pytanie o konsekwencje spóźnienia ze złożeniem deklaracji VAT

Witam, mam problem złożyłam, znaczy wysłałam pocztą dzisiaj deklarację VAT-7 za styczeń, czyli 1 dzień po terminie. Do deklaracji dołączyłam pismo, że wynikło to z przyczyny natury technicznej, bo w biurze zabrakło wczoraj prądu, co jest zgodne z prawdą. Bardzo boję się konsekwencji. Czy coś mi grozi czy urząd przymknie na to oko? Były to deklaracje 4 podatników naszego biura.

to zalezy od urzędnika

jak trafi na normalnego to potraktuje Cię ulgowo bo pierwszy raz i masz wytłumaczenie ale jak na babę przed okresem to..... sama wiesz jakie kary grożą

no właśnie dlatego się boję, pierwszy raz mi się to zdarzyło, buszuje teraz po necie i czytam i jestem przerażona, że dla niektórych nawet 1 dzień to za dużo :(

a co z należnym podatkiem - odprowadziłaś w terminie czy też po?

był to był wpłacony na czas, a u pozostałych jest nadpłata

Kiedyś usłyszałam takie słowa, bo tez martwiłam sie podobna sytuacja i niestety, usłyszałam 'Proszę pani to że PiT pani nie złozyła na czas to bedzie kara, proszę czekac na decyzję, a o pieniądze proszę pani urząd się nie martwi i tak ściągniemy, nawet z odsetkami'. Po jakimś czasie dostałam decyzję. Naczelnik okazał się człowiekiem i moją prośbę o anulowanie kary rozpatrzył dla mnie pozytywnie.