Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstydzaca967657

wstydze sie zadzwonic w sprawie wynajmu pokoju ;/

Polecane posty

Gość wstydzaca967657

boje sie ze bede sie jąkac itp... wstydze sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
nie wstydz sie, nikt Cie nie zna, i zawsz emozesz się rozłączyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goonya
to twój pierwszy wynajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertinkka
Wiesz, ze masz fobie spoleczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzaca967657
tak pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
to nie fobia spoleczna, to strach przed nieznanym :) Bo nie wiadomo czego sie spodziewac. Albo strach przed dzwonieniem. Ja mam fobie przed dzwonieniem telefonem. Ale powoli ją pokonuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertinkka
A ja mam fobie spoleczna i jednym z objawow jest strach przed dzwonieneim i odbieraniem nieznanych numerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzaca967657
nie fobii spolecznej nie mam, po prostu zawsze sie boje dzwonic do kogos i odbierac telefony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
fobia spoleczna to chyba cos wiecej niz fobia przed dzwonieniem, czy nie ? Bo mis ie wydaje ze samo dzwonienie to fobia przed dzwonieniem a nie ogolnie przed ludzmi... Ja męczę się niesamowicie jak mam gdzies zadzwonic i cos zalatwic. Najczesciej wyglada to tak ze odwlekam jak tylko moge, a kiedy juz musze, to siedze z telefonem pol godziny .. z wybitym numerem, i mysle bardo dlugo co powiedziec. Kiedys na kartce pisalam. I nic na to nie bylam w stanie poradzic :(.. wiem.. starszne Ale tera zpo prostu wybijam numer i naciskam zielona sluchawke, niech sie dzieje co chce trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goonya
jak myślę że to po prostu brak doświadczenia. ja też cztery lata temu bałam się dzwonić bo nie wiedziałam o co trzeba pytać i bałam się że wyjde na idiotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzaca967657
mam to samo co sikoreczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mmmmmmmmmmmmmm
tez nie wiedzialam na poczatku co mowic. Napisz sobie tylko w odnośnikach o co trzeba zapytac, zeby sie nie zaplątac :) bedzie dobrze, spróbuj, do odważnych świat należy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertinkka
sikoreczka a jak idziesz gdzies do urzedu cos zalatwic to nie masz problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahop0987
mi tez sie ta fobia udziela mimo 22 lat. ale spokojnie będzie taka sytuacja ze bedziesz zmuszona pokonac ta fobie,nie bedziesz miała innego wyjscia.wiem to po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
wstydząca, napisz sobie na kartce o co musisz zapytać. Wynajem mieszkania więc ile wynosi czynsz kiedy mozna je obejrzeć, i wszelkie inne szczegóły ( nie wiem co to za mieszkanie wiec ciezko mi powiedziec ) Zrob sobie kawe , jak palisz to zapal papierosa, usiadz z kartką, i wystukaj numer i czekaj na połączenie. Wiem ze to straszne, ale jak tylko uslyszysz ze ktos mowi "halo", to mowisz, "dzien dobry ja w sprawie wynajmu mieszkania, czy oferta jest nadal akutalna? Jesli tak to powiedz - w takim razie chciala bym się dowiedziec I czytasz sobie z kartki to o co chcesz sie zapytac, ewentualnie notujesz. Po drugiej stronie telefonu jest czlowiek ktory nie ma pojecia kim jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzaca967657
dziekuje :) moze jakos dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
jak ide cos załatwić to jest troche inaczej. Nauczyłam się pytać o wszystko czego nie wiem. Nawet jeśli mam z siebie zrobić debila- koniec języka za przewodnika. Ja mam nieco inny problem bo mieszkam w Walii i jedyne czego sie teraz obawiam w urzędzie to że mogę czegos nie zrozumiec po angielsku mimo iz po angielsku mowie.ale wiadomo czlowiek nie zna kazdej fachowej terminologii.. wiec jak by ten fakt zdominowal moj stres przed załatwianiem czegoś. Jak nie wiedzialam gdzie podpisac, do ktorego okienka podejsc, co ze soba zrobic, to sie pytalam ludzi, ludzie do okola Ciebie czekajacy w kolejce i znudzeni zazwyczaj pomogą :) Pamiętaj nie masz nic do stracenia, gorzej juz byc nie moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam!
też się kiedyś wstydziłam dzwonić, ale mieszkanie samo by mi się nie znalazło, więc nie miałam wyjścia, teraz już to nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Napisz sobie na kartce o co chcesz zapytać i bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×