Kiedy cnota staje się ciężarem - dylemat 25latki

Witajcie. Mam 25 lat, jestem wykształconą i atrakcyjną dziewczyną. Mimo to, nigdy jeszcze nie miałam chłopaka i nie przeszłam inicjacji. Wszystko przez moje 'ideały'. Pragnęłam czekać na tego jedynego, z którym połączy mnie wielka miłość - takie tam pierdoły. Zbyt wiele książek, zbyt wiele filmów, za mało doświadczenia. Na razie nie zanosi się jednak, abym poznała kogoś wyjątkowego. Coraz częściej myślę o tym, że bardzo późno przyjdzie mi zaznać seksu, bliskości z mężczyzną. Frustruje mnie to, ponieważ mam swoje potrzeby. Autoerotyzm to już nie to samo. Kilka dni temu, przyszła do głowy pewna myśl: a może zacząć od przeciwnej strony? Najpierw wyluzować się nieco pod kątem seksualnym, by otworzyć się w końcu na uczucie? Teraz skończyłam już studia, ale w ich trakcie, leciałam na pewnego wykładowcę. Nadal pociąga mnie fizycznie, kiedyś byłam w nim też chyba zakochana. Myślę, czy napisać do niego, neutralnie zagadać, po czym subtelnie dać do zrozumienia, że mnie pociąga. Utrata dziewictwa z nim zawsze była moim marzeniem. Proszę o radę i pozdrawiam :)

jestes bardzo niedojrzala, i czemu akurat wykladowca? daj mu spokoj, na pewno ma już zonę, dzieci, a jak nie to partnerke na pewno jakas ma. dojrzej najpierw

25 lat a poglady jak 15-latka

ale to bardzo dziwne ze nawet nie bylas w zwiazku,przeciez skoro jestes atrakcyjna to napewno sporo facetow sie krecilo wokol ciebie:P

Czekając na księcia z bajki możesz całe życie przesiedzieć w 'poczekalni'. Pewnie jesteś zbyt wymagająca.

Tak tu każda dziewica to 7cud swiata, bajeczki jakich mało. I to w wieku 25l taaaa

Bo ona jest tak atrakcyjna jak słonica w rui...

Zdecydowanie za dużo filmów, obawiam się że mentalnie jesteś wciąz na poziomie "niewinnej nastolatki" muszę lekko sprostować: nie znasz swoich potrzeb, nie poznasz ich dopóki nie zaczniesz odczuwać pełnej satysfakcji z seksu. Niektóre kobiety po inicjacji uczą się swojego ciała latami. Wykładowcę zostaw w spokoju. Spotkasz normalnego faceta, to samo pójdzie. Tylko nie żyj marzeniami ani ideałami, bo takich nie ma. I nie traktuj dziewictwa w kategoriach balastu. Ja tam osobiście nigdy nie wiązałam seksu z emocjami, ale jak już masz z kims przeżyć ten pierwszy raz, to lepiej żeby przyjemnie zapadł Ci w pamięć.

Napisz do wykładowcy: Cześć przystojniaku,jestem wegetarianka i mam ochote na Twojego bananka

Chciałabym oczywiście zrobić mu loda, ale on ma takiego malutkiego, że nie dam rady wziąć mu do buzi.

pewnie jestes brzydka i nikt cie nie chcial zdjecie bez twarzy poprosimy

Jestem bardzo ładna - brunetka długie włosy, czarne oczy, ciemna cera.

12:19 [zgłoś do usunięcia] yyughiuh pewnie jestes brzydka i nikt cie nie chcial zdjecie bez twarzy poprosimy Nawet jeżeli, to nie jest z nią tak żle ja z tobą. Pizduś z wielkim dupskiem, i brakiem męskich ramion, zamiast dupe kisić to byś cziczyć mógł, a nie narzekać pizduś

Pełen nastoletnich durnowatych lachonów oddających swe ciała w galeriach i szaletach a tu taki ewenement :O Ale skoro jesteś atrakcyjna to jak ty się uchowałaś tyle lat ? Nikt nie próbował cię poderwać ???

ja Cie doskonale rozumiem, bo sama mam podobnie (nawet jestem w tym samym wieku). fizycznie mi nic nie dolega, przeszkoda jest moja psychika. im wiecej lat mam, tym bardziej sie zamykam na ludzi. jak tak dalej pojdzie to skoncze jako zrzedliwe babsko z setka kotow.

I co tak jeździcie po tej dziewczynie, że ma 25lat i jest dziewicą? Widocznie tak się jej życie ułożyło... że dziś modne jest młócenie się jak króliki już od wczesnych lat gimnazjum, nie znaczy że każdy musi podążać tymi trędami!

hmm dziwne to troche w tym wieku byc dziewicą. w sumie każdy wiek ma swoje prawa ,a seks nie uważam żeby byl jakimś złem żeby tyle lat wytrzymywać ja pierwszy pelny stosunek mialam w wieku 18 lat. i uważam ,ze to w sam raz

I teraz też korzystam z seksu . mam 23 lata . nie uważam żeby to bylo cos złego . jesteś już dorosłą kobieta autorko,a nie dziewczynka

Ktoś się pode mnie podszywa. Pierwszy wpis jest mój, również ten. Pozostałe nie.

Nie przeczę - faceci są mną zainteresowani, jednak ja żadnym. Poruszam się o kuli, stąd moje kompleksy.

Drogie Panie, Dziś coś mi emocjonalnie 'odwaliło' i stąd ten dziwny temat. Na szczęście, już mi przeszło. Fajnam laska, po prostu muszę poczekać na równie fajnego faceta ;]. W związku z powyższym, temat zamykam.