Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takzciekawosci

Czy wasz facet zarabia mniej niz wy?

Polecane posty

Gość takzciekawosci

Jest tu taka? Chetnie podziele sie wrazeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNarianna
Hm... nie nazwała bym tego zarabianiem, ponieważ ja nie pracuje zyje ze stypendium poza tym z rodzicami wiec mam w miare lekko ale moj " facet" nie wiem jak to nazwac... pochodzi z biednej rodziny. zalozyl wlasna firme ale taka ze ma zlecenia jak jest cieplo i jak jest zima ma przestoj .. i nie odlozyl ani grosza i fuka bo nie ma kasy i z wyjsciem jest problem i z impreza bo on nie ma kasy i odgrywa sie na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
Dobra zadam pytanie inaczej: Czy ma mniej kasy do dyspozycji niz wy ;-) Bo generalnie o to chodzi. Jak sie odgrywa na Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka uwielbia
moj maz zarabia mniej, ale u nas jest tak, ze kasa wspolna i nie ma znaczenia kto ile zarabia. Akurat w zawodach, ktore wykonujemy sa takie a nie inne zarobki i nic na to poradzic sie nie da - maz w budzetowce a ja mam wolny zawod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
Bo ja mam ten problem ze obecnie zarabiam o wiele wiecej, taka sytuacja i generalnie tez raczej mam wieksze mozliwosci. I mam wrazenie ze moj facet oszczedza na mnie, ze niby przeciesz i tak mam wiecej od niego to po co na mnie wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzztre
Mój zarabia z 5 razy wiecej niż ja więc mnie ten problem nie dotyczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasia 9090
mój zarabia mniej o jakieś 1500zl ale wiecej wydaje,ma leką reke,jesteśmy młodzi wiec i potrzeb sporo,wiec nie mamy kont w banku,na karty też nas nie stać.mamy przyrząd do jeżdzenia z dachem mazda121 dostali od jego kuzyna,i chyba jeszcze długo nam bedzie słóżyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
mnie chiozi glownie o to czy wy jako kobiety macie nieprzyjemnosci z tego powodu, np. facet robi przez to problemy, wytyka wam itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecony przedwczorajszy
U mnie jest tak, że aktualnie żona zarabia więcej, wcześniej ja lepiej zarabiałem i znów Ona i nie jest ważne kto więcej bo różnie bywa i raz jest tak a raz inaczej, przecież nie pracujesz ciągle w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
u Ciebie moze tak jest ale u mnie raczej nie bedzie odwrotnie chyba ze zdazy sie cud albo on zacznie robic jakies przekrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ty studiujesz
autorko jesteś prostytutką ? zastanawia mnie co innego może robić osoba która pisze przeciesz i dużo zarabia :D może zaspokoisz moją ciekawość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
a co, jak kobieta duza zarabia to od razu ku... czy co? Musze Cie rozczarowac, mam legalna, lekka i dobrze platna prace ktora nie ma nic wspolnego z seksem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ty studiujesz
myślę że jeśli mądra kobieta dobrze zarabia to nie ma w tym nic dziwnego. mnie ciekawi co konkretni Ty robisz a nie jakaś tam statystycznie kobieta :D ? jakaś tam statystyczna kobieta przeciesz może być bardziej bystra od Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNarianna
jestem z nim chociaz nie jest dobrze. ogolnie prblem kasy towarzyszy nam od poczatku, chodzi o to ze pochodze z rodzinny o przecietnym budzecie zadnych wypasionych samochodow ani domku z ogrodkiem ale na wszystko nas stac wiecie rodzice nie oczekuja ode mnie ze bede dokladala do domu ze stypednium oplacam swoj rachunek telefonu i internet a reszte : przepierdzielam :ciuchy kosmetyki wyjscia czy wakacje a moj facet takiej rodziny nie ma i ta firma pokrywa wszystko na rachunki matce daje firma to zusy i podatki i to wszystko i tej kasy na przyjemnosci ma mniej i robi wyrzuty typu : to masz latwiej wiec sama se chodz po tych klubach czy kinach czy restauracjach ja nie mam kasy na glupoty i czasu bo jestem zmeczony po robocie. spoko wiem, tez pracowałam wczesniej i nie milalam ochoty lazic po nocach ale dobra kolacja wino czy piwo w domu wieczorem spoko ale...z facetami jest inaczej. problem lezy taki ze ona ma mniej i jakby kulo go to ze ja mam kase tako ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
pracuje w spedycji, zaspokoilo to Twoja ciekawosc? Zeby uprzedzic ewentualne zlosliwosci (bo widac ze az Cie korci) nie zalozylam topiku aby sie chwalic zarobkami tylko sie poradzic w sprawie zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
no moj wlasnie tez nie chce przez to ze mna wychodzic. Jestem jeszcze mloda i chialabym z nim czasami gdzies wyjsc, nie co tydzien, raz w miesiacu wystarczy ale on woli wieczory ze mna spedzac w domu i to mnie doluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ty studiujesz
tak zaspokoiło dziękuję przy okazji mogłem stwierdzić ile dla Ciebie to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNarianna
Mam bardzo podobnie. dam przykład : miesiac temu miałam urodziny siostry. zaplanowala super odjechany wieczor na poczatek kulig potem jedzenie i toche alkoholu w domu a potem w miasto. bylam strasznie najarana na ta impreze. wiesz jak sie skonczylo? dzien przed bylo gderanie gdy pojechalismy po prezent chcialam jej kupic dlugopis parkera i bon do sklepu odziezowego za 200 zl ( moja siostra jest szalencza zakupocholiczka a impreza byla z wypasem wiec chcialam dac meega prezent) usłuszałam,ze to za duzo i w ogóle więc kazałam kupic mu butelke dobrego wina a reszte biore na siebie. powiedzialam ze juz club na wlasna kieszen kazdy bierze wiec trzeba na wejsciowke, wodka w barze tez nie jest tania i na taxi... oczywiscie tez byl problem. ze wzgledu na to ze to urodziny mojej siostry byly wzielam troche od rodzicow i powiedzialam zeby nie przeginal tylko dobrze sie bawil. skonczylo sie zepsutym wieczorem bo on zle sie z tej sytuacji calej czuł. (jak wczesniej wspomnialam teraz jest bez pracy bo ma przestój. ) ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzciekawosci
Z tego co piszesz to ta impreza faktycznie wiazala sie ze sporymi wydatkami jak na faceta bez pracy wiec troche mu sie nie dziwie. Moj nawet na zwykla kolacje nie chce mnie zabrac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNarianna
dlatego wszystkie koszta byly moje. moj facet mial wino i 20 pln.. ogólnie nie jest fajnie byc wpedzanym w poczucie winy ze mamy wiecej srodkow finansowych do dyspozycji. chyba zadna z nas nie chce slonia ze zlota czy wychodzenia do opery co tydzien czy czegos takiego. ale jezeli nie stac nas na wyjscie, zabawe raz na jakis czas to co bedzie jak beda dzieci ktorym bedzie trzeba kupowac czesto drogie pieluchy ? ja jestem mloda nie biore mocno tego do siebie czujemy sie w miare ok w swoim towarzystwie to kasa schodzi na dalszy plan, bawie sie ale tak na powazniej czy cos to mialabym watpliwosci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×