Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beznadziejne dno

Otyla i brzydka kobieta w zwiazku partnerskim.

Polecane posty

Gość Beznadziejne dno

Witam..chcialabym sie poradzic Was kobiet co robic. Ogolnie to nie wiem czy opisywac historie zwiazku mojego bo duzo w nim sie dzialo a bez tego moze ciezko bedzie zrozumiec a z drugiej strony nie chce nikogo zniechecic do czytania. W kazdym razie w kwietniu mina 2 lata odkad jestem ze swoim facetem.. Nie jest dobrze...jest coraz gorzej. Jak go poznalam to juz bylam otyla...pokochal mnie choc mi samej w to ciezko uwierzyc. On z kolei ma niedowage i jest ode mnie wyzszy o 6 cm...wazy 53 kilo przy wzroscie 174cm a ja waze 114 kg przy 168cm. Nawet nigdy nie probowalam sobie wyobrazic jak wygladamy razem bo unikam wystaw i szyb i luster byleby tego nie widziec ale domyslam sie ze wygladamy wrecz karykaturalnie. Ja mam 27 lat, on 25. Czuje sie z ta otyloscia jak jego matka. Ciagle mam mysli ze mnie zdradzi a jednoczesnie nie potrafie sie wziac za siebie bo popadlam w depresje i siedze w pokoju przy zaslonietych oknach. Seks uprawialismy ostatnio w pazdzierniku 2011! Wstydze sie siebie i mam juz dosyc, wiem ze sie uzalam...wiem ze on napewno jest ze mna nieszczesliwy a ja go kocham i w zwiazku z tym chce sie rozstac...tylko nie wiem jak to zrobic nie wiem czy sie odwaze...nie wiem co robic, chcialabym umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Z jakichś powodów się z Tobą związał, pewnie z takich z jakich ludzie są ze sobą - po prostu mu się spodobałas. Problemy to raczej Ty stwarzasz w tym związku, a są one związane z tym, że Ty po prostu nie akceptujesz siebie. Masz przez to niskie poczucie własnej wartości (warto byłoby odwiedzić psychologa) i stąd Twoje przekonanie, że on jest z Tobą nieszczęsliwy. I na dodatek chcesz go "uszczęśliwić" odchodząc od niego. Toż to zakrawa na paranoję!! Skąd wiesz co on myśli i co czuje? Brak seksu? Jak masz doła to on to wyczuwa. Twój nastrój raczej nie sprzyja zbliżeniom. Jak chcesz mieć szczęsliwy związek to zamiast myśleć, co mysli partner - zajmij się sobą. Zwróc się o pomoc do psychologa - po co masz sama się miotać. Facet jest z Tobą, bo Cię kocha, a Ty zamierzasz zakończyć ten związek z powodu chorego myślenia? Bo Twoje myślenie jest teraz chore - zdominowane niską samooceną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznadziejne dno
Po tej odpowiedzi to mam wrazenie ze sie wypowiedzial moj facet. On wie ze siedze na kafeterii na dodatek tem styl pisania...spodziewalam sie porad w stylu: "schudnij gruba beczko bo predzej czy pozniej ucieknie do innej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafinette
nieźle musisz śmierdzieś, jak cie posuwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna..
straszne, jak mozna sie tak zapuscic. ja przy twoim wzroscie ważę 50 kg , mam 27 lat... czy ty sie nie wstydzisz? czemu sie nie odchudzasz? szkoda mi tego chlopaka, co on w tobie widzi? przeciez to zwykle niechlujstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
rzuć się na niego. przy takiej masie z pewnością go rozgnieciesz. a jak nie będzie świadków to znaczy, że umarł, bo sie udusił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Nie jestem Twoim facetem. Ja nawet nie jestem facetem:)) Nie mogę czytać, jak ktoś chce uszczęsliwiać kogoś innego, bo mu się coś wydaje, że tamta osoba myśli tak, a nie inaczej. To jest chore myślenie. Rozejrzyj się dookola: czy wszystkie otyłe osoby żyją samotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznadziejne dno
Prowo? Bajki? To juz nie wierzycie ze sa takie zwiazki? A jednak... Myslicie ze wszyscy beda stereotypami? Ja nienawidze stereotypow...ale ten swiat wokol wymusza na mnie zebym byla taka jak inni. Nie rozumiem jak mozna to co napisalam wziac za bajke??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgvdergbfrtbhfrtbh
cóż kocha Cię czlowieka, a jak ma wiecej kilo to przeciez nie jest powód do zerwania. ja ważę 60 kg, mój mąż 120 kg, wiem, ze dla jego zdrowia trzeba go odchudzić, ale go kocham takim jakim jest. A schudnąć mozna. Sama ważylam jako panienka setkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władysław 1948
jak to co widzi? łatwy towar do ruchania. chciał sobie zaruchać raz, a ta myśli, że się zakochał. grube baby są najłatwiejsze, bo łapią każdą okazję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Van Zann
jak nienawidzisz stereotypów to tucz sie dalej, locho. napewno bedziesz piekniejsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna..
