ALIMENTY A PREZENTY

PROSZĘ O POMOC I RADE. MAM WYROK-ALIMENTY. ALIMENTY PŁACIŁEM PRZEZ 4 LATA RAZEM OK. 28.000,00 MAM PRZELEWY. MOJEJ EKS ODBIŁO I PODAŁA SPRAWE DO KOMORNIKA, MÓWIĄC IŻ NA PRZELEWEIE NIE MA SŁOWA ALIMENTY A ONA TO POTRKATOWAŁA JAKO PREZENTY!!!. CO MAM ROBIĆ. JA UCZCIWIE ZAPŁACIŁEM A ONA RŻNIE GŁUPA. PROSZE O PORADE, BOKOMORNIK MI SIE DOBIERA.

A NIE PRZYSZŁO CI DO ŁBA ŻEBY ZAMIAST DRZEĆ RYJA NA BABSKIM FORUM, ODŻAŁOWAĆ STÓWKĘ I UDAĆ SIĘ PO PORADĘ DO PRAWNIKA?

tak jak mój poprzednik napisał udaj się do prawnika, on Ci najlepiej doradzi. Ale powiem Ci co ja o tym myśle... ona Ci gówno może zrobić. wpłacałeś jej pieniądze na konto, masz pokwitowania, a że nie ma tam napisane, że to alimenty to nic nie znaczy. Twoja była nie ma prawa decydować co jest "prezentem" a co alimentami

O widzisz. Już ci jedna niedouczona byle-co gada. Zakładaj sprawe w try-miga!!! Bo to co ci komornik weźmie, to już do ciebie nie wróci. A nabierze ile zdąży

istnieje cos takiego jak tytul przelewu .Tylko prawnik poradzi , nie kafe . tu kazdy bardziej madry od madrzejszefo .A poniewaz jestem ex obiektyenie radze udaj sie do prawnika .

sorry okropne literowki popelnilam

naprawdę współczuje takiej eks... nie wiem jak można w taki sposób się zachowywać. Nic dziwnego, że później faceci traktują nas tak jak traktują...