Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawośććć7

Dlaczego na kafe promuje sie niejedzenie białka ???

Polecane posty

Gość Carrie bradshhaww
heh nie przekonasz mnie ,poznalam 4 osoby ktore zywia sie owocami warzywami ,wegetarianie i Wy witarianie.. nie wyglądali zbyt dobrze, mętne spojrzenie , blada skóra jak u trupa doslownie , zimne dłonie gdy sie witali , wszyscy chudzi , idealna dieta dla modelki. Łaczyla ich jeszcze jedna rzecz: wygląd typowej osoby z katolickiej oazy :D Nie zebym kogos obrazala ale tam chodzą specyficzni ludzie, dziwnie ubrani ,zero seksapilu , no hot , no chic :D Róbta co chceta jak mowil poeta :) Ps: mięsa nie jem ,mleka nie pije ale nabiał jem bo lubie :) i o dziwo nie mam problemów z zagrzybieniem jak witariańscy kafeterianie ktorzy przeszli na jasną strone mocy po porzuceniu gotowanego ,nabialu etc , grzyby uciekly jak ręką odjąl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka witarianka
Oczywiscie ze to niczemu nie dowodzi bo na to ma wplyw wiele innych aspektów naszego zycia czy wygldamy młod czy nie. Podałam tylko jako jedna z zalet która wystepuje u mnie. JA wychowałam sie na Polskiej kuchni i pamietam ze miałam wiele dolegliwosci i jako nastolatka nie wygldałam tak dobrze jak teraz. Miąłam nadwage, kope wyprysków, grzybice, chore zatoki, bole pleców i wiele innych dolegliwsci. teraz jestem zdowym człowiekm wiec wiem czemu to zawdzieczam. sokri za lietówki aloe spiesze sie. zmykam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka witarianka
To ze ktos jest wege zdowrego zniego nie uczyni, bo wegetrainaie zjadaja cała mase innego syfu. temat rzeka. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leon_ Zawodowiec
Gościu po sześćdziesiątym roku życia a w dalszym ciagu płodny i sprawny u "naszych" dziadków to niedorzeczne. Żona po kilku ciązach ma jędrne ciało i zero rozstępów, jej cialo wygląda jak u nastolatki :) w naszym kraju dwudziestki wygladaja na 30 i wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leon_ Zawodowiec
Pisałem o tym filmiku o rodzinie witarianskiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka Syrenka
Aby wyprodukować kilogram wołowiny, potrzeba ośmiu kilogramów zbóż. Wycięto ogromne obszary lasu dla stworzenia pastwisk, choć można by tam prowadzić uprawy. Produkcja kurczaków jest bardziej efektywna: dla uzyskania kilograma mięsa potrzeba dwóch kilogramów paszy. Aby zmaksymalizować produkcję żywności, najlepiej byłoby przejść na weganizm.wystarczyłyby zaledwie trzy miliony hektarów ziemi rolnej, połowa tego, co obecnie, by zaspokoić potrzeby żywnościowe Wielkiej Brytanii, gdyby jej mieszkańcy byli zwolennikami takiej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie, wiekszosc ludzi wierzy, ze powinno jesc mieso i jest to zastanawiajaca kwestia zwazywszy na to, iz pod wzgledem tak anatomicznym, jak fizjologicznym czlowiek wydaje sie byc bardziej roslinozerca, niz miesozerca. Wystarczy spojrzec na dlugosc naszego ukadu pokarmowego, stezenie kwasow zoladkowych, fakt ze czlowiek -tak jak inne zwierzeta rozlinozerne -cieplo wydaje przez skore (zwierzeta drapiezne nie poca sie, ale temperature obnizaja wraz z glebokim oddechem) oraz wiele, wiele innych faktow, ktore bezsprzecznie wskazuja na to, ze czlowiek miesa jesc nie powinien (zainteresowani niech poczytaja- nie chce mi sie teraz o tym pisac). Zastanawiajace jest takze to, ze rzeczywiscie skoro czlowiek nie ma jesc miesa, to dlaczego matka natura "wsadzila" go w zimne klimaty, gdzie jest malo pozywienia roslinnego? No coz, wydaje mi sie, ze zimne klimaty nie sa przeznaczone dla czlowieka, jest to takie male moje podejrzenie, ze czlowiek powinien zyc w klimatach goracych, ale z jakichs powodow zaczal zyc