Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anciaaaa

DOŚWIADCZONY FACET I DZIEWICA

Polecane posty

Gość anciaaaa

Witam. Spotykam się z moim chłopakiem od kilku miesiecy. Wszystko jest miedzy nami okej, dobrze sie dogadujemy, chyba naprawde jestem w nim zakochana :). Jest jednak kilka spraw, które nie daja mi spokoju.. zwłaszczza w ostatnim czasie.. Jedna i najwazniejsza z nich jest to, że ja jestem dziewica a on nie jest prawiczkiem. Zawsze chciałam ten pierwszy raz spędzić z osobą która równiez bedzie "nieruszona", ale jestem z chlopakiem który pierwszy raz ma za soba.. Z jednej strony nie powinnam miec o to do niego pretensji- ma 22 lata, więc to normalne ze miał 1-3 partnerki. Dokładnie nie wiem ile, bo jeszcze o tym nie rozmawialismy.. On tez nie wie ze jestem dziewica, ale chyba sie domyśla... Co o tym sądzicie? Czy nie mam powodu robic z tego problemu? Moze powinnam sie cieszyc ze juz sie zna na tym i jest obeznany w temacie..? Czy jednak na moim miejscu też bedac dziewica chcialybyscie miec prawiczka? Dla mnie niestety jest to problem :( Przejmuje sie tym, czasem mysle ze nie jest mnie godny, że ja jestem "czysta" a on wiadomo.. Chcialabym byc jego pierwsza a nie którąs tam z kolei.. Prosze o wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
pomoze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed rozmową nie ma nawet co na ten temat gdybać - wszystko zależy od podejścia tego faceta, od okoliczności itd. Poza tym jeżeli masz takie myśli i w ten sposób kogoś oceniasz jeszcze zanim w ogóle zapytałaś o sytuację to wydaje mi się, że dla Ciebie jeszcze za wcześnie i na poważne związki i na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Była nie jedna rozmowa. tyle ze nic nie było powiedziane wprost. Powiedział, że miał 3 dziewczyny. Z każdą był powyzej 6 miesiecy. Takze uznalam ze to oczywiste ze z nimi spał. . A jesli chodzi o mnie i seks to owszem, chyba nie jestem gotowa, ale jesli jestem z nim ( i chce byc) to w przyszłosci seks bedzie normalna rzecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli rozmowy nie było - tak naprawdę nic nie wiesz ani o jego podejściu do związków, ani tym bardziej seksu...a już czujesz, że on jest Ciebie "niegodny". Porozmawiaj z nim, ale otwarcie - wtedy będziesz miała jasny obraz sytuacji i możliwość wyciągnięcia konstruktywnych związków, a przez to - będziesz wiedziała czego się po nim spodziewać i czy Ci to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Ok, chyba nie ma wyjscia. Porozmawiać trzeba, ale ciezko bedzie.. Wiem tyle, ze Prawiczkiem nie jest.. I wiem, moje podejscie jest moze dziecinne itd, ale nic na to nie poradze :/ taka juz jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli facet okaże się dobrym partnerem z czasem zaczniesz doceniać człowieka, nie domniemaną ilość partnerek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
A jesli ty byłbys na moim miejscu ( zakładam ze jestes mezczyzna) i bylbys prawiczkiem to dla ciebie nie mialoby to zadnego znaczenia, że twoja twoja kobieta miala kilku partnerów? Czy jednak wolałbys miec dziewice i razem z nia spedzic ten pierwszy raz :) ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat jestem kobietą i byłam na Twoim miejscu. ;) Więc odnosząc się do tego co sama miałam to owszem, na początku mi to przeszkadzało, zwłaszcza, że byłam bardzo młoda i miałam dość konserwatywne podejście do seksu. I wiem, że rozmowy dużo dają - łatwiej jest sobie wtedy wyobrazić okoliczności poprzednich związków partnera. Poza tym to dużo mówi o nim samym i jest niezłym "medium" tego jak będzie traktował obecny związek. Poza tym ważne jest żebyś mu powiedziała jak się czujesz. Może nie do końca tak ostro (tak dobitne krytykowanie czyjeś przeszłości nie pomaga, wierz mi na słowo :P), ale warto powiedzieć skąd się biorą Twoje czarne myśli, ewentualne obawy itd. Może akurat powie coś co Ci poprawi samopoczucie, a przynajmniej będzie znał Twoje podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina222222222222222
