ząbkowanie

Drogie mamy, jakie preparaty stosowałyście na dziąsła Waszych dzieci podczas ząbkowania, żeby skutecznie uśmierzyć ból?

różne. Ale najskuteczniejszy był dentinox.

kasia..... dziekuję za odp :) a czy jeszcze ktoś coś poleci?

żele nam nic nie dają. Zresztą mały nie da sobie niczego dotknać. Można smarować smoczek, ale poprawy po nich nie ma. Pdaje nurofen jak widze że mały bardzo się męczy lub viburcol ( przeważnie na noc )

Bobodent - nie widziałam żadnego efektu Dentinox - pomaga, ale niestety na krótko, a wg ulotki można stosować tylko 2-3 razy dziennie

dentinox i bobodent ale to pic na wodę wszystko zjadał :D jak miał gorączke i mocno go bolało to ibum mu dawałam w syropie

camilia ampułki http://www.bangla.pl/opinie/p10728/boiron-camilia-homeopatia-na-bolesne-zabkowanie

dzięki dziewczyny za pomoc :)

bobodent - lipa. Chodzone gryzaki a jak nardzo sie meczyła to syrop ibufen dawalam.

Bobodent- nie wiem czy pomagał, dawałam jak bardzo marudził, oblizywał mi nawet palec i moment spokoju, za chwilę krzyczał żeby dać jeszcze, tak mu smakowało... Jak było bardzo źle to Nurofen, przeważnie na noc (nie mogę paracetamolu dawać)

Camilia, bonjela żel, w skrajnych przypadkach nurofen +czopek vibrukol na noc.Nie faszeruję go na codzień nurofenem , raczej staram się zostać przy żelu na dziąsła, czymś chłodnym żeby go tym podotykać np.gryzak z lodówki,kostka lodu zawinięta w pieluszkę tetrową.

camilia, bobodent, calgel, personal... pozatym jesli dziecko ma stan podgoroczkowy badz goraczke mzoesz mu podac jakis syropek badz czopek na obnizenie temperatury. Pozatym schłodzone ale nie zimne napoje, na ten zcas jesli zle znosi mozesz podawac papki (gryzienie nasila ból), i schłodzone zelowe gryzaczki ewentualnie herbatka z jabłka i melisy na uspokojenie :) wiecej nie da sie zrobic.

bobodent,calgel

oprócz Dentinoxu i Nurofenu dawałam pieluchę tetrową zmoczoną w zimnej wodzie-róg takiej pieluchy do żucia chyba przynosił ulgę -gryzaków córka nie chciała.

U nas dentinox nie pomagal ale jedna ampulka camilii zdzialala cuda;) Maly budzil sie co godzine a po podaniu camili spal mi do 5 rano

kropelki Camilla naprawdę bardzo dobre.

dzięki dziewczyny za wypowiedzi. Bardzo mi pomogłyście :)

U mojego dziecka z Bobodentem było jak u Historynki :) bylo mniam mniam :) Na początku pomagał po prostu cycuch, mały sie poprzytulał i uspokoił. Później potrzebna juz była camilia na dzień, w dawce 3x, a na gorsze noce z gorączką i wrzaskiem Milifen. Dzięki Bogu ten lek ma truskawkowy smak, bo moje dziecko (nazywane przez męża Osamą) toleruje tylko ten lub podobny smak, żadne bananowe ulipki. Milifenu wystarczyła jedna dawka na noc.