co on w ogole w tobie widzial? no chyba że to jakis prawiczek, ktorego zadna nie chciala i z braku laku związal sie z tobą. bo zadna szczupla dziewczyna go nie chciala. czy on jest atrakcyjny? aha piszesz ze ejste chudy, moze dlatego nie podoba sie dziewczynom. to jest chore, jesli on nie jest dewiantem, ktory po prostu lubi grube dziewczyny, a są tacy; to on jest z toba po prostu ot tak zeby kogos miec. bez sensu taki związek. czemu sie nie odchudzasz? jak moglas sie doprowadzic do takiego stanu? czy ty wiesz ze nawet jak schudniesz to i tak skora bedzie ci wisiec? taka mloda a tak sie zaniedbala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgvdergbfrtbhfrtbh
taka mloda a tak sie zaniedbala. Mądralo, wszystko w zyciu dobrze zrobiłeś? Nic nie zawaliłeś? czy tylko lubisz ludziom dokuczać? Nie ma sytuacji bez wyjścia, przytyła to może też schudnąc, ale ty masz za ciasny umysł, ja schudłam 40 kg i NIC mi nie wisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto weź się za siebie, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi. To tylko kwestia podjęcia decyzji, obmyślenia metody by schudnąć (lub iść do specjalisty jak ja ) i do dzieła, wszystko możliwe jest jeśli się chce, tyle ważyć to wybacz, ale faktycznie niechlujstwem jest, śa różne sytuacje w życiu, że człowiek przytyje, ale to można zmienić! Nie gardzisz sobą patrząc w lustro? Życzę Ci rozsądku, będzie potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznadziejne dno
Ale z tym seksem to nie jest tak ze on nie chce. Wiem ze to smieszne ale on chce tylko ja zawsze jak widze ze chce to zalewam sie lzami bo tak mi wstyd. Wiem ze to straszne ale nie potrafie zaczac sie zmieniac zwlaszcza przez ta presje wywierana przez innych ludzi, media, net itd...nie potrafie sobie poradzic. Jego rodzice mnie nie zaakceptowali...wyrzucili nas z domu teraz mieszkamy za granica. Wtedy jak nas wyrzucili to on mial wybor albo zostac z nimi albo isc ze mna...wybral mnie...bylam wtedy w ciazy (to bylo 8 miesiecy temu) i poronilam. Oni wiedzieli ze jestem w ciazy i wyrucili mnie na bruk...od tamtej pory jeszcze bardziej sie zaniedbalam...niby powinnam sie cieszyc ze poszedl ze mna...ale to tak boli mnie do teraz ze przez takich ludzi stracilsm ciaze tylko dlatego ze im sie z wygladu nie spodobalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamany27
skacz! skacz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
A ja ciągle jestem zszokowana tym, jak jeden człowiek potrafi opluwać drugiego człowieka. Z jakiego powodu? Żeby w ten sposób poczuć się lepiej? Zamaskować wlasne kompleksy? Dowartościować się poniżając kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna..
czemu po prostu nie zaczniesz żreć mniej? jestes za granicą, wiec masz pewnie dobrze platną pracę i mozesz kupowac zdrowe jedzenie do woli, duzo warzyw, owocow roznych i schudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78483
masakra,tak sie zapuscic:O brak slow,jesli to nie prowo to wspolczuje,bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Dziewczyno - on Cię kocha, a Ty usiłujesz to zepsuć. Potrzebujesz psychologa i to natychmiast. Samo odchudzenie- jak tu radzą niektorzy - nie rozwiaze Twojego problemu. Bo Ty natychmiast znajdziesz inny powod do zamartwiania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrwa mac
przestan plakać i zabierz się za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że chcesz się wygadać, wyżalić... Zrób to jesli Ci pomoże tutaj, ale to nie tędy droga... Przestań się użalać nad sobą, każdy ma jakieś problemy, większe lub mniejsze, ludzie chorują, tracą majątek, giną w wypadkach, albo ich bliscy, kogos zostawił mąż, kogoś zdradziła żona... Ale czy każdy w chwili rozpaczy zaczyna się ożerać bez umiaru??? Twoje życie, Twój los jest w Twoich rękach, musisz o tym pamiętać, prawie wszystko zależy od Ciebie, ale musisz wiedzieć czego chcesz, jesli się wahasz to idż dalej płakać i rozpaczać, widać taka Twoja dola- niedola raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna..
