aliementy powyzej 700 zł na nastolatka ?

O cholercia... a to sory... 1000 od ojca 1000 od matki = 2000 / troje dzieci wychodzi po prawie 700 na łebka. I to mało... To czym ta siostra te dzieci karmi? Szpakami w słowiczych języczkach??

co ja ci będę tłumaczyć,policz sobie dojazdy miesięczne,angielski,logopeda,okulista,ortodonta,myślisz że to wszystko jest za darmo? Siostra dojeżdża do pracy codziennie w jedną stronę 55km,25zl na bilety,na jeden dzień.Ksiązki,i inne duperele do tego jedzenie na troje dorastających nastolatków i opłaty za mieszkanie. To są jej obowiązki a ojciec daje z łaski albo nie daje 1000zl i ma wszystko w dupie,zero zainteresowania dziecmi i taka jest twoim zdaniem sprawiedliwość?

Najbardziej mnie dziwi to: "ojciec daje z łaski albo nie daje 1000zl i ma wszystko w dupie,zero zainteresowania dziecmi" Znam wielu ojców po rozwodzie - ale ANI JEDNEGO, który nie interesowałby się swoimi dziećmi. Gdzie wy, forumowiczki, znajdujecie ojców dla swoich dzieci? Na śmietnikach? Czy może dajecie im tak popalić, że spiepszają jak najdalej i nie chcą mieć do czynienia z niczym co kojarzy im się z wami? Nawet z własnymi dziećmi! To straszne.

O.kolejna wypowiedz o 8:18 to twoja wypowiedz :) skoro nasi eks sa ze smietnika to twoja " pachnaca eks dama " skąd ? nie kupowąłes jej perfum i balsamików do ciał a wiec cie olała ? słuchaj człowieczku jesli chcesz wypluc swoje żale to załóz sobie nowy temat ja pytam o wielkosc alimentów n a nastoaltków , wiec z łaski swej nie psuj mi topiku do konca i jeszcze jedno, choc raz postaw sie w sytuacji opisujacego sprawe : pracuje zarabiam 2,5 tys alimenty 1300 zł na trzy osoby , wszystko fajnie do czasu pewnego dnia w którym ulegam wypadkowi z Zus dostaje 500z ł z groszami i alimenty 1300 zł , leki syna 300 zł m-cznie , utrzymanie domu 1050 zł miesiecznie , dochodzi choroba syna , moje leki etc o pracy na najblizsze pol roku do roku nie ma mowy , czekam na operacje a co bedzie po niej ? nie mam pojecia czy moge o.kolejna liczyc na Twoja pomoc finansowa skoro nie mam " wyłudzac " wiekszych alimentów na czas mojej choroby od eksa ? mało tego rozwód był z winy eksa wiec nawet moge wystapic o alimenty dla mnie czy chce ? nie chce ! chce byc uczciwa bo moje ponad 500 zł wystarczy mi na kilkumiesieczna wegetacje chce alimenty dla dzieci !!!!!!!!!! aby eks pzrez ten czas całkowicie je utzrymywał i uwierz mi eksowi zadna krzywda sie nie stanie , wcale tego nie odczuje

O.kolejna wypowiedz o 8:18 to twoja wypowiedz :) skoro nasi eks sa ze smietnika to twoja " pachnaca eks dama " skąd ? nie kupowąłes jej perfum i balsamików do ciał a wiec cie olała ? słuchaj człowieczku jesli chcesz wypluc swoje żale to załóz sobie nowy temat ja pytam o wielkosc alimentów n a nastoaltków , wiec z łaski swej nie psuj mi topiku do konca i jeszcze jedno, choc raz postaw sie w sytuacji opisujacego sprawe : pracuje zarabiam 2,5 tys alimenty 1300 zł na trzy osoby , wszystko fajnie do czasu pewnego dnia w którym ulegam wypadkowi z Zus dostaje 500z ł z groszami i alimenty 1300 zł , leki syna 300 zł m-cznie , utrzymanie domu 1050 zł miesiecznie , dochodzi choroba syna , moje leki etc o pracy na najblizsze pol roku do roku nie ma mowy , czekam na operacje a co bedzie po niej ? nie mam pojecia czy moge o.kolejna liczyc na Twoja pomoc finansowa skoro nie mam " wyłudzac " wiekszych alimentów na czas mojej choroby od eksa ? mało tego rozwód był z winy eksa wiec nawet moge wystapic o alimenty dla mnie czy chce ? nie chce ! chce byc uczciwa bo moje ponad 500 zł wystarczy mi na kilkumiesieczna wegetacje chce alimenty dla dzieci !!!!!!!!!! aby eks pzrez ten czas całkowicie je utzrymywał i uwierz mi eksowi zadna krzywda sie nie stanie , wcale tego nie odczuje

