mam 14 lat i chyba jestem w ciąży!!

potrzebuję pomocy .. mam 14 lat i chyba jestem w ciąży... powiedzcie co mam zrobić? nie chcę usuwać bo wiem że dziecko nie jest niczemu winne... boję się powiedzieć rodzicom.. pomóżcie proszę:( chciałabym z kimś porozmawiać...

dlaczego myslisz ze do razu ciaza?

ponieważ mam mdłości jestem zmęczona wymiotuję ... i testy wyszły pozytywne..

prowokacja...i do tego marna...

no jak testy wyszly pozytywne to raczej ciaza

tylko co ja mam teraz robić? boję się rozmawiać z rodzicami... a mój chłopak się wystraszył... zostałam tak jakby sama...

To masz problem ,stalo sie wiadomo,ale nie lepiej bylo myslec ?? Chyba za mloda na sex jestes jeszcze co ?

oby to była prowokacja chociaz w dzisiejszych czasach wszystko możliwe :/ musisz pogadać z rodzicami i iść do ginekologa a co będzie dalej się objawi może cię pocieszę albo i nie ale znam kilka przypadków tak młodziutkich mam i sobie radzą tylko jest mała różnica bo to cyganki i u nich taki wiek to norma :D

wiem że głupio postąpiłam... ale zadałam to pytanie żebyście mi pomogli a nie prawili kazania.. :( już za późno na myślenie..:(

ale boję się rozmowy z rodzicami... zostałam chyba z tym wszystkim sama...

po co sie puszczalas?

Ale w czym ci mamy pomoc ,wiadomo ze przechlapane masz i malo tego rodzice tez,bo kto bedzie te dziecko kolejne utrzymywal ? Ty jestes jeszcze dzieckiem sama przeciez..

sorry na jaka pomoc liczysz????????

jeśli to nie prowokacja to naprawde masz problem... Musisz powiedzieć rodzicom nieważne jak zareagują - musisz i koniec...

nie masz co rozpaczać bo nic nie zrobisz a lepiej powiedzieć rodzicom teraz niż się mają sami za kilka miesięcy zoriętować bo wtedy to dopiero będziesz miała jazdy :D pogadaj z tym z kim masz lepszy kontakt i niech przekaże temu drugiemy z rodziców a może masz starsza siostrę? jak tak to z nią pogadaj i razem wymyślicie jak to przekazać rodzicom aaaa i rodzicom "tatusia" tez powiedz w końcu dziadkami bedą :)

majóweczka - czytaj dokładnie ona chce porozmawiać poprostu to czemu sie pytasz w czym jej pomóc?

usuń

a aborcja?

ona_14 wiem że głupio postąpiłam... ale zadałam to pytanie żebyście mi pomogli a nie prawili kazania.. już za późno na myślenie.. ??????????????????????????????????????:)

nie pytaj na jaką pomoc liczy bo się poprostu nieżle napewno dziewczyna boi-i niezaleznie w jakim sie jest wieku ciaża nie dla jednej jest dużym szokiem?!a co dopiero w takim wieku. uważam ,że to napewno bardzo nieodpowiedzialne co się stało pomijając ,że na tę sprawę mam zupełnie inmny pogląd.A tu sex jeszcze w takim wieku .Niestety w dzisiejszym świecie dla niektórych tylko to jest wyznacznikiem uczuć. Dobrze ,że masz świadomośc tego ,że chcesz tego dzidziulka więc musisz jak najszybciej szczerze porozmawiać z rodzicami ,ale najpierw delikatnie wypytać może co wogóle by powiedzieli gdybyś była w ciąży , co oni na ten temat myślą, czy pomogli by ci w takiej sytuacji- pozatym istotne w takiej sytuacji jest to z jakiej pochodzisz rodziny,czy bedziesz mieć wsparcie czy nie masz na kogo liczyć. Musisz szczerze mówić o swoich uczuciach ,jak ty się z tym czujesz i co o tym myślisz itd. Przygotuj się do tej rozmowy i wybierz dobry moment,kiedy bedzie spokój w domu, nikt nie będzie się nigdzie śpieszył i nie będzie zdenerwowany po całym dniu pracy. Trzymaj się mała

a jakie to te testy robiłas?

testy na prezerwatywy

pochodzę z takiej rodziny gdzie dziecku by niczego nie brakowało... wiem że mogłabym w takiej sytuacji liczyć na mamę ale boję się taty... o rodzicach ojca dziecka to nie mówię bo wiem że namawialiby mnie do abrorcji przynajmniej się domyślam.. straszne się boję.. i najgorsze jest to jak na początku wspomniałam ojciec dziecka sie wystraszył odpowiedzialności...

Mam dwa pytania: kiedy doszło do stosunku i ile lat ma "ojciec"

do stosunku doszło miesiąc temu a ojciec ma 15 lat

a jesteście jeszcze razem? Powinnaś z nim pogadać... Powinien zachować sie jak mężczyzna a nie jak do czegos dojdzie to sra w gacie...

jesteśmy razem już rok... powiedziałam mu to zrobił taką minę i się przestraszył i odszedł poszedł sobie do kolegów i zostawił mnie sama na korytarzu..

co za idiota!! Taki koleś na ojca sie chyba nie nadaje... Chyba że musi to przemyśleć... Kiedy mu powiedziałaś??

Ludzie, czemu jesteście tacy zawistni, czy to prowokacja czy nie, ale uważam że powinnaś porozmawiać ze swoim chłopakiem, i musicie się jakoś oboje przełamać i powiedzieć to rodzicom, wiem że to dla Ciebie stres, ale musisz sie przełamać, na pewno głowy Ci nie urwią. Na pewno przeżyją szok, ale wiem że Wam pomogą, a chłopak w końcu weźmie na siebie odpowiedzialność. A jeśli chłopak będzie Ciebie unikać, to powiedz to mamie i na pewno ona coś może zadziałać w tym kierunku.

w poniedziałek... ja już się załamuję.. nie wiem co robić.. on zachował się jak idiota..