Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laaaaaaaaaaanowa

Co na cebulę/pora aby nie płakac? ;)

Polecane posty

Gość laaaaaaaaaaanowa

Lubię i jedno i drugie, ale jak dzisiaj rboiłam sałatkę z porem to płakałam i po myciu talerzy, a w kuchni od razu mi oczy łzawią (jestem wybitnie wrażliwa na te cząsteczki zapachowe atakujące moje oczodoły - narzeczony się ze mnie śmieje ;) ). Da się coś zrobić aby się pozbyć zapachu albo żeby tak nie płakać przy krojeniu? Znalazłam informację o wkładaniu do lodówki,ale nie działa (por był od wcozraj w lodówce) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy kroić obok zapalonego palnika kuchenki, wtedy te wszystkie zapachy nie drażnią tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przy krojeniu cebuli
nie płaczę. Mogę skroić i 2 kg bez szlochania :) Ale noszę szkła kontaktowe. I tak sobie pomyślałam, że może okularki pływackie pomogłyby ? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podam kilka przykładów
wiekszą ilość cebuli mozna kroić na dworze albo przy otwartym szeroko oknie ;) nic nie daje po oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okularki nie pomagają, bo nos jest podrażniony. Trzymanie w lodówce nic nie daje, gorąca i zimna woda też nie, krojenie przy oknie też. Jedynym rozwiązaniem jest krojenie w masce do nurkowania. :D Ja tez noszę soczewki i płaczę, więc to tez nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy jest jakas dobra metoda...ja słyszałam że to przez nos dostaje się drażniący zapach i to powoduje łzawienie oczu, więc zabezpieczam oczy okularami a do nosa wkładam tamponiki a i tak rycze przy większej ilości :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam...
A mi żadne klasyczne pomysły nie pomogły, płaczę okrutnie, nawet na dworze. Jedyne, co mi pomogło, to ... blender :) Od momentu zakupu blendera polubiłam cebulę i o wiele częściej używam jej w kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cebulę i porę zawsze trzymam w lodówce wiec to się nie sprawdza :D:P Więc kroję tylko i wyłącznie przy otwartym oknie :D REWELACJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×