O.kolejna wypowiedz o 8:18 to twoja wypowiedz :) skoro nasi eks sa ze smietnika to twoja " pachnaca eks dama " skąd ? nie kupowąłes jej perfum i balsamików do ciał a wiec cie olała ? słuchaj człowieczku jesli chcesz wypluc swoje żale to załóz sobie nowy temat ja pytam o wielkosc alimentów n a nastoaltków , wiec z łaski swej nie psuj mi topiku do konca i jeszcze jedno, choc raz postaw sie w sytuacji opisujacego sprawe : pracuje zarabiam 2,5 tys alimenty 1300 zł na trzy osoby , wszystko fajnie do czasu pewnego dnia w którym ulegam wypadkowi z Zus dostaje 500z ł z groszami i alimenty 1300 zł , leki syna 300 zł m-cznie , utrzymanie domu 1050 zł miesiecznie , dochodzi choroba syna , moje leki etc o pracy na najblizsze pol roku do roku nie ma mowy , czekam na operacje a co bedzie po niej ? nie mam pojecia czy moge o.kolejna liczyc na Twoja pomoc finansowa skoro nie mam " wyłudzac " wiekszych alimentów na czas mojej choroby od eksa ? mało tego rozwód był z winy eksa wiec nawet moge wystapic o alimenty dla mnie czy chce ? nie chce ! chce byc uczciwa bo moje ponad 500 zł wystarczy mi na kilkumiesieczna wegetacje chce alimenty dla dzieci !!!!!!!!!! aby eks pzrez ten czas całkowicie je utzrymywał i uwierz mi eksowi zadna krzywda sie nie stanie , wcale tego nie odczuje

O.kolejna wypowiedz o 8:18 to twoja wypowiedz :) skoro nasi eks sa ze smietnika to twoja " pachnaca eks dama " skąd ? nie kupowąłes jej perfum i balsamików do ciał a wiec cie olała ? słuchaj człowieczku jesli chcesz wypluc swoje żale to załóz sobie nowy temat ja pytam o wielkosc alimentów n a nastoaltków , wiec z łaski swej nie psuj mi topiku do konca i jeszcze jedno, choc raz postaw sie w sytuacji opisujacego sprawe : pracuje zarabiam 2,5 tys alimenty 1300 zł na trzy osoby , wszystko fajnie do czasu pewnego dnia w którym ulegam wypadkowi z Zus dostaje 500z ł z groszami i alimenty 1300 zł , leki syna 300 zł m-cznie , utrzymanie domu 1050 zł miesiecznie , dochodzi choroba syna , moje leki etc o pracy na najblizsze pol roku do roku nie ma mowy , czekam na operacje a co bedzie po niej ? nie mam pojecia czy moge o.kolejna liczyc na Twoja pomoc finansowa skoro nie mam " wyłudzac " wiekszych alimentów na czas mojej choroby od eksa ? mało tego rozwód był z winy eksa wiec nawet moge wystapic o alimenty dla mnie czy chce ? nie chce ! chce byc uczciwa bo moje ponad 500 zł wystarczy mi na kilkumiesieczna wegetacje chce alimenty dla dzieci !!!!!!!!!! aby eks pzrez ten czas całkowicie je utzrymywał i uwierz mi eksowi zadna krzywda sie nie stanie , wcale tego nie odczuje

