Oto dlaczego faceci nie chcą kobiet z dziećmi

- kobieta z dzieckiem ma "zobowiązania" - dziecko zawsze na pierwszym planie - odwiedziny byłego "ojca dziecka" - w okresie dorastania dziecka nagminnie można usłyszeć zdanie "ty nie jesteś moim ojcem" - jak dziecko urośnie i odejdzie to ma w dupie przybranego ojca i woli odwiedzać w święta biologicznego choćby był zawszonym menelem i narkomanem Oczywiście większość kobiet woli myśleć, że faceci ich nie chcą, bo mają rozstępy po porodzie, lub muszą łożyć na cudzego dzieciaka .... tak to sobie tłumaczcie ..

a kto chce kogokolwiek kto ma już dzieci?

a kto chciałby wychowywać i karmić cudzego bękarta?

No brawo dla autora. Widać, że naczytał się "Brawo" albo Joy". Dziecko nie jest żadna przeszkodą dla mądrego faceta. Osobiście nie poznałam żadnego, który miałby awers do mojej córki, ale wiem, że takich wielu. Tyle na temat

kobiety chętnie umawiają się z samotnymi ojcami, tak zauważyłem :P

Wiele w tym gorzkiej racji.... Ale to nie jest cała prawda. Dziecko może szanować ojczyma i uznawać go jako kogoś bardzo bliskiego. Oczywiście, że częściej (a nagminnie w okresie dojrzewania dziecka) można usłyszeć: "nie jesteś moim ojcem.". Zdarza się jednak, że dziecko (a właściwie już prawie dorosły młody człowiek) powie: "traktuję Cię jak prawdziwego ojca". Wtedy jest taka chwila, że świadomość trudu włożonego w wychowanie nie swojego dziecka przechodzi w satysfakcję, że jednak warto było się etgo podjąć. To jest tak, jak z kolorami. Meżczyzna, który nie widzi od urodzenia nie zrozumie różnicy między niebieskim a granatowym. Ale może tę różnicę poczuć innymi zmysłami, jesli tylko zechce spróbować. A są tacy mężczyźni, którzy mają doskonały wzrok i nie pojmą, dlaczego ich rodzone dziecko dobrze wygląda w żółtych śpioszkach, a w limonkowych już nie za bardzo.

--- MatyldaS Dla Ciebie mądry facet to taki który: - spełnia wszystkie twoje prośby - przymyka oko na twoje zdrady - oddaje ci całą zarobioną kase - zgadza się na wszystko - robi co mu karzesz A dla mnie taki facet jest po prostu głupim frajerem

"Dziecko nie jest żadna przeszkodą dla mądrego faceta." fajnie sobie to wytłumaczyłaś. ale to nieprawda. facet ma prawo szukać kobiety bez zobowiązań i przeszłości. a dopowiadanie sobie tekstów w stylu "mądremu facetowi to nie przeszkadza" to oszukiwanie samej siebie.

A ja nie chce żadnego faceta! :-P MAm wprawdzie meza, ale nawet jakby malzenstwo sie rozlecialo, nie chce zadnego innego kutasa przy boku. Przejechalam dzisiaj metrem w obie strony i sie naogladalam do woli, mlodszych, starszych, doszlam do wniosku, ze rozdzial podryw, randka, zakochanie dawno za mna i za cholere nie mialabym ochoty sie z kims spotykac (poza mezem oczywiscie). Mam 30 lat. Takze przestancie sie wymadrzac, glupi frajerzy, myslicie, ze jestescie niewiadomo kim :-O kobiety maja was w dupie, po co, zeby sprzatac wasze brudne gacie?

----xlanderrrrrrrrrrrrrrrr twój mąż musi być kupą gówna skoro musisz po nim sprzątać

nikt normalny nie chce się wiązać z kimś kto już jest związany z innym rodem

wlasnie ja po nim nie sprzatam, jest wspanialym facetem, ale naczytalam sie tu na kafeterii, jakie baby maja problemy z facetami. M.in. ze sa strasznymi brudasami.... Uwazam,z e mi trafil sie najlepszy z mozliwych, innego juz nie chcialabym miec....

to ja nie chcę żadnego debilnego faceta, żeby kutas pomiatał moim dzieckiem! bo jak widać po autorze tego tematu takich debili mamy w kraju wielu :D

"odwiedziny byłego "ojca dziecka" " Jak można być byłym ojcem? A co do tematu: zgadzam się. dla mnie taki facet to przegraniec. Na nic lepszego nie było go stać.

Jesli sie zakocha w kobiecie, to zaakceptuje takze i jej dziecko. Znam kilka przykladow na to. Co za sped idiotow na tym forum...

