od kiedy przyszliśmy mieszkać w rodzinne strony męża zmienił się

nie poświęca mi czasu czuje się taka samotna. zrobił się bardzo nerwowy boję się nawet z nim rozmawiać żeby mi nie powiedział że jak mi śię nie podoba mam się pakować kiedyś taki nie był czuję że nie mam z nim kontaktu.jak przychodzi z pracy robi jakieś domowe obowiązki potem przychodzi kąpie się i kładzie przed telewizorem i idzie spać zachowuje się jakby mnie obok niego nie było. jak przychodzi sobota lata cały dzień z kumpami a ja siedzę w domu z dzieckiem. a w niedziele siedzi cały dzień na kompie. i tak od dłuższego czasu jak próbuje podjąc temat rozmowy zazwyczaj kończy się to kłutnią on uważa żę sie czepiam.co mam zrobić żeby znów było jaj dawniej żeby okazywał mi zainteresowanie?żebym poczuła się dla niego ważna?

Oj kochana złe forum wybrałaś jeżeli szukasz jakiejś porady :D

To forum jest bardzo dobre, często posty mają ukryte dno

Idź do pracy, albo przynajmniej postrasz męża że zaczynasz szukać, pewnie wtedy zwróci uwagę na Ciebie bo będzie zagrożone jego poczucie wolności :p a co do niedziel, zaplanuj coś wtedy nie będzie miał okazji siedzieć przed kompem...wiosna idzie :) i nie użalaj sie nad sobą i nie bądź taka zastrachana. Czasem rozmowa nic nie daje i trzeba zrobić awanturę taką żeby jego cały świat sie zatrząsł :p Ja tak zrobiłam kiedy mąż zbyt dużo czasu spędzał na siłowni po pracy i pomogło. I nie możesz być taka że nic nie powiesz bo jeszcze każe ci wracać.....może sobie kazać, jesteś jego żoną przecież a nie jakąś przydupaską albo Arabkją żeby sie bać i drżeć na myśl o tym co mąż powie