy jest dziewczyna taka pewna na 100% czyli grzeczna , ułożona , zawsze się odezwie nigdy nie okłamała nigdy nie miałem do niej wątpliwości ,że może kręcić z kimś innym , jest taka tylko moja ...to jest to dla mnie malo seksowne ;/ oczywiście jest bardziej kochana ,ale mniej podniecająca od tej 1wszej Czy to zawsze jest tak , że bardziej seksowne są te osoby wredne , które czasem przeklinamy w duchu , które czasem mają nas w dupie ,ale potem wracają od tych kochanych dobrych opiekunek ? Czy to może ze mną jest coś nie tak ? Piszę to jako facet ,a widzę pewną analogię jak u lasek które lubią drani niż grzecznych chłopcow i chyba u nas mężczyzn jest podobnie ,że my też jako kochanki lubimy te niegrzeczne dziewczynki z podciemnej gwiazdy ,a za żonki wybieramy sobie te ułożone dziewuszki o czystym sercu. Trochę chore nie ? ,ale jakie za to prawdziwe

Jaki z tego morał? szukaj wrednej suki przez którą bedziesz cierpial ;P

prawda? Widać nie szukasz spokoju tylko wrażeń. Każdy żyje tak jak chce.

to nie ma byc dyskusja o tym kogo ja szukam tylko wy też macie takie odczucia ....a to kogo wybieramy to jest osobna kwestia nie na ten temat

i trochę mam podobnie, tzn. nie że chciałabym faceta "wrednego", ale takiego, którego nie jestem tak od razu do końca pewna. Chyba chodzi o to, żeby włożyć trochę wysiłku w zdobywanie się, żeby gdzieś zawsze było odrobinę tajemnicy.

Dlatego szukamyy sobie kochanek/kochanków :)