Ostatnio obsesyjnie interesuje się fizjonomią kobiet

Niektórzy prawiczkowie mają fioła na punkcie dziewic, ja zwracam szczególną uwagę na kwestię szeroko pojętej fizjonomii. Tu nie chodzi o prostacką opinie czy bym "ruchnął" czy też nie. Chciałbym spłodzić z kobietą ładne i zdrowe dziecko, dlatego zastanawiam się co się urodzi z połączenia jej i moich genów. To nie koniecznie jest tak że jak są dwie osoby ładne to musi się koniecznie urodzić ładne dziecko. Dodam że nie mam orlego nosa, mam za to ciemną karnację i ciemne włosy, tamta dziewczyna jest blondynką - co z tego by było?

blond + Ty = rude:)

Jestem debilem.

ruchnalem moja blondynke i zaplodnilem ja teraz bedzie malpa

Rudzielec. O boże, to by było straszne. Zresztą 100% aryjczyka też bym nie chciał gdyż mają za mało pigmentu melaniny. Bym chciał najbardziej dziecko o kolorze włosów ciemny brąz przechodzący w czarny ale nie cygański czarny i biała skóra ze skłonnością do opalania. Gdzie szukać dziewczyny kierując się przesłankami rasowymi?

To znowu ja Egoiste31 :O