w innych szerokosciach. i nie wierzcie w oficjalne wersje historii- pojawienie sie czlowieka na ziemi, jak i jego historia, mogly wygladac zupelnie inaczej, niz podaja wam wykladowcy antropologii, ale o tym ciii...poszukajcie sami, to ciekawy watek. (Ktos tu wspomnial o Eskimosach- ze skoro czlowiek zyje w tak zimnych klimatach, to wiadomo, ze ma tylko jedna mozliwosc-odzywiac sie miesem, a to ma niby oznaczac, ze czlowiek jest miesozerny. Zgadza sie- Eskimosi odzywiaja sie miesem i rybami, ale dozywaja przez ten nienaturalny sposob zywienia baaardzo krotkiego zywota.) Co do ewentualnych niedoborow przy diecie wegetarianskiej, to PRZESTANCIE PIE*RZYC BZDURY. caly system-w tym edukacji- wraz z przemyslem miesno-farmaceutycznym to tak potezna maszyna, ze bylaby w stanie przekonac was, ze czlowiek powinien zjadac swoich zmarlych przodkow - uwierzylibyscie w to, gdybyscie byli o tym nauczani od dziecinstwa, tak jak wierzycie, ze czlowiek powinien zjadac trupy zwierzat, gotowac swoje pozywienie oraz faszerowac swoje cialo sztucznymi zwiazkami chemicznymi, zwanymi "lekarstwami". Ktos tu pisal o anemii przy przechodzeniu na wegetarianizm - no coz, ja mialam anemie, kiedy nie bylam wegetarianka i jadlam mieso. Co do witarianizmu, czyli jedzenia surowizny- absolutne tak! Tak! jesli chcecie byc zdrowi i miec sprawny umysl i cialo. Kochani, czytajcie duzo, i to nie tylko z oficjalych zrodel informacji, ale takze z "tej drugiej" strony. Podajecie tzw.opinie naukowe i myslicie, ze tam tkwi absolutna prawda i czujecie sie tacy mocni i potezni, bo znacie wszystkie nowinki naukowe i znacie na pamiec podreczniki od biologii. Gdybym przytoczyla wam to, co mowil mi moj znajomy naukowiec o tych wszystkich "nowinkach" i innych cudownych wynalazkach, to by wam...ach, szkoda mowic...Pozostanie tajemnica, ile prawdy nauczaja nas w szkolach i uniwersytetach, a ile sami musimy szukac. Zdziwilibyscie sie, gdybyscie sie nagle dowiedzieli, ze wiekszosc informacji i faktow, w ktore wierzycie to kompletny falsz...nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jestesmy oklamywani przez moznych tego swiata. Takze podsumowujac - owszem mozna jesc mieso i gotowac swoje pozywienie-ale przeplacimy za to zdrowiem, a byc moze utrata zycia z powodu choroby , mozna byc takze na diecie wegetarianskiej lub witarianskiej i odczuc, co to znaczy byc pelnym zdrowia i energii. Zrozumcie, jak bardzo wielka role gra pozywienie-nieodpowiednie pozywienie- w powstawaniu chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedialnaaa
zgadzam sie najbardziej zdumiewa mnie fakt ze ludzie dali sie omamic koncernom mleczarskim które wmowiły wręcz ze dzien bez nabialu to dzien stracony... bzdura! pytam sie co takiego niezbednego da zycia ma nabiał?! ja mimio młodego wieku miesa nie jem od 7 lat 4 lata temu wyrzuciłam nabial. tak niestety do pewnej wiedzy trzeba dojsc samemu. Studiuje medycyne i najbardziej wkurza mnie fakt ze dietetyki na tych studiach jest tyle co nic, a uczyc sie bede o tym ile nabiałupokrywa dzienne zapotrzebowanie na wapń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deluga
dla ludzi na tym forum lekarz to najwiekszy autorytet tylko ze lekarz o diecie nie uczy sie nic, oni ucza sie jedynie jakie na jakie objawy maja podac dane lekrstwo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wolę optymalną
Dietę Optymalną dr Kwaśniewskiego dobrze się na niej czułam i postanawiam powracać do niej częściej , białko zaleca w normie zwierzęce :) skąd ta moja przemiana była wegetarianką 9 lat w tym weganką 2 lata i zrujnowany miałam potem organizm , dopiero na normalnym żywieniu na zmianę z dietą optymalną poprawił się stan zdrowia.białko zwierzęce jest potrzebne człowiekowi bo jest on wszystkożerny gdyby był roślinożerny miałby taki sam układ trawienny jak krowa czy owca i bakterie do trawienia celulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie paker tego nie je
