Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chrciny co i jak od strony kuc

chrzciny co i jak od strony kuchni

Polecane posty

Gość chrciny co i jak od strony kuc

wiec niedlugo przyjdzie mi sie zmierzyc z przyjeciem z okazji chrztu mojej corci. na domiar zlego dopiero za 2 tyg bede sie wprowadzac z mezem i dzieckiem do naszego pierwszego mieszkania no i -gotowalam sporadycznie -nie wyprawialam takich przyjec -nie wiem co ugotowac -co upiec -napewno nie bedzie alkoholu ma byc 19 osob pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio byłam na chrzcinach u szwagierki. Wyglądały one tak. Po kościele kawka/herbatka na rozgrzanie. Na obiad był rosołek, natomiast na drugie danie ziemniaki purre ze szpinakiem i do tego roladki tylko nie pamiętam czym nadziewane. Później był tort i szampan . I ostatnie danie ciepłe to był gulasz po węgiersku. Na stole był schab po warszawsku, sałatka z kurczakiem i ryżem, półmisek wędlin oraz z ciast karpatka, sernik, jabłecznik. Przyjęcie było od 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanow sie, czy nie lepiej zrobic przyjecie w restauracji?cenowo pewnie wyjdzie podobnie obiad, potem kawa i ciasto narobisz sie, zarwiesz nocke,bedziesz niewyspana i zmeczona no chyba, ze chcecie polaczyc ta uroczystosc z parapetowka:-) (tu powiem-sprytnie ;-) ) sama uwielbiam gotowac i przyjecie mialam u siebie w domu,robilam wszystko sama, no prawie sama, bo pomagala mi siostra, ale powiem Ci, ze nigdy wiecej wszystko odbedzie sie Twoim kosztem, bo to Ty bedziesz musiala wszystkiego dopilnowac, a tak zaplacisz i masz swiety spokoj i czas dla siebie oczywiscie zrobisz jak uwazasz, ja tylko jestem ciocia dobra rada;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie czy umiesz dobrze gotować i czy ktoś Tobie pomoże podczas gotowania jak i podczas całej uroczystości(podanie do stołu,mycie garów itd) Będziesz nie tylko gospodarzem ale również kucharką,kelnerką,zmywakiem i matką. Ja miałam w domu chrzciny na 21 osób i powiem Tobie zdechnąć można.Przy pieczeniu/gotowaniu oraz podczas imprezy pomagała mi mama i moja ciocia a i tak byłam zmęczona! U mnie msza była na 12. W domu byliśmy po 13.Goście ledwo co się rozebrali to otoczyli malucha.Więc w ciagu 15 minut wszystko wjechało przez ten czas na stół. Moja i męża rodzina to osoby lubiące klasyki więc był rosół,ziemniaki + 3 rodzaje mięsa i 3 surówki. Po obiedzie kawa/herbata,tort ciasta,owoce. A później podałam zimną płytę,sałatki,mięso które zostało z obiadu,bigos i szaszłyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrciny co i jak od strony kuc
tez myslalam o rosole, 2 danie ziemniaki i jakies mielone,schabowy i kotlet z kurczaka no i z 2 rodzaje surowek. tylko czy tort na samym poczatku czy na samym koncu? Bede szczera i powiem ze rodzine ze strony meza zapraszamy bo wypada ale ja sie bardzo zle czuje w ich towarzystwie i zalezy mi zeby wyszlo poprawnie aczkolwiek nie zadlugo,jak tamta rodzina sie zmyje to z chrzestnymi symbolicznie po jakims drinku wypijemy,z ciast myslalam o serniku,karpatce,stefanku no i tort. co do moich umiejetnosci rosolu nigdy nie gotowalam ale poprosze mame zeby mi ew. cos podpowiedziala reszta bez problemu. mam zamiar upiec mieso wieprzowe i pokroic w plasterki, z jakies 2 rodzaje salatek i mysle ze styka co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
mysle, ze bedzie wystarczajaco ale takze mysle, ze sie zarobisz przy 19 osobach. ja generalnie jestem zdania, ze jesli decyduje sie na przyjecie w domu to nie angazuje do strony gastronomicznej moich gosci (patrz: mamy, siostry, chrzestna) a przynajmniej staram sie ograniczyc ich udzial do minimum (np. wyniesienie dania z kuchni) i tylko jesli sa chetni do pomocy. moze i jestem niezyciowa ale dla mnie gosc jest gosciem, nawet babcia na chrzcie swojego wnuka. no chyba, ze twoja mama sama rwie sie do pomocy ale skoro pisalas, ze bedziesz musiala ja poprosic to nie sadze zeby az taka chetna byla. a co do rosolu to moze jakas inna zupa? np. meksykanska albo kurczakowa? a ciasta mysle, ze spokojnie wystarcza dwa a nie 3. jesli masz na przyjeciu inne dzieci to pomysl o jakis cukierkach albo babeczkach zamiast jednego z ciast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
Mnie jako gościa wkurzaja takie duże imprezy robione w domach.Z grzecznosci pomagam bo widze ze pani domu nie może poradzic sobie w kuchni inni goscie tez próbuja pomagac,po takiej imprezie jestem zmeczona jakby to była impreza u mnie w domu.Jak chcesz robic te chrzciny w domu to wynajmij jakas kobitke do kuchni i do podawania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×