Wyjeżdzam za granicę gdzie kuzyn pomoże mi zacząć pracę dla złych ludzi

Nie znam za wiele szczegółów wiem tylko tyle że nie są to rosjaninie:D zarabiać na początku będę niewiele, nie wiem też czym mam się zajmować ponoć specjalizują się w porywaniu dziewczyn, narkotyki te sprawy, ale ja tego nie będę robić, wgl nie chce nikogo skrzywdzić. Wyjezdzam bo ciężko o pracę w pl. Tutaj mam żonę i dziecko, ale ona o niczym nie wie, tzn myśli że wyjezdzam do normalnej pracy. Chciałbym się z wami pożegnać bo wyjedzam na stale, potem ściągnę do sb żonę.