kochac moze i kocha ale nie sama miloscią czlowiek żyje; jak dlugo mlody facet wytrzyma z taką nieatrakcyjna dziewczyną? facet to samiec i wzrokowiec, wiec na pewno go obrzydzasz (o ile nie jest zbokiem, ktory lubi otyle... wszystko mozliwe). chociaz dla tego chlopaka powinnas schudnąć, postarac sie. facet nie musi byc piekny, ale kobieta powinna dbac o siebie, konkurencja nie spi. facet może kochac ale jak go kobieta obrzydza to bedzie sie meczyl w takim związku. czy on sie oglada na ulicy za szczuplymi dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje z powodu ciazy. Powinnas udac sie do psychologa, jesli to mozliwe. Co do faceta, pogadaj z nim, po prostu. Powiedz, ze chcesz schudnac i potrzebujesz jego wsparcia i motywacji. A co do reszty - ja jestem gruba kobieta, choc nie tak jak autorka. Ale nie z nadwaga, nie lekko puszysta, tylko gruba. Moj facet poznal mnie juz jako gruba. Jestesmy razem wiele lat, dba o mnie, nigdy mnie nie skrytykowal i nie powiedzial zlego slowa. Zapamietajcie sobie, pustaczki - istnieja ludzie, ktorzy potrafia kogos pokochac mimo nie idealnej powierzchownosci. Nie tylko szczupli i chudzi miewaja partnerow, nie tylko szczupli i chudzi sa szczesliwi... Przestancie wymyslac nie wiadomo jak dziwne interpretacje tego faktu, ze atrakcyjny badz w miare atrakcyjny, niegruby facet ma gruba dziewczyne. Nie oznacza to, ze nieslychanie podoba mu sie jej cialo. Czasem oznacza to, ze podoba mu sie ona jako calosc i potrafi sobie wyobrazic, jak ona bedzie wygladac, gdy poradzi sobie z problemami. I uwaza, ze warto czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje z powodu ciazy. Powinnas udac sie do psychologa, jesli to mozliwe. Co do faceta, pogadaj z nim, po prostu. Powiedz, ze chcesz schudnac i potrzebujesz jego wsparcia i motywacji. A co do reszty - ja jestem gruba kobieta, choc nie tak jak autorka. Ale nie z nadwaga, nie lekko puszysta, tylko gruba. Moj facet poznal mnie juz jako gruba. Jestesmy razem wiele lat, dba o mnie, nigdy mnie nie skrytykowal i nie powiedzial zlego slowa. Zapamietajcie sobie, pustaczki - istnieja ludzie, ktorzy potrafia kogos pokochac mimo nie idealnej powierzchownosci. Nie tylko szczupli i chudzi miewaja partnerow, nie tylko szczupli i chudzi sa szczesliwi... Przestancie wymyslac nie wiadomo jak dziwne interpretacje tego faktu, ze atrakcyjny badz w miare atrakcyjny, niegruby facet ma gruba dziewczyne. Nie oznacza to, ze nieslychanie podoba mu sie jej cialo. Czasem oznacza to, ze podoba mu sie ona jako calosc i potrafi sobie wyobrazic, jak ona bedzie wygladac, gdy poradzi sobie z problemami. I uwaza, ze warto czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna..
sama jestes pustaczka calluna... poza tym 110 kg przy 168 cm to juz chorobliwa wrecz otylosc.. to co, mam ją glaskac po glowce i pisac, ze jest super? poza tym juz wiem calluna czemu ten twoj konkubin nie chce się z toba żenic... skoro taka gruba jestes, pewnie ze szczuplą laską od razu by sie ożenil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznadziejne dno
Gursew piszesz identycznie jak moj facet...on tak samo odpowiada mi kiedy zaczynam ryczec i mowic o smierci i o tym ze jest mu ze mna zle i sie mnie wstydzi...myslalam ze nikt tak juz nie mysli...wlasnie wiem ze samo odchudzanie nie pomoze...owszem powinnam zaczac dzialac w tym kierunku ale nie jest latwo podjac ta decyzje bedac w stanie glebokiej depresji...on mi mowi ze nie ze mna jest mu zle tylko z tym ze ja siebie nie akceptuje..a ja sie nie potrafie wziac bo to wszystko poszlo kiedys jak lawina. Jeszcze 3 lata temu wazylam 58 kilo i pozowalam do zdjec, moze to nie do wiary ale tak wlasnie moze sie czlowiek zmienic nagle jak w glowie zacznie szwankowac. Kiedys nie mialam kompleksow a teraz nie chodzi tylko o otylosc ale tez mi przeszkadza moj wyglad ogolnie bo nie jestem w typie mojego faceta...dlatego to tym bardziej bez sensu byc z nim dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli jest w depresji , do czego mozliwe, ze dolozyla sie strata dziecka, moglabys jej wiecej nie dolowac. Na mnie mozesz wyzywac sie do woli - nie ruszaja mnie niecelne i nieprawdziwe docinki od osob, ktorych nie lubie, nie szanuje (z powodu glupich opinii) i nie znam osobiscie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
pocieszyła mnie autorka: seks uprawiałam 5 lat temu i ważę 65 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×