Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alexxxxandra

stosunek przerwany a ciaza

Polecane posty

Gość alexxxxandra

Hej, mam do Was pytanie. Oczywiscie zaznaczam, ze mam doskonala swiadomosc, ze stosunek przerwany nie jest zadna metoda antykoncepcji i ze na pewno dzieki niemu powstalo wiele nowych istniej. Chcialabym sie dowiedzieczy czy zaplodnienie jest mozliwe tylko wtedy kiedy dojdzie do wytrysku? Czy oznacza to, ze ta metoda zawodzi tylko w momencie kiedy parter nie zdazy sie wycowac? Czy jest prawdopodobienstwo zajcia w ciaze, jezeli odbylo sie stosunek przeprawy w dni plodne jednak do wytrysku nie doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
z tego co wiem , zdążenie nie ma nic do rzeczy z zapłodnieniem, bo przed cały czas zanim zdąży jest wstanie zapłodnić, tak mówił psycholog jakiś tam co ostatnio w szkole u mnie był .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skyisblue
pewnie chodzi o preejakulat, czyli taki płyn, który wydziela się podczas podniecenia seksualnego. Zdania są podzielone na temat tego czy zapładnia czy nie.. Osobiście w to wątpię, ale mogę się mylić. Wiele par stosuje stosunki przerywane, rodzicami nie zostają. Zależy to w głównej mierze od partnera, to on odpowiada za kontrolę. Skoro do wytrysku nie doszło, szanse są małe. Dla własnego spokoju po 2. tygodniach zrób test ciążowy, o ile miesiączka się nie pojawi, bla bla.. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexxxxandra
Dziekuje. W takim razie zastanawia mnie jedno. Dlaczego wiec jest on taki zawodny? Poniewaz jednak dochodzi do wytrysku? W tym przypadku jednak juz nie mozemy mowic o stosunku przerwanym :) Slyszalam na ten temat wiele opinii wiec draze temat aby dociec jaka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuigg
Na moim i partnera przykładzie mogę powiedzieć że zawodność wynika chyba z tego że mężczyźni po prostu nie znają swojego ciała, pewnych zasad, nie mają wystarczającej kontroli, czekają do ostatniej chwili lu kochają się potem jeszcze raz. Tak przynajmniej twierdzi mój partner i coś w tym jest skoro zabezpieczamy się tak cztery lata, kochamy w dni płodne i niepłodne a jednak w ciążę nie zaszłam. Śpieszę natomiast dodać że jedno dziecko mamy i wystarczył do ciąży jeden (!) stosunek do końca, gdy taka była nasza decyzja, jesteśmy więc megapłodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia9876
Kiedyś stosowaliśmy tę "metodę" ale ginekolog mi przemówił do rozsądku kiedy po raz kolejny przyszłam po receptę na postinor. Teraz określam sobie dni płodne mikroskopem owu na ślinę i kiedy one wypadną używamy prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam was, ale czy wy żyjecie w średniowieczu? Stosunek przerywany, to żadna metoda antykoncepcji. Zapytajcie jakiegokolwiek ginekologa a nie kafeterii, bo tylko tutaj cuda się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko2202
JA ROBIE TAK OD 3 LAT I NIC. TRZEBA POPROSTU UWAZAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×