Mnie sie podobaja samotni tatusiowie:) Wiedzą co to życie,wychowywać dziecko samemu z róznych przyczyn.

zgadzam sie z autorem taka prawda i nie pocieszajcie sie juz samotne mamusie

widzę na przykładzie znajomej zaszła w ciążę z kolesiem, nawet nie wzieli ślubu, jest panną z dzieckiem, w efekcie ma już 4 partnera, tym razem rozwodnik i związek na odległość....pytanie jak długo zagości w jej życiu i życiu jej córki....

zaszła w ciążę z kolesiem, nawet nie wzieli ślubu miala brac slub na siłę ? po co?żeby takie pustaki jak ty nie miały satysfakcji z tego , że nie jest panną a rozwódką? chore. poza tym jej życie , jej sprawa, może mieć i 20 facetów, nic ci do tego bajdzioro!

i po co ten temat? nie chcesz baby z dzieckiem, to nie bierz. dzieci nie mam, ale nie chciałabym faceta, który ma misję głoszenia, że kobiety z dziećmi są gorsze. to po prostu źle o tobie świadczy- zadna kobieta nie chce faceta, który brzydzi sie odpowiedzialnością i zobowiązaniami. może zaczniesz jeszcze rozpowiadać, że nie lubisz psów i sprawia ci przyjemność torturowanie białych myszek..

"i po co ten temat? nie chcesz baby z dzieckiem, to nie bierz. dzieci nie mam, ale nie chciałabym faceta, który ma misję głoszenia, że kobiety z dziećmi są gorsze. to po prostu źle o tobie świadczy- zadna kobieta nie chce faceta, który brzydzi sie odpowiedzialnością i zobowiązaniami." A co ma odpowiedzialność i zobowiązania do tego że facet nie chce być ojczymem? Ja bym powiedział raczej, że mądry facet może i chce być OJCEM a nie ojczymem. I tylko bez takich tekstów typu "nie ten ojciec co zrobił tylko ten co wychował", bo to nigdy nie miało i nie będzie miało pokrycia w faktach. A większość kobiet z dziećmi to są to po prostu kobiety, które lecą na drani, dupków, którzy ich nie szanują, poniżają, zdradzają itp. a wypłakują się "przyjacielowi"(czyli tym porządnym facetom), który je szczerze kocha i robi wszystko by jej nieba przychylić. Ale zaraz znowu wracają całe w skowronkach do drania i chama, gdy tylko ten zadzwoni po tygodniowej nieobecności, szlajaniu się po burdelach i imprezach. Oczywiście mogą mówić porządnemu, uczciwemu i lojalnemu "przyjacielowi" jaki jest wspaniały, jakie ma dobre serce itp. ale nigdy go nie pokocha i nie będzie jej podniecał tak jak nieczuły, wytatuowany brutal. Takie kobiety to dno i należy unikać jak ognia, nie zależnie od tego czy mają dziecko czy nie.

Autor jest debilem, pewnie nie ma dzieci a takiego pustaka nawet ze nie ma "bachora"pognalabym odrazu. Dla Ciebie przeszkodą są dzieci a dla mnie twój brak mózgu.

Autorze,cokolwiek bys nie wypisywal byli mezczyzni ktorzy zwiazywali sie z takiki kobietami,są i bedą bo moze nie kazdy ma takie podejscie jak ty,,znam nawet dziewczyne brzydka jak noc ,ojcem jej dziecka kryminalista a znalazla calkiem przystojnego normalnego goscia z ktorym jest juz długo,,nikt ci sie nie każe wiązac z matkami i kobietami po przejsciach ale nie manipuluj pisząc ,,żaden facet czy faceci nie chca kobiet z dziecmi bo to nieprawda

nie nie nie nigdy nie wiążcie sie z babami dzieciatym,skonczycie jako żebracy i alkoholicy,te baby i ich dzieciory was wykonczą,wykorzystają,to spryciary szukajace jeleni,tatuskowie umywaja ręce od łozenia na swoje bachory a potem inni muszą je utrzymywać,jest tyle wolnych kobiet bezdzietnych ze nie musicie rzucac sie na ochłapy,nie bądzcie frajerami

Szczęśliwi są ci, którzy "nie boją się szczęściem nakruszyć" i ci, którzy szczęściem się potrafią dzielić.

Sa błędy i błędy. Nikt nie chce ponosić konsekwencji czyjejś lekkomyslnosci, błędu czy pecha. Wychowywanie własnego dziecka to wyzwanie a co dopiero czyjegoś plus stała obecność bylego partnera. Jeśli wiążąc się z kobietą z dzieckiem mialbym być mądry, to nie chcę być mądry. Poważnie wolę być ten głupi i wziąć kobietę z czystym kontem.

Czym robię się starszy, tym bardziej uświadamiam sobie, że dziecko nie jest taką ogromną przeszkodą

No to ja i mój mąż jesteśmy wyjątkiem,całr szczęście.Poznałam męża gdy miał 23 lata,ja miałam 24 i 1,5 r.dziecko.I nie,nie przestraszył się,nie miał takich poglądów jak autor.Aha i ojciec mojego dziecka nie był żadnym draniem,wręcz przeciwnie,był ciepłą kluchą,którą zostawiłam dla mojego obecnego męża,z którym jestem już 10 lat.Więc nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora.

Samotne matki to zwykle puszczalskie szmaty a z takimi nikt normalny nie chce sie wiazac.

Przykro mi gosciu powyzej,ze tak trafiles,ale to rowniez niesprawiedliwy stereotyp.W moim przypadku,ojciec dziecka byl moim pierwszym kochankiem,a moj maz drugim.Wasze teorie wlasnie leza i kwicza.