Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milenkaaaaaaaaaaa

jestem najgorsza na calej filologii angielskiej

Polecane posty

Gość milenkaaaaaaaaaaa

Zmienilam miasto i uczelnie. I teraz jestem na magisterce gdzie kazdy swietnie gada po angielsku;( ja nie umiem sie wyslowic w ogole. Nie mam akcentu, niezbyt wymawiam slowa. Do tego nie umiem odpowiadac na proste pytania dluzej niz polslowkami. Czuje sie jak duren:( Mam problem tylko ze speakingiem, reszta jakos idzie. Za tydzien czeka mnie ustna polgodzinna prezentacja;( tak sie boje . Nic jeszcze nie umiem i nie napisalam. Razem ze mna tego dnia prezentacje maja jeszcze 3 osoby (swietne, dwie z nich gadaja jak rodowici anglicy- mieszkali w anglii) boje sie, ze sie osmiesze:( wiem ze wypadne najgorzej do tego mam fobie spoleczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fobia społeczna to
Poważne zaburzenie, a nie lek dlatego ze nic nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkaaaaaaaaaaa
no moze fobii nie mam, ale jestem chorobliwie niesmiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkaaaaaaaaaaa
poradzi ktos cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnaaaa
bierz się za naukę a nie siedz na forum kafeterii. Ot cała rada!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychoterapia, rob sobie w domu takie prezentacje przed lustrem, wyobrazaj je sobie, ze ci swietnie ida, nie stresuj sie, prowadz czasem monolog do siebie i mow duzo, nawet mysl po angielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bardzo nie lubię wystąpień publicznych i kiedyś wstydziłam się mówić po angielsku, ale zaczęłam udzielać korepetycji dzieciakom i sama nie wiem, kiedy przeszło a jak mi się akcent poprawił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkaaaaaaaaaaa
dziekuje Wam:*? jeszcze jakies rady?? Omnaaa ja naprawde sie ucze, ale jestem noga w mowieniu. Po polsku tez ciezko mi sie wyslowic;p jak sie stresuje to tylko dukam. Akcent mam totalnie do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lat 24
studiowałam pół roku filologię ang., ale zrezygnowałam z powodu fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrih
Owszem studia fajne ale studia studia i po studiach... A z praca średnio. Ja np. skończyłem fil.ang dzienne 3 lata temu i pracuję na umowe o dzieło jak jest jakiś kurs do przeprowadzenia. Jak zaczynałem studia był wielki popyt na anglistów ale dziś jest gorzej. Pozdrawiam ----------------------------------------------------------------------------------------------------- W wolnej chwili zajrzyj tu: Bezpieczne, tańsze i bardziej rozsądne zakupy w sieci https://www.geloo.pl/start/25454568/index.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kończę właśnie studiować etnologię i nie przeszkadza mi to pracować jako tłumacz (docelowo - literacki). Nie dość że taka praca to spełnienie moich marzeń to i perspektywy finansowe nie są złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenkaaaaaaaaaaa
No fajne studia. Ale dla niesmialkow to ciezko ehhh;p w dodatku to, ze ja gadam na poziomie gimnazjum ;p serio;p jak pisze to nie odstaje od reszty;) dostaje takie same oceny. Jak sa wejsciowki ze struktur tez jest ok, problem mam z tym cholernym mowieniem, zawsze z litosci dostawalam troje. Ale na tej uczelni nie wiem czy to przjedzie. Mam przygotowac polgodzinna prezentacje. I przez te pol godziny ciagle nawijac. Musze sie na pamiec nauczyc bo spontanicznie nie umiem mowic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×