Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilona 28//

proszę o podpowiedź

Polecane posty

Gość ilona 28//

Rozstałam się z mężem, zostawil mnie( z ciąży) i 5 letnie dziecko bez środków do życia. Czy mogę w takiej sytuacji ubiegać się o podwójne alimenty dla dziecka i dla siebie? Przecież wiadomo że pracy etraz nie dostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
w ogóle pisząc pozew, jaką wysokość wpisać? Jestem zielona w tym temacie a muszę zacząć działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
Nabieram Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
takie to zabawne? zzobaczymy może ty kiedyś znajdziesz się w podobnej sytuacji to będziesz sie miał czego śmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
pytanie podstawowe, jesteście po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
Miała kotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
nie nie mamy rozwodu, ani nie jesteśmy w separacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
jak najbardziej możesz wystąpić o alimenty na dzieci na siebie niestety w tej chwili nie możesz, ale za to możesz wystąpić o to aby sąd nakazał by wynagrodzenie za pracę lub inne należności przypadające twojemu małżonkowi były w części wypłacane do twoich rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
napewno nie będziemy już razem. Rozwód póki co nie jest mi potrzebny, dlatergo pomyślłam że najpierw zalatwie alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
ja w twojej sytuacji wzięłabym pod uwagę rozwód z winy męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
nie rozumiem o co ci chodzi nie będzie razem ale rozwód ci niepotrzebny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
bebe bebe bebe dzięki tzn póki co mogę na jedno dziecko, drugie w drodze. Z tego co wiem to on pracuje na czarno, jak to w takiej sytuacji będzie wyglądało? I w jakiej wysokości były by te alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
nie wiem w jakiej wysokości nie wiem jakie są jego zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
jak ostatnio wyglądała wasza sytuacja finansowa czy ty pracowałaś, jeśli tak ile zarabiałaś? ile zarabia mąż? czy jesteś w stanie udowodnić przed sądem że mąż pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
pomijając jego zarobki, bo pracuje na czarno, nie udowodnie, że zarabia właśnie nie wiem czy rozwodem się zająć teraz czy już po rozwiązaniu, ja itak jestem kłębkiem nerwów, także chyba poczekam. Nie chce, żeby z powodu tego rozstania cierpiało nasze dziecko, bo póki co nie poczuwa się do żadnego obowiązku, jak wspomniałam nie pracuje a pomoc rodziców nie będzie wieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
Ja nie pracowałam, uczę się, zresztą on nie chciał żebym pracowała. Przed rozstaniem siedział w domu 3miesiące tak szukał pracy.. teraz podobno gdzieś pracuje ale na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
w takim razie czeka cię ciężka i długa droga i szczerze pisząc wątpię żeby udało cię się coś wyciągnąć od męża skoro "nie pracuje" pewnie skończy się to na alimentach z FA ale to nie tak szybko, najpierw egzekucja w stosunku do męża będzie się musiała okazać bezskuteczna to wszystko potrwa i to długo a z FA o ile dobrze pamiętam maksymalnie dostaniesz 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 28//
Dzięki. W takim razie odpuszczę sobie, będę musiala sobie jakos sama poradzić, nie będę wydzierała od niego nic na siłe. Właśnie o to mi chodziło żeby sie nie zbłaźnić i nie wyskoczyć z tym pozwem. Dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×