Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

angela666

zaczynam popadac w komleksy

Polecane posty

Pół roku temu urodziłam.Sporo przytyłam w ciązy,udalo mi sie zrzucic pare kg ale chyba nigdy juz nie wroce do tamtej figury:/ Ostatnio zauwazylam ze moj maz zaczal ogladac sie za innymi. Strasznie mnie to denerwuje. Przez to coraz trudniej mi jest siebie zaakceptowac. Kolezanka poradzila zebym tez zaczela zwracac uwage na innych facetow ale nie oglądam się za innymi , bo mnie to nie kręci. Może to jednak dobry pomysl,co proponujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii5467
Wszyscy faceci tacy są, trzeba się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy ze masz
glupola za meza.Nie dosc , ze pol roku po porodzie, to kobieta jeszcze jest oslabiona ciaza, porodem i intensywna opieka nad dzieckiem , to jeszcze on zachowuje sie strasznie. Powiedz wprost o tym, ze uraga to Ci jako zonie i matce jego dziecka. Jesli nie przemysli swojej postawy niech zbiera walizki i szuka szczescia u innych . Nawet gdybys nie schudla wiecej , to nalezy Ci sie szacunek . Ogladanie za innymi babami jest wstretne, niskie i swiadczy o niedojrzalosci. Sama swoja waga pokierujesz wedle swoich potrzeb. Pomysl kolezanki , jak dla mnie jest maloefektywny i prowadzacy na manowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty proponujesz
zeby zostawila meza dlatego ze oglada sie za innymi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko,nie daj sie!
tez to przerabialam. Po pieciu latach uodpornilam sie ale w momencie gdy najbardziej potrzebowalam zainteresowania meza, potrzebowalam poczuc,ze widzi we mnie rowniez kobiete-a nie tylko matke jego dziecka- on pocieszal oczy obcymi laskami, mnie odtracal, wykrecal sie zmeczeniem i brakiem checi na zblizenia. Teraz jak jestem szczupla to ja dzialam jak mi pasuje. Jestem twardsza. Bo "co nas nie zabije to nas wzmocni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senpai
No i kolejny powód, zeby nie wychodzic za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikalinka!!!
Tak myslę, że gdybym wyjechałą do dużego miasta...miałą dobra pracę...pewnie nigdy nie wyszłabym za mąż - uwielbiałam swoje zycie sibgla - byłam sama, robiłam co chciałam z nikim nie musiałąm konsultować niczego...fantastyczne to było:( Ale po studiach wróciłam do siebie do małej mieściny:(((poznałam M - jest fantastyczny - ale czasami chciałabym, pobyć sama ze sobą:(((( A na miejscu autorki, wzięłabym się za siebie....ale zrób to dla siebie - nie dla męża!!!! Schudnij, zmień fryzure - Ty przestaniesz popadać w kompleksy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×