O.kolejna wypowiedz o 8:18 to twoja wypowiedz :) skoro nasi eks sa ze smietnika to twoja " pachnaca eks dama " skąd ? nie kupowąłes jej perfum i balsamików do ciał a wiec cie olała ? słuchaj człowieczku jesli chcesz wypluc swoje żale to załóz sobie nowy temat ja pytam o wielkosc alimentów n a nastoaltków , wiec z łaski swej nie psuj mi topiku do konca i jeszcze jedno, choc raz postaw sie w sytuacji opisujacego sprawe : pracuje zarabiam 2,5 tys alimenty 1300 zł na trzy osoby , wszystko fajnie do czasu pewnego dnia w którym ulegam wypadkowi z Zus dostaje 500z ł z groszami i alimenty 1300 zł , leki syna 300 zł m-cznie , utrzymanie domu 1050 zł miesiecznie , dochodzi choroba syna , moje leki etc o pracy na najblizsze pol roku do roku nie ma mowy , czekam na operacje a co bedzie po niej ? nie mam pojecia czy moge o.kolejna liczyc na Twoja pomoc finansowa skoro nie mam " wyłudzac " wiekszych alimentów na czas mojej choroby od eksa ? mało tego rozwód był z winy eksa wiec nawet moge wystapic o alimenty dla mnie czy chce ? nie chce ! chce byc uczciwa bo moje ponad 500 zł wystarczy mi na kilkumiesieczna wegetacje chce alimenty dla dzieci !!!!!!!!!! aby eks pzrez ten czas całkowicie je utzrymywał i uwierz mi eksowi zadna krzywda sie nie stanie , wcale tego nie odczuje

ojej ale narobiłam :)

Kolejny, który twierdzi, ze wszyscy ojcowie są ok, tylko matki są te bee, bo za 300 zł alimentów leżą cały dzien i pachną (może powiesz mi jak to zrobić), a ojcowie to tacy super, wszyscy wspaniali, ochoczo płacą alimenty i chca się zajmować dziećmi. :o To jak to jest, ze byli mężowie 3 moich koleżanek z dnia na dzień zerwali kontak z dziećmi i mają wszystko gdzieś? One musiały załatwiać rozwód przez kuratora, żeby dostac grosze z FA, zapieprzaja od rana do nocy, aby związać koniec z końce, a faceci sa bezkarni? Tak, pewnie powiesz, że były takie okropne, że to usprawiedliwia faceta, że skazał swoje dzieci na życie w nędzy.

Nie słuchaj kretynów, oni najchętniej by nie płacili wcale :) Skoro ojciec dzieci jest osobą zamożną domagaj się pokrycia przez niego 75% kosztów utrzymania dzieci, tym bardziej że jesteś osobą po wypadku i z niskimi dochodami.

ollk pewnie żyjesz, tak jak piszesz. Twoje motto: pojazgotać, podrzeć jape, i wyciąnąć łape. Poubliżać, sponiewierać i gębę w rękaw wycierać. Sporo was tu takich siedzi. :)

Twoje motto: pojazgotać, podrzeć jape, i wyciąnąć łape. Poubliżać, sponiewierać i gębę w rękaw wycierać. to Twoje imie i nazwisko > fajne

o.kolejna pomozesz mi finansowo , widze ze jestes chetny tylko skromny i niesmiały podac nr konta ?

Pewnie że z miłą chcęcią. Gdybyś była miła, skromna, sympatyczna i ładnie porosiła... A po tej krótkiej znajomości, już wiem jakby to wyglądało: ja ci dam pieniądze, a ty wydrzesz ryja, że za mało i nazwiesz mnie skąpym . I pewnie doradzisz gdzie mam sobie wsadzić te marne pare stówek. Ale już nie zwrócisz. Sama widzisz jaki to interes z tobą; wydać kase i zostać sponiewieranym i oplutym;)

skoro znasz moje reakcje to pewnie jeszcze mój zyciorys i rozmiar buta ?

znasz *

o.kolejna napisąłm taki długi post i " uciekł " wiec teraz w skrócie " jestes w mojej sytuacji : 1300 zł alimenty 500 zł moj zasiłek razem 1800 utrzmanie mieszkania 1050 zł leki syna 300 zł razem 1350 zł bilety dzieci 100 zł razem 1450 zł zostaje 350 zł musze kupic zywnosc , moje leki ( 80 zł ) , ubrania etc -mam sprzedac mieszkanie ? -kraśc ? -żebrac ? -prosic o . kolejna o kilka stówek , których i tak nie da i nawet na długo by nie starczyły -podnieśc alimenty eksowi na czas mojej niezdolnosci ?