zesranie a nie rosliny zaproponuj jedzenie białka w formie roślinek pakerowi to cie wysmieje a potem dostaniesz pstryczka w nos racja mięśnie potrzebują białek do regeneracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna trwa
KULTURYSCI NA SURÓWCE. TO NIE JEST KOLEJNA DIETA ODCHUDZAJACA TYLKO SYTL ZYCIA, NASZA NATURA WIEC NIE MYLCIE POJEC. http://www.youtube.com/watch?v=a-wBfi8uu0I&fe http://witarianie.pl/zdrowie-sila-i-sport-bez-jedzenia-miesa-t707.html to chyba wszytsko mówi za siebie WYWIAD ZE KULTURYSTA WITARIANINEM Witarianizm to dieta oparta na jedzeniu surowych, świeżych warzyw i owoców - jako takich lub w formie świeżo przygotowanych musów czy wyciskanych soków, a także orzechów, kiełków nasion i ziaren, suchych owoców, wodorostów i alg. Brzmi jak herezja? A jednak. Jak się okazuje na takiej diecie można nie tylko żyć, ale i ćwiczyć. Na pytania odpowiada kulturysta, witarianin - Charlie Abel. Galeria artykułu "Co z niedoborami białka?" A co z osobami które nigdy nie studiowały dietetyki i dają mi wykłady na ten temat: Dlaczego mam potrzebę spożywania mięsa aby uzyskać odpowiednią ilość wartościowego białka? W odpowiedzi dostają ode mnie pytanko „A jakie są te objawy i oznaki niedoborów białka? Jak dotąd nikt nie dał mi zadawalającej odpowiedzi, oczywiście jak byliby zaznajomieni z zagadnieniami dietetycznymi nie martwili by się o wystarczające ilości białka. A odpowiedź brzmi następująco: wczesne objawy niedoborów białka to utrata wagi, otępienie, apatia, powolne gojenie się ran, obrzęki, zmiany na skórze włącznie z matowieniem włosów, obniżona wydolność, szybka irytacja. Następnie uszkodzenia zębiny z powodu zmian składu śliny po spożywaniu kwaśnych owoców (i innych kwaśnych pokarmów), sucha skóra, utrata włosów, zaspanie, osłabienie. Zanikające wydzielanie z gruczołów dokrewnych na czele z przysadką mózgową, co powoduje spowolnienie metabolizmu podstawowego. W przedłużających się niedoborach występują przefarbowania na skórze. To są duże, ciemno brązowe, strupkowate plamy bez połysku, zupełne przeciwieństwo do błyszczącej, zdrowej skóry. Powyższa informacja pochodzi z książki Dr. Vetrano zatytułowanej „Errors in Hygiene!?. Znów gorąco polecam zapoznać się z nią i podszlifować wiadomości o surowej żywności i białku. „Ile wody pijesz? Woda którą potrzebuje mój organizm pochodzi z diety. Większość owoców i warzyw zawiera 70 do 95% wody lub nawet więcej. Wyjątkiem jest nadmierne pocenie się po wyczerpującym wysiłku treningowym i wtedy tylko gdy oddaję zmniejszone ilości moczu, a kolor moczu jest ciemniej zabarwiony, wtedy potrzeba dodatkowej ilości wody. Dziennie wydalam ok. 2,4 lita moczu (84 oz.). Innym powodem, że człowiek nie ma potrzeby picia dodatkowej ilości wody jest nie spożywanie solonych potraw, soli zwykłej lub morskiej i jakiejkolwiek innej soli. Wszystkie te sole to nieorganiczne minerały, (rozcieńczone skały) są nieprzydatne dla naszego organizmu zatem trucizna która musi być wydalona i na to potrzeba dodatkowych ilości wody. Tak więc, jedząc sól, czego nie powinno się robić, trzeba pić dodatkowe ilości wody, wspomóc nerki aby ją z organizmu wyrzuciły. Moje zapotrzebowanie na sód pochodzi z organicznie obudowanego sodu znajdującego się w surowych artykułach roślinnych jakie spożywam. „Dlaczego aż tak dużo jadam bananów? Ponieważ zawierają ok. 800 kalorii na kilogram, mogę utrzymać wagę. Spadłem na wadze jedząc inne owoce takie jak brzoskwinie, morele, zatem to co mogę stwierdzić, że nie mają takiego zagęszczenia kalorii jak