Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwiąca się mama

niemowle 7m-nie chce mleka mm ani mięsa w zupkach i ogólnie je tylko ważywa i

Polecane posty

Gość martwiąca się mama

owoce iść z tym do lekarza? mleka w żadnej postaci nie chce ewentualnie zje gotowaną kaszę z owocami,a obiad jak jest zupka z mięsem to nie chce-to trwa już z 3 tyg myślałam że jej przejdzie a nie wiem czy na kolację mogę jej podać coś innego niż mleko czy kaszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
warzywa-przepraszam,nie przeczytałam 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mou
a wcześniej jadła mięso?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
tylko normalne posiłki jednogarnkowe z piekarnika, albo z woka. Nie dawaj gotowanego mięsa tylko piecz w piekarniku, albo smaż na woku/głębokiej patelni razem w warzywami i ewentualnie niektórymi owocami w 1 łyżce oliwy z oliwek i 1 łyżce wody (saute). Do tego dodawaj ugotowany ryż, makaron, kaszę gryczaną, kuskus, jaglankę itp., na końcu dodaj przyprawy, czyli np. pieprz, bazylię, oregano, rozmaryn, cząber bez glutaminianu itp. (wszytko poza solą i ostrą papryką) i ewentualnie rozgnieciony ząbek czosnku. Jeśli kęsy są zbyt duże rozdrób na mniejsze w robocie kuchennym (tylko 1 obrót, bo inaczej będzie miazga, a dziecko powinno uczyć się już gryźć), albo ręcznie ale nie za drobno, tylko tak żeby było jeszcze co gryźć (nie rób miazgi, którą się bezmyślnie połyka). Ponieważ w posiłku nie będzie żadnej wody, ani za dużo wywaru, niech dziecko ma obok w kubku albo butelce zwykłą wodę i popija od czasu do czasu. To samo możecie jeść i wy sami - odłożyć część która nie będzie rozdrobniona, posolić, dodać np. więcej przypraw, nawet ostrych, startego lekko rozpuszczonego sera i gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
daję jej coś do jedzenia czasami rozgniecione widelcem ale ani jednego zęba jeszcze nie ma i jak są jakiekolwiek grudy to wypluwa nie zanosi się też na ząbkowanie bo nie chce tylko jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Przyprawy, czosnek, cebulę, pora można dodać już na początku kiedy się zaczyna obrabiać termicznie mięso, wtedy mięso nimi ładnie przejdzie i nie będzie bez smaku. Możesz też gotować warzywa na parze, a mięso robić w piekarniku na funkcji grill itp. Albo potrawy w naczyniu żaroodpornym (rząd makaronu/ziemniaków/ryżu, rząd warzyw, rząd mięsa i jakiś delikatny sosik. Spróbuj też pieczonej ryby (wybierz coś z gatunku niedrapieżnych). Bierzesz filet, polewasz bardzo dużą ilością soku z cytryny (świeżej, a nie z butelki), lekko pieprzysz, posypujesz płatkami migdałowymi i wkładasz do nagrzanego do 150 C piekarnika (na folii alum. albo w naczyn. żaroodp.) na ok 15 minut (jak jest miękka jest gotowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Nie ma jeszcze zębów? Aha. No to miksuj, ale zostaw trochę grudek, żeby dziecko rozcierało je językiem, niech trochę popracuje a nie tylko połyka. No i niech jedzenie ma jakiś smak - przyprawy się kłaniają, poza solą której nie wolno dawać do roku. Zaopatrz się więc w jakieś, ale nie z saszetek z glutaminianem, tylko w takie lepsze (czytaj skład).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Ta rybka mu może posmakować, bo jest idealnie miękka i nie jest mdła dzięki cytrynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Aha, i jeszcze zapomniałam dodać, że te filety polewa się przed pieczeniem niedużą ilością oliwy (możesz kupić taką dużą butelkę extra vergine - wystarczy na ponad pół roku albo jeszcze dłużej). Ja to robię silikonowym pędzelkiem, wtedy mięsko jest równo pokryte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
dziekuje za rady,moze rzeczywiście juz jej sie to znudziło,jakby miala zebby to by zaczynala jesc w miare normalnie...eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
trochę kultury nie zaszkodzi-chyba tego Twoja mama Cię świetnie nauczyła. Jeżeli nie umiesz powiedzieć czegoś mądrze to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Chińskie? A od kiedy to wok służy do chińskich dań? :D I gdzie widzisz chińskie półprodukty? Wymień?! ;) I nie zapomnij o "Przepraszam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
Miało być: A od kiedy to wok służy wyłącznie do chińskich dań? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyhiyhuihujh
ale zęby nie dą potrzebne dziecku do gryzienia, mój ma 11 mcy i zadnego zeba, nie jadł nigdy papek, radzi sobie dziasłami, jezykiem i podniebieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przestań dawać mu zupki
No właśnie. :) O tym samym pisałam. Dzieci rozcierają miękkie kęsy jedzenia językiem o podniebienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
dzięki zacznę jej dawać więcej do gryzienia,to moje pierwsze dziecko i niestety nie mam kogo się zapytać o takie z pozoru drobnostki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×