rozumiem Cię doskonale. byłam w tej samej sytuacji co Ty. Jak powiedziałam się, że spał z jakąś, czułam smutek, coś dziwnego. Bolało mnie to, że dotykał inną, że z nią to robił, że jej pożądał itp Pogodziłam się z tym, chociaż nadal czasem myślę, że on z inną. Ale z drugiej strony, plus jest taki, że wie, jak kto jest z inną i nie bedzie chciał sprawdzać, bo ma porównanie. Ale smuce się, ze jak kiedyś pomysli, czy zapyta go kumpel ile miał lasek, to pomyśli,o tamtej. Prawiczków jest niestety mało. Aż mi się zrobiło smutno, bo znów o tym pomyślałam. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Yhym.. Fakt, iż byłas na moim miejscu troche poprawił mi humor.. :) ale mam rozumiec, że to nie było przeszkodą i jednak zdecydowałas sie na pierwszy raz z tym męczyzna? Jesli chodzi o sferę uczuciową, to jest naprawde bardzo dobrze. Nie raz mi powtarzał że jestem dla niego kims wyjatkowym, ze bardzo na mnie mu zalezy. Mnie na nim również, ale jakos troche mi przeszkadza wspomniany wczesniej "fakt" i próbuje jakos sobie z tym poradzic :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdzie Ci - z zasady taki dyskomfort wynika z porównywania się z byłymi, zastanawiania się czy je też tak kochał, czy tak samo traktował itd. W miarę jak związek dojrzewa staje się na tyle unikalny i trwały, że przestaje się tak myśleć o przeszłości partnera, bo okres jaki znamy go osobiście się zwyczajnie wydłuża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Jest troche smutno, ale staram sie odnalezc dobre strony tego że ma doswiadczenie.. Narazie mam do niego zal, a nie powinnam .. Musze to przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Mam nadzieje ze przejdzie :) Jest naprawde wspanialym mezczyzna i nie warto psuc tego co jest pomiedzy nami przez taka, w sumie głupotę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spójrz na to z innej strony - seks jest integralną częścią każdego związku, to na co tak naprawdę powinnaś zwrócić uwagę to sposób w jaki traktował poprzednie partnerki, jakie miał podejście do ich relacji. Dla przykładu - mam znajomego który kiedy jest sam ma raczej luźne podejście do seksu (żeby nie powiedzieć, ze się w ogóle "nie trzyma" :P), ale kiedy jest w związku twardo trzyma się zasad i zawsze bardzo szanuje swoje partnerki - jak sam mówi gdyby mu nie zależało i nie miałby do nich szacunku w ogóle by z nimi nie był. To całokształt charakteru jest tak naprawdę ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 wiosen :P
Tez mialam podobne obawy, moj pierwszy powazny zwiazek i facet, ktory przede mna mial dziewczyne. Ja bylam dziewica, zalezalo mi, zeby miec prawiczka. Pamietam, ze z drzacym sercem zapytalam go, czy sie z tamta kochal, Okazalo sie, ze nie. Ucieszylam sie bardzo. Ale... z tego wzgledu, ze nie byl nigdy z kobieta, zaczelo mu odwalac-chcial seksu, bo tlumaczyl, ze ma juz 22 lata a jest prawiczkiem, ze chcialby to miec za soba. Kochalam go, zgodzilam sie w koncu-po 2 latach zwiazku :P i nie wspominam tego za ciekawie :( Stresowalam sie, on tez, choc po pierwszej nieudanej probie juz tak nie naciskal. Udalo sie tak naprawde za 3 razem dopiero. I z perspektywy czasu zaluje, ze nie mial partnerek seksualnych przede mna-moze bylby bardziej subtelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Z tego co mówi jestem dla niego wyjątkowa, inne były po prostu fajne, był z nimi z przyzwyczajenia. Mysle, że mówi prawdę i to mnie jakos pociesza. Jesli chodzi o seks, to nie spieszy sie nikomu, mamy czas. Ochota jest, ale wazniejsze sa relacje i uczucie miedzy nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlik2222
też jestem z facetem doświadczonym i też jestem dziewicą - było mi trochę szkoda że on będzie dla mnie pierwszym a ja dla niego nie. on tego teraz też żałuje - czasu się nie cofnie ale ogólnie dziewictwo w niczym nie przeszkadza - ja chcę po ślubie a on mnie kocha i to akceptuje i za tą jego akceptację kocham go jeszcze bardziej. Nie jest mi seksualnie obojętny ani ja jemu dlatego wytrzymać jest ciężko i trzeba pilnować żeby się nie zagalopować, ale dzięki wstrzemięźliwości - lepiej się poznajemy, jest między nami czułość i połączenie dusz życie intymne - jest jak sama nazwa wskazuje czymś bardzo indywidualnym i szczególnym pomiędzy 2 osobami, i tylko od tych 2 osób zależy co, jak i czego chcą czy przed czy po ślubie, czy są oboje gotowi - jedno jest pewne nie można się do niczego zmuszać i nie można wpasowywać się w OBECNIE OBOWIĄZUJĄCE STANDARDY - bo one W ŻYCIU INTYMNYM NIE ISTNIEJĄ - oboje budujecie to co sami chcecie. więc niczym się nie przejmuj - dziewictwo to przecież nie choroba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Moze i tak, jest doswiadczony, wiec mnie poprowadzi i jesli bedziemy na etapie seksu nie bedzie mial z tym problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze myślisz - nikt Cię nie goni, więc nie musisz się spieszyć. Tylko ważne, żeby on wiedział jak się czujesz - wtedy nie będzie nieprzyjemnych sytuacji :) Masz mnóstwo czasu żeby sprawdzić na ile to co mówi jest prawdą ;) Ale powiem Ci, że u mnie było podobnie. Wręcz trochę się zraziłam jak mówił mi o swoich wcześniejszych związkach które nawet nie mogły "poważnych" udawać (może przez wiek? Sam nazwał to byciem "młodym i głupim"), a ja miałam być tą wyjątkową, jego prawdziwą pierwszą miłością itd...czy byłam pierwszą miłością na 100% nie wiem, ale póki co jestem ostatnią więc mi to pasuje :P Więc nie przejmuj się tylko rozmawiaj- dużo rozmawiaj. Wytłumacz mu, że to Ci potrzebne (dla niego to też może być niekomfortowe, więc pewnie w jednej rozmowie wszystkiego nie powie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlik2222
facet każdej nowo poznanej dziewczynie mówi że jest wyjątkowa :) patrz na jego czyny - jak się zachowuje, jak się odnosi do ciebie kiedy nie wszystko jest po jego myśli - poznajcie się lepiej, pozwól niech ci czynami okaże że jesteś wyjątkowa a nie słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Do ślubu? Dlaczego zdecydowałaś się aż na taką wstrzemięzliwosc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Na doświadczenie nie licz - każdy nowy związek to zaczynanie od zera, bo każdy jest inny i o ile ktoś kto już ma jakieś doświadczenia seksualne może być bardziej otwarty tudzież mieć jakieś ciekawe propozycje w zanadrzu co i tak będzie to poznawanie się i docieranie :P Jedno co może być dobre to to, że będzie ostrożniejszy, chociaż to też nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.....................
Ktoś usunął mój post czy nowy topic Pytałem co jak chłopak marzył jak ty ze prawiczek i dziewica. A zrobił to z 20 lat starszą kobietą. I np teraz chce być z tobą?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Rozmowiac, to my akurat dużo rozmawiamy :) Jestesmy w takiej sytuacji że nie ma innego wyjscia, zarówno przez telefon jak i "na żywo". Nasz związek jest na odległość takze to tez jest małe utrudnienie. Ale dzieki temu nasze uczucie jest jakby silniejsze, zalezy nam na sobie wiec on liczy sie z moim zdaniem i mam nadzieje ze mnie zrrozumie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak to znajomo brzmi ;) Przy czym rozmowy na intymne tematy lepiej zostawić na spotkania na żywo, mimo wszystko łatwiej się rozmawia. Przynajmniej takie jest moje odczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlik2222
ze względu na to że jestem wierząca i chciała bym żeby nasza przyszła wspólna droga życiowa była przez Boga umocniona. Rozumiem te pary które nie chca czekać i uważają że to głupota... dla mnie to ważne a mój kochany facet kocha mnie i dlatego akceptuje to. Chociaż początki trudne były - bo on chciał coś więcej jako zdrowy facet mający już doświadczenie - jest mu trudniej ale moje serducho za to kocha go jeszcze bardziej i jeszcze bardziej go szanuje. Tak naprawdę takie czekanie wzajemnie na siebie dużo nam dało - na seks mamy jeszcze całe życie przed sobą - bo z tego co wiem - gdy zaczyna się współżycie relacje się zmieniają nie ma tej szczególnej platonicznej więzi - ona musi powstać wcześniej zanim przyjdzie seks - jeśli seks przyjdzie zanim zostanie zbudowana więź - związek się rozpadnie (nie ważne czy przed czy po ślubie) ta więź musi być zbudowana prze 2 osoby, i trzeba ROZMAWIAĆ - jak ktoś już tu też powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anciaaaa
Tak tak, na powazniejsze tematy tylko osobiscie. :) Ciezko jest, ale staramy sie w kazdy weeken spotkac choc na kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Tak naprawdę takie czekanie wzajemnie na siebie dużo nam dało - na seks mamy jeszcze całe życie przed sobą - bo z tego co wiem - gdy zaczyna się współżycie relacje się zmieniają nie ma tej szczególnej platonicznej więzi - ona musi powstać wcześniej zanim przyjdzie seks - jeśli seks przyjdzie zanim zostanie zbudowana więź - związek się rozpadnie (nie ważne czy przed czy po ślubie) ta więź musi być zbudowana prze 2 osoby, i trzeba ROZMAWIAĆ - jak ktoś już tu też powiedział" pierrdolisz jak nawiedzona peezda spod ambony 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech.....................
A MI DROGIE DZIEWICE ODPOWIEDZĄ ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×