nie chciało mi się czytać całości, autorko pisałaś ile konkretnie zarabia ojciec dzieci?

ok 10-15 tys , sa miesiace że nawet 50 tys

Nie zastanawiaj sie autorko i składaj pozew o alimenty na SIEBIE i o podwyższenie alimentów na dzieci. Jeśli ojciec zarabia takie sumy to nie powinnaś mieć żadnych skrupułów, bo dzieci mają prawo do życia na takim samym poziomie jak rodzice - tu OJCIEC. Nie czzytaj tych co piszą bzdury o biednych tatusiach

To wręcz niemożliwe, żeby przy takich zarobkach ojca dzieci dostały tak niskie alimenty. Minimum 1500 na dziecko są by dał więc coś nie gra. BTW co to za drogie leki na astmę? Sama mam astmę( i to silną :| ) i 40zł na miesiąc wydaje.

oczywistym prawem rodzica jest płacić na dziecko ,ale co nie którzy tylko i wyłącznie by chcieli aby to jedna strona utrzymywała dziecko i najlepiej matkę/ojca /dom przecież jeżeli alimenty wynoszą 700 zl to druga strona musi dać tyle samo czyli mamy te 1400 zl na dziecko,a większości ziaja pretensjami za co sobie wykupić leki ,opłata mieszkania a ta druga storna to nie płaci czynszu sama nie je ,co niektórych wyrachowanie jest nieskończenie bezczelne . żeby było jasne nie płacę żadnych alimentów ,moja rodzina też ale znam takie ,które zeżarły by gówno za 5 zl żeby tylko ojcu dziecko narobić koło dupy ,tylko one ,one reszta się nie liczy i większości to dziecko też jest mało w tym istotne bo to ma być kara dla ojca .

no i gdzie ten mądry doradca ? "o.kolejna " co mam zrobic ?

Oddać dzieci do sierocińca. A jeśli nie zrobisz tego dobrowolnie - należy ci je zabrać, i tam umieścić. No, w ostateczności ograniczyć prawa rodzicielskie i przydzielić kuratora dla ochrony interesów dzieci. Zdziwiona? Pomyśl dlaczego.

Kolejna a może jak ty i twoj amant zachorujecie to też wasze dzieci należałoby oddać do sierocińca? Jak widzę takie coś to we mnie wzbiera w każdym domu jeżeli jedna strona zachoruje czy straci pracę druga strona jest do tego by pomóc tylko dzieci rozwiedzionych bardzo chętnie gębą umieszcza się w sierocińcu.

ulkiulki - twoja prostolinijność w myśleniu jest wzruszająca. Spróbuj głębiej...

15:27 [zgłoś do usunięcia] O. Kolejna Oddać dzieci do sierocińca. A jeśli nie zrobisz tego dobrowolnie - należy ci je zabrać, i tam umieścić. No, w ostateczności ograniczyć prawa rodzicielskie i przydzielić kuratora dla ochrony interesów dzieci. Zdziwiona? Pomyśl dlaczego. wyjasnij bo narazie ogarnęło mnie dziwne uczucie

Jeżeli prawdą jest, że ojciec zaraBIA 10-15 TYS, a nawet 50 tys na miesiąc, a ty nie zrobiłaś nic, aby dzieci żyły godniej niż za 650 zł, i w dodatku po forach wypytujesz, czy aby 700 zł to nie za dużo - to wniosek nasuwa się prosty. I tylko jeden. Jesteś osobą nieporadną życiowo i twoje działania lub zaniechania powodują że interesy małoletnich nie są odpowiednio zadbane i zabezpieczane (nie dot. 20 letniego). W związku z tym należy cię wyręczyć w tych obowiązkach, pomóc lub ściśle kontrolowć. To oczywiste. Prawda?

I nie ma to oczywście żadnego związku z twoim wypadkiem, czy chorobą. Te zaniedbania nastąpiły dużo wcześniej.