Kłopot z teściową - pomocy!

Chodzi o to, że od tygodnia mieszkamy z moją teściową (nasz dom na razie dopiero w budowie). Moja teściowa zachowuje się tak, jakby chciała mnie poniżyć. Ciągle mnie krytykuje. Raz zrobiłam obiad - zupę. Ona wróciła z zakupów i zaczęła na mnie wrzeszczeć, że obiad zrobiłam, na dodatek nie taki jak chciała. Ciągle krytykuje wszystko co ja powiem. A mój mąż oczywiście na to nie reaguje...

pierwsze co to musisz zresocjalizowac meza zeby byl twoim sprzymierzencem w obcym dla ciebie domu bo sam cie do niego wprowadzil a dopiero pozniej synkiem mamusi. co do tesciowej zalezy jaka to osoba. ja pewnie na poczatku probowalabym porozmawiac ze nie ma sensu krzyczec, ze mogla powiedziec co chcce, albo mozesz nie gotowac skoro ona sie z tym nie komfortowo czuje. a jakby nie pomoglo pewnie powiedzialabym ze trzy slowa. ale to sie zawsze na zwiaku odbija

2 obce kobiety w jednym domu to o jedną za dużo, zaczyna się walka o władzę i wpływy w rodzinie. Twoja teściowa jest na swoim terenie, ona jest tam "panią" i pokazuje Ci Twoje miejsce. A Twój mąż nie chce się wychylać, by nie oberwać za Ciebie i nie narobić sobiue problemów. Jemu przecież jest wygodnie. tobie jak coś nie pasuje, to się martw sama, albo ilegaj teściowej (dla niej i dla męża to najlepsza opcja). życzę Ci asertywności i wybkiej wyprowadzki na swoje.

sory za literówki

ciesz się że dom w budowie i nie będziesz musiala tego znosić przez resztę jej zycia. Pewnie duzo osob poradzi ci zebys porozmawiala o tym z męzem, ale skoro on reaguje tak jak pisalaś to albo nalezy sobie dać spokoj albo go najpierw 'urobić'. Nienajelepiej to zabrzmi ale moj facet jest bardziej otwarty,pomocny i empatyczny po stosunku, kiedy lezymy przytuleni. tylko wtedy udaje sie szczerze porozmawiac o tym co sie czuje, mam wrazenie ze w takiej sytuacji nie ma maski silnego faceta,ktory ma inne rzeczy na glowie niz babskie uczcia i drobne przykrosci. Inna opcja to choćby pozorne zakopanie toporu wojennego z teściową. Kiedy meza nie bedzie wypijcie razem kawe lub wino, pogadajcie 'od serca' nawet jakbys miala udawać sympatię. Musisz jakos przemęczyc sie przez czas mieszkania z teściową, nawet jesli wasz dobry kontakt mialby byc iluzją nie warto zgadzac sie na taką toksyczna atmosfere w domu jak masz teraz

Macie rację ;) Podjęłam decyzję - porozmawiam z teściową.

Witam, przygotowuje dokument dla TVN Style poświęcony relacjom: młode małżeństwa - teściowie. Poszukujemy bohaterów, którzy opowiedzą nam o swoich niejednokrotnie skomplikowanych relacjach z teściową czy teściem. Jeśli któraś z Was, zechciałaby się z nami podzielić swą historią, służę szczegółami. Pozdrawiam, Irmina Brachacz ja_irmina@wp.pl

Z doświadczenia wiem, że dokumenty mają to do siebie, że nie płaci się występującym w nim osobom. Tak mi się wydaje. Ale napisz do autorki posta maila, prywatnie, to pewnie Ci wszystko wyjaśni.