banany. Oczywiście wskazane jest spożywać szeroki wybór owoców, a moje posiłki zawierają 2 lub 3 inne owoce każdego dnia t.j. pomarańcze, grejfruty, ang. sapotes (najprawdopodobniej Pouteria sapota), oskomień (Chrysophyllum cainito) itp. ale pozostaje przy bananach jako głównym owocu. „Czytałem twoją stronkę i to co spożywasz. Teraz tak naprawdę, powiedz skąd dostarczasz białko? Uwierzysz lub nie, ale o to samo pytała mnie jedna pani. Myślała, że ukrywam przed nią skąd biorę białko. Teraz na takie pytania nawet nie chcę odpowiadać, zamiast tego zadaję pytanko: A co myślisz, że dietetyka to wszystko tylko o białku. A co z pozostałymi pożywkami? Nasz organizm potrzebuje wszystkiego t.j. witamin, minerałów, tłuszczów, białek, węglowodanów. Kiedy tylko jednego z niezbędnych składników brakuje to wszystko zaczyna szwankować. A co z innymi od żywności, warunkami które muszą być spełnione? Równowaga emocjonalna, miłość, odpoczynek czy sen? Wyobraź sobie najlepszą na świecie dietę bez wystarczającego snu, jak długo można tak pociągnąć. Dieta to pokarm który się spożywa a odżywianie to suma wszystkiego co niezbędne dla ludzkiego organizmu, a całościowy obraz jest znacznie większy od białka. „A co z wapniem? Podobnie można odpowiedzić na temat wapnia. Ludzie obawiają się, że nie dostarczają wystarczającej ilości wapnia niezbędnego dla mocnych kości. Po pierwsze, wyeliminujmy złe nawyki które ograbiają nasz organizm z wapnia t.j. biały cukier, biała mąka, napoje typu cola, kawę, przetworzoną żywność, dieta bogata w białka zwierzęce, alkohol, wszelkie leki jakie się przepisuje, tabletki antykoncepcyjne, palenie tytoniu. Następnie zacznijmy spożywać surowe, organiczne owoce i warzywa, organiczne orzechy i inne nasiona (moczone i kiełkowane). Ponad to mnóstwo zieleniny t.j. organiczna sałata, kapusta itp. Wtedy zauważymy, że kości to coś więcej niż tylko i wyłącznie wapń, jest tam cała gama minerałów. Skąd dostarczyć tej całej gamy minerałów w przyswajalnej formie, w odpowiednich ilościach i proporcjach? A prawda jest następująca, trzeba wrócić do spożywania świeżych, organicznych, dojrzałych pokarmów roślinnych. „Ja nie jestem przekonany do korzyści, jakie daje dieta surowej żywności!? Tak naprawdę każdy spożywa surowe. Jedni jedzą zaledwie 10% surowego a inni 99%. Jestem przekonany, że każdy może skorzystać ze zwiększenia udziału surowego pożywienia w diecie, większość ludzi osiągnie znaczną poprawę zdrowia już przy 80% surowego. Termicznie zniszczone pożywienie dostarcza jednego bardzo ważnego składnika t.j. pustych kalorii. Kalorie które jedynie tuczą nic więcej. Z wielu powodów niektóre osoby nigdy nie zdobędą się na 100% witariańską dietę. Trzeba zrobić wszystko co można w celu zwiększenia ilość surowych, organicznych produktów i będzie poprawa. Zwróć również uwagę na to, że potrzeba czasu aby przejść z termicznie zniszczonej diety na dietę witariańską, to się nie stanie przez jedną noc. Stopniowo lecz konsekwentnie zwiększaj spożycie surowego, a to może zająć sześć miesięcy, rok lub nawet dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie paker tego nie je
Leon_ Zawodowiec nawet jakbys im gosci posatwil przed niosem to i tak nie uwierza hehe sami nie sporobuja a stoja murem za padlina jakby nie ta padlina to by rodzaj ludzki sie nie rozwinął, przeskok ewolucyjny był w paleolicie i podczas epoki lodowcowej kiedy to właśnie nasi przodkowie polowali na zwierzynę , zjadali mięso organy wewnętrzne i tłuszcz zwierzęcy , wtedy człowiek zaczął używać ogień i zauważył,że nadaje się do obróbki mięsa.co by było wtedy gdyby nasi przodkowie zaparli się tak jak ty i szukaliby korzonków i zimnoodpornych roślin? umarliby z głodu i mrozu niestety ;) sam sobie odpowiedziałeś ;) na twoim przykładzie widać ,że selekcja naturalna jakoś postąpi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie paker tego nie je
