Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5e3u6u6

Miłość z podstawówki a dzisiejszość, jak do niej zagadać

Polecane posty

Gość 5e3u6u6

Opiszę wszystko tak jak jest i liczę że szczególnie doświadczone dziewczyny odpiszą mi na moje pytanie.Chodziłem 8 lat do podstawówki i mieliśmy w klasie koleżankę w której kochało się paru kolesi z naszej klasy.Ona nigdy nie interesowała się chłopakami, zawsze tylko nauka i była jedną z najlepszych uczennic w klasie.Z tego co wiem bardzo mnie lubiła, nie mieliśmy z sobą jakiegoś mocnego kontaktu bo każde z nas kręciło się w innej "grupce" ale zawsze była uśmiechnięta, rzetelna i rozmowna w stosunku do mnie.Ona była moją pierwszą miłością w życiu :) kochałem się w niej na zabój jak to dzieciak w podstawówce :) Po zakończeniu szkoły ona poszła do liceum a ja do zawodówki.W tym czasie widywaliśmy się tylko przelotem w miejscowym sklepie itp i zawsze było tylko cześć i nic więcej.Nie rozmawialiśmy z sobą 9 lat aż do czasu.Nie tak dawno zobaczyłem ją w sklepie i serce od razu mi zabiło mocniej, ona mnie zauważyła już z daleka miała uśmiech, podeszliśmy do siebie i zaczęliśmy rozmawiać, kiedy wyszliśmy z sklepu też rozmawialiśmy dobre 15 min.Ona skończyła Polski i Historię, od dwóch lat pracuje w szkole podstawowej.Co najlepsze, od tego czasu ciągle na siebie trafiamy, albo na zakupach, albo ja jadę i gdzieś ją widzę i tak dalej, ciągle na siebie trafiamy i zawsze się uśmiechamy do siebie.Czuję do niej bardzo dużo, to moja pierwsza miłość w życiu i to uczucie mnie nie opuszcza.Chciałbym do niej jakoś zagadać poważnie, powiedzieć co do niej czuję, umówić się z nią na obiad ale nie wiem czy to ma sens.Mamy po 27 lat, ona ma swoje życie, kompletnie o niej nic nie wiem, o jej życiu prywatnym no dosłownie o niczym nie wiem. Wiem tylko tyle z tego co mi gadała że pracuje jako nauczycielka i a resztę rozmów to było o starych czasach jak to było w podstawówce.Nie wiem czy ona się uśmiecha do mnie z czystej grzeczności czy może też do mnie coś czuje, ale co by mogła czuć do chłopaka który nie ma matury i skończył szkołę zawodową ? racze nic..Dziewczyny co ja mam zrobić ? co byście mi doradziły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iitttiiii
pamiętaj, przeznaczenie jest tylko jedno, ale sposobów realizacji wiele. Zaproś do kawiarni, powspominajcie dawne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze warto walczyć, przyjacielu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze zapros ja gdzies! Im szybciej tym lepiej, nim ktos Ci ja sprzatnie spod nosa. Najlepiej dzisiaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja milosc z podstawowki odezwal sie po 20+ latach. Pierwsza milosc nie rdzewieje, naprawde :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×