tak kur..mac głupota nie jesc białka to najwiekszy błąd jaki w zyciu mogłam zrobic:/ białko to zycie, to odnowa komórek, to przemiany enzymatyczne tłuszcz to hormony, to praca serca i narządów wewnętrnych, to stabilny poziom cukru na kafe lepiej porad dietetycznych nie słuchac białko jest potrzebne a szczególnie zwierzęce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie zupełnie przypadkowe jest zróżnicowanie rasowe na świecie? Człowiek mogl przystosować swój organizm do warunków klimatycznych, ale oczywiście układ pokarmowy mu się absolutnie nie zmienił? I zupełnie przypadkiem i bezcelowo grupy krwi sa powiązane z terenami gdzie żył człowiek prehistoryczny i jego ówczesna dieta? Natura nie działa bezcelowo. Ewolucja nie działa wstecz. Są ludzie predysponowani do diety weganskiej (A) sa do diety mysliwskiej (0). Pomiędzy tymi grupami krwi poziom wydzielanią soków zoladkowych jest zupełnie różny. Ale oczywiście fakt, że jakiś sportowiec pobiją rekordy na diecie roslinnej jest wystarczającym przykładem, że ta dieta jest lepsza pomijając pozostałych 10 tys sportowców na diecie mięsnej. Gdyby dieta roślinna poomagala osiągać lepsze rezultaty 99% z nich byłoby gotowych nawet trawę jeść, bo za każdy rekord świata dostają miliony :D W którym miejscu jedzenie białka zwierzęcego jest sprzeczne z jedzeniem surowej żywności? Można śmiało jeść surowe warzywa i wspomagać się mięsem (jak ktoś bardzo chcę to nawet surowym - surowe ryby są w dietach od zawsze,) O ile mogę zrozumieć motywy moralno-etyczne nie jedzenia mięsa, to odrzucenie pokarmów odzwierzęcych i wszechobecne tutaj poczucie wyższości ponad "padlinożercami" jest absurdalne. :O I jaki sens jest poroownywac dietę wiesniaka z himalajskiej wioski z dieta warszawiaka? To inna genetyka, inny klimat, inne warunki życia i inny też sposób odżywiania. Wczoraj ktoś próbował mi udowodnić wyższośc diety roślinnej nad mięsna opisując wyniki badań nad królikami karmionymi tłuszczem :D tyle, że królik jest zwierzęciem roslinozernym :D ciekawe, czy rezultaty byłyby równie "spektakularne" gdyby zaczął karmić psa marchewka :D Nie jesteśmy roślinożercami. Nie jesteśmy miesozercami. Stoimy po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ,że zwierzęce
roślinki jesc :) eee kuwa mac- hehe przciez nikt nie kaze nikomu nie jesc białka tylko problem rozbija sie o to jakie buałko wybrac czy zwiertzece czy roslinne roślinne białko z soi kukurydzy i orzeszków ziemnych jest bardzo silnym alergenem i nie jest pełnowartościowym białkiem :( to ze wegetarianie są szczupli zdrowi i pełni sił to mit, są słabi i mają niedobór wit B12 , osteoporoze i anemię niestety , teraz jesteście młodzi i tego nie odczuwacie ale ciekawe który wytrzyma po 60 będąc dalej w pełni zdrowia i sił jako wege ? podejrzewam ,że jak wam rozkapryszone dzieci głod w dupe zajrzy to zjecie nawet golonkę i flaki ;) uwielbiam swoja drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ,że zwierzęce
Nie jesteśmy roślinożercami. Nie jesteśmy miesozercami. Stoimy po środku. racja amen człowiek jest pośrodku czyli "wszystkożerny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna trwa
JEdzenia pochodzenia roślinnego nie potrzeba przyrządzać i poddawać obróbce, istnieje na ziemi gatunek który celowo pozbawia jedzenie wartości odżywczych? Ziemniaki i rośliny strączkowe to wyhodowane przez człowieka warzywa i nie potrzeba ich spożywać, a żrą je głównie zjadacze mięsa, jakbyś na prawdę był taki obtrzaskany za jakiego chciałbyś się uważać to byś wiedział co nieco o odżywianiu, że np. jedząc mięso z ziemniakami wydziela się w żołądku solanina, eskimosi nie robią sobie mieszanek rakotwórczych może i przez to mniej chorują, powodem ich umieralności jest głównie cholesterol którego człowiek nie potrafi wydalić. Każdy gatunek na ziemi spożywając pokarm trawi te substancje na które ma zapotrzebowanie, całą resztę wydala choćby zjadł potrójną ilość to i tak przyswoi tylko tyle ile potrzebuje. Problem pojawia się wtedy gdy przyjmujesz pokarm którego strawić/przerobić i wydalić Twój organizm nie jest w stanie, odkłada się on w organizmie, gnijąc, wydzielając substancje rakotwórcze, zatruwając układ krwionośny, cholesterol odkłada się w żyłach utrudniając przepływ krwi i obciążając tym samym pracę serca. To jest tak oczywiste w dzisiejszych czasach że absolutnie nie rozumiem jak można tego nie wiedzieć? Jak można pisać takie brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna trwa
Nasi przodkowie jeszcze przed gatunkiem z rodziny homo posługiwali się narzędziami, ale nie w celu zabijania bo jeszcze nie mieli ognia, i co myślisz że tak z nienacka można stać się mięsożercą i organy wewnętrzne zmieniają swoją strukturę i układ jak w transformers? Nigdy nie pogodzisz się z faktem że masa ludzi żyje na świecie nie jedząc mięsa i wychodzi im to na zdrowie? Gdybyś miał odwagę to poświęciłbyś trochę czasu na poznaniu swojej budowy, wiem że trudno się pogodzić czasem gdy od dziecka żyjesz w nieświadomości, ale gdybyś zobaczył co mięso robi z Twoim organizmem to nie pisałbyś takich wymysłów "żyj w zgodzie z naturą gotując gnijące mięso". Skąd wiesz czy gdyby nie ludzka głupota inne gatunki na ziemi nie rozwijałyby się naszym śladem? Czy jedzenie gotowanego mięsa jest oznaką inteligencji? Raczej głupoty. Twoja teoria też lega w gruzach bo są osoby które mięsa nie jedzą i żyją, żyją nawet dłużej, na to też są dowody, i są dowody na to że człowiek nie jest mięsożercą, nie w postaci skamielin, ale w postaci dzisiejszej nauki, dzięki której wiesz jak niemal każdy gatunek jest zbudowany, wiesz że lew to drapieżnik, słoń roślinożerca a nie wiesz że człowiek też? W XXI wieku nie wiesz jak jesteś zbudowany, to już jest zacofanie wykraczające poza epokę dinozaurów. Natura z piekarnika, i zawsze tak się kończy mój temat, Multi musi pokazać wiedzę choćby była idiotyczno-komiczna tak jak ten nieszczęsny koncentryk ekranowany, dużej kaczki i pampersów bez liku na drodze ku przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan,Jest masa badań nt szkodliwości mleka i mięsa, a Ci Twoi pseudo naukowcy badają tylko to co jest niby potrzebne do życia, a 90% reszty omijają, ich interesuje że w mięsie jest 2 % białka a reszta toksyn jest przemilczana. Dla Ciebie człowiek co studiuje jest bardziej wiarygodny bo czyta książki pisane przez mięsożerców, nie dociera do Ciebie nic co jest niezgodne z Twoją religią wpojoną od małego. Wmawianie ludziom na siłę że człowiek należy do drapieżników, mięsożerców podczas gdy wszystkie porównania budowy naszych organizmów temu przeczą i nawet nie ma najmniejszego podobieństwa do tychże gatunków jest po prostu chore, ale nie dla Ciebie, Ty wiesz tylko że człowiek ma zęby tak jak lew, i d**ę tak jak niedźwiedź i już jest drapieżnikiem, mięsożercą i musi jeść innych żeby żyć. Popatrz sobie na mnichów z Szaolin, codzień wbiegają na pionowe 3 km schody i schodzą na czworaka o 4 rano, Ty sobie możesz przy nich pierdnąć tą swoją zgnilizną z jelit, przebiegniesz po browara 100m i masz dość, nie jedzą padliny i żyją - jak to możliwe? Twoja religia jest bez sensu skoro badania wykazują dłuższe życie wegan, i nie jest to mit, wystarczy zobaczyć nieraz przed kamerą azjatę który w wieku 75 lat wygląda lepiej niż Ty przed 40-tką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda tylko że większość zaczyna stosować dietę jak już jest za późno, jak już mają zamiast narządów kupę śmieci w środku. Wtedy dopiero rozumieją co robili przez całe życie, wtedy gdy im śmierć zagląda zza ramienia. W większości to nie jest ich wina, bo od małego słyszą od mamy: "jedz mięsko, będziesz zdrowy Shocked". Dzikie zwierzęta nie cierpią na choroby cywilizacyjne, co innego nasze domowe zwierzaki, które karmimy resztkami z obiadu. Zaszliśmy już tak daleko, że nie wiem jakim cudem udaje nam się dożyć 70 lat jedząc takie śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapieżnik nie musi uzupełniać witamin bo wszystkie niezbędne składniki ma dostarczane wraz z pokarmem dla niego przeznaczonym. To że wilk zjada jagody, to skutek wyniszczającej działalności człowieka, wyjaławianie gleby, sztuczne zapładnianie zwierząt hodowlanych, nienaturalny przyrost populacji, to powoduje że wilkom brakuje pożywienia, sięgają wtedy nawet po ślimaki. "Czyli wszystko co człowiek robi inaczej niż zwierzęta jest złe?" Podgrzewając żywność do temp. powyżej 50 stopni C traci ona ponad 70% składników odżywczych. 5 razy więcej powierzchni ziemi potrzeba aby wyżywić człowieka mięsem. Dzieci w Afryce głodują, bo wyżej rozwinięte państwa nie potrafią im pomóc, niszcząc ziemię pod uprawy padliny. Roślinność opryskana pestycydami zmieszana z ogromną dawką hormonów wzrostu i antybiotyków trafia do zwierząt hodowanych w nieludzkich warunkach, ich życie pełne stresu, cierpień, bólu wpływa również na jakość ich organizmu, organizmu który spożywasz, uprzednio puszczając z dymem większość składników. Zwierzęta mają mózg, mają układ nerwowy, posiadają uczucia, potrzebę przynależności do stada, potrzebę bliskości, myślisz że odbierając dziecko matka nic nie czuje, że dziecko widząc podżynane gardło u swojej matki obróci się na pięcie i będzie jadło trawkę? Uważasz się za dobrego człowieka opłacając dzień w dzień w mięsnym masowe mordy zwierząt, zabójstwo na zlecenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich forumowiczów. Przypadkiem natrafiłem na ten wątek, nie wiedziałem dlaczego gdyż w google wpisałem hasło "idiota" w celu obejrzenia jakichś śmiesznych filmików, a zaprowadziło mnie tutaj. Teraz już widzę dlaczego Jestem od ponad 20 lat witarianinem (jeśli tak się mogę nazwać), więc przeczę tym państwa teoriom n/t zbawiennych skutków spożywania mięsa. Przeczy też im zwykła nauka na poziomie podstawowym, czyli anatomia człowieka (mam tutaj na myśli układ pokarmowy który nie przypomina nawet w 1% drapieżnika), która to w XXI wieku potrafi rozróżnić preferencje pokarmowe najmniejszej bakterii. Myślę że osoby które tkwią w przekonaniu że zabijanie i konsumowanie zwierząt jest zbawienne dla zdrowia, nie powinny wypowiadać się w temacie wegetarianizmu/weganizmu/witarianizmu jeśli nie spróbowały tychże sposobów odżywiania, tak samo jak ktoś nie może wydać opinii na temat koparki, gdy nie był nigdy jej operatorem. Za dużo czyta a za mało myśli, nie potrafi w sposób logiczny wytłumaczyć swoich przekonań, a tylko logiczna i spójna argumentacja potrafi przekonać i zmobilizować do poszukiwań myślących ludzi, tyle że ich jest mało, więcej jest tych którzy omamieni przez TV będą pisać że np. ten szampon jest najlepszy bo najwięcej go w reklamach,i ich nikt nie jest w stanie przekonać do jakiegokolwiek innego postrzegania świata. Uprzedzając wszystkie tzw. "fakty" ludzi którzy wciąż i uparcie twierdzą że zabijnie i zjadanie bliźniego jest zbawienne, zasłaniającymi się argumentami typu: B12, pragnę zauważyć że choć człowiek zjadając całe życie mięso, ma niedobory tejże witaminy w wieku 40-50lat, i to poważne!!! Cała więc teoria padlinożerców lega w gruzach, gdyż każde stworzenie na ziemi B12 wytwarza sobie samo we florze bakteryjnej jelit, jeśli jest zaburzona to nic a nic nie da spożywanie wątróbki, nic a nic nie da spożywanie tabletek zawierających niby witaminy z grupy B, jest to syntetyk nieprzyswajalny przez nasz organizm. Jeśli chodzi o długość życia jakże zmyślnie przytaczana przez padlinożerców, tylko że z palca wzięta, bo wystarczy spojrzeć na statystyki WHO (World Health Organization) i zobaczyć że ludzie spożywający naturalną, roślinną żywność żyją dłużej. Taki Pitagoras 1500 lat temu żył 90 lat podczas gdy średni wiek wynosił 40, można sobie sprawdzić w dostępnych mediach, które i tak próbują zafałszować rzeczywistość, ale padlinożercy z nich tylko korzystają. Ostatnia rzecz jaką chciałem przekazać to to, że żaden, ale to ŻADEN przedstawiciel jakiegokolwiek gatunku organizmów na Ziemi nie układa sobie diety! Nikt nie widział królika który goni za krową po to żeby zeżreć jej wątrobę bo tak mu napisały gazety, więc jeśli ktoś chce zostać najbardziej ułomnym gatunkiem na Ziemi, któremu trzeba powiedzieć co ma jeść bo inaczej nie potrafi to proszę bardzo, niech tylko nie nawołuje do tego samego innych, niech przestanie fałszować rzeczywistość.Prawie każdy kto zachwala i spożywa mięso, nie byłby w stanie zabić własnoręcznie żadnego stworzenia, a jeśli taki jest bezczuły to po zabiciu także prawie każdy nie potrafi zjeść istoty którą uśmiercił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluorek
PAMPA- DZIECKO ZNÓW ŚPI ? :d CZYM TY TO DZIECKO TAM FASZERUJESZ ZE TAK SPI CAŁY DZIEN A TY NAPIERDYLASZ NA KAFE :) SIEDZI CAŁY DZIEN NA KAFE I WALI SCIEME ZE SIE DZIECKIEM ZAJMUJE TAKIE TO POWYBIJAC OD RAZU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widzę co odstawiacie
to mnie smiech bierze ;) "Najdalej od stołu jest pastwisko" pomiędzy nimi koryto , kto wie ten zrozumie nikt mnie siłą nie będzie przekonywał co mam jeść pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluorek
papmpa- zajmij sie dzieckiem bo cie do socjala podpier... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rexxxsseexx
jak widzę co odstawiacie- a kto ci kaze to wpierdalac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturysci na surowce ohaha
kulturysci na surówce? O kurva :D haha na filmie nagrali jakiegos ciecia i gada od rzeczy. Dieta oparta na bananach i salacie, bo banan jest kaloryczny, co za kutas to pisal? Na bananie miesni nie zbudujesz jak niby? Leon zawodowiec- gdyby ktos ci karka postawil przed tobą to bys juz nie zyl. Wegetarianie to kurduple, chudzielcy, niemoty z ktorych w szkole kazdy sie smial. Widac to po ubiorze i twarzy -- gęba cioty , ciotex hahaha wielu wegetarian umarlo na raka i inne choroby w b.mlodym wieku ale o tym kutasy nie piszecie. Nara cwele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdddd
popatrz ilu umiera nie bedac weganami. wegetarianie to grupa ludzi odzywiajca sie byle jak, nie myl pojec. ciecia hahah jakby ci taki cien wyjebal w kły to bys sie zesrał w locie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam hahaaa
Ja tam lubie mięsko i po prostu nie wyobrażam sobie jak mozna je zastepować sojowym czymś tam ;) jak sie wpyla tony ziemniaków do mięsa to każdemu dupa urośnie ;) nikt nie powiedział ,że wegetarianizm i inne jarskie diety chronią przed rakiem , to nieprawda masa z nich tez zapada na raka i tej choroby wielu też nie zwalcza, próbowałam być wegetarianką i nie wyszło mi to na dobre byłam cały czas zmęczona , niewyspana i do tego złe wyniki. Wegetarianie częściej zapadają na depresję i nerwicę(po niektórych wpisach to bardzo widać) brak minerałów brak witamin brak dobrych białek, konsekwencje prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×