co za swinia łaził za mna tyle, zeby potem olać!!

kwiaty, drogie restauracje, kawiarnie, kina, teatry 2 miesiace codziennie prawie na poczatku nie chciałam, potem sie przekonałam po jakis 2 tyg, koles był sweizo po rozstaniu wiec miałam opory, ale jego czyny i słowa,a takze gadanie innych daj szanse spróbuj skonczyło sie na tym, ze spróbowałam i " wyszłam jak zabłocki na mydle" w ten weekend zaprosilam go do siebie przespalismy sie .... i czar prysł a dzis juz wiem ze to koniec znajomosic coraz mniej sie odzywał, własciwie wcale, olewłą to o czym opowiadałam, nie słuchal, nie był ciekawy co u mnie słychac a na poczatku dzwonił po 3 razy dziennie, chcia sie spotykac codziennie mmay prawie koło 30stki i co do puszcania to był moj 2 facet z którym sie przespalam wiec prosze mi tu nie wrzucac:P

nikt nic nie powie

widac dla niego to nie bylo to bywa a Ty glowa do gory i idz dalej

najlepsze jest to ze ja wcale nie chcialam ale moi znajomi rodzinka mnie tak namawiala daj szanse spotykaj sie itd..:O

"2 miesiace codziennie prawie na poczatku nie chciałam, potem sie przekonałam po jakis 2 tyg" 2 miesiące, czy 2 tygodnie? Tak, czy inaczej - zaliczył i tyle...

Może w łóżku coś nie poszło..

ej no to ze sie spotykal i zabieral w rozne fajne miejsca nie zobowiazuje go do bycia z toba ja zmoim facetem z ktorym bylam 1,5 roku miziala sie na 2 randce chodz my znalismy sie wczesniej rok wiec tacy odbcy nie bylismy sobie i co byl ze mna wiec to chyba nie o zaliczanie chodzi:)

po 2 tyg sie przekonałam, ze chce kontynuuowac znjomosc a spotykalismy sie lacznie 2 miesiace zreszta sam od razu stwierdzil, ze przyjaznic sie ze mna nie chche..tylko chce zwiazku i czegos trwałego.. i ze traktuje mnie powaznie itd i widziałam to, bo robił wiele rzeczy które na to wskazywały itd a tu prosze taka niespodzianka

w łózku zalezy.. trzeba sie dotrzec troche mial za waskiego....dlugi ale waski..wiec srednia przyjemnosc wole którsze a grubsze:P

dodam,z e nie byl to babiarz ani jakies ciacho normalny koleś:O

Fakt, że zaczął Cię olewać po seksie sugeruje, że chciał Cię po prosty zaliczyć... Szczerze nie widzę innej przyczyny, dla zmiany jego podejścia.

jeszcze tyle kasy na mnie wydał a dodam ze zamozny nie jest a sie starał organizowac czas itd

przed chwila dostałam od niego esa napisał ze nie jestem w jego typie i ze jestem aseksualna no zesz kurva masz ale mnie teraz wkurzył

podszyw spadaj:P

To mu odpisz,że on też nie jest w twoim typie, bo wolisz mężczyzn bardziej obdarzonych przez naturę w walory męskie, a jego patyk jest dosyć mizerny. I zrób to od razu - tylko tak możesz mu popsuć humor, a powinnaś, bo z niego cham i prostak.

Ha! Czyli jednak seks.. byłam pewna od początku. Niech się buja.

ale co nie chcial juz bo bylam za szeroka albo on za waski

Tak naprawde to te smaczki wychodza dopiero po5-10 bzyknieciu gdy juz jest sie na max luzie i ocenia partnerke po osobowosci. Musialas za duzo gadac lub rzeczywiscie nie byliscie dopasowani seksualnie .To cos sie wyczuwa. A moze ty tak jak moja jedna "zagralas klode""? na zasadzie bierz moje cialo ale nie dusze !:) No to facet sie wkurzyl bo mial p[owod ! tyle czasu zmarnowal na klocka :)

"kwiaty, drogie restauracje, kawiarnie, kina, teatry 2 miesiace codziennie prawie" I to wszystko dla jednej nocy? Idiota. Albo nie umie liczyć. A poważnie - to jeszcze się odezwie. I od Ciebie zalezy, co będzie dalej. Być może, że pozostaniesz tym plastrem, na osłodę i dowartościowanie, po jego rozstaniu z jego miłością. Być może jednak, że powściągliwość i nie uleganie zawołaniu po przerwie w kontaktach na jego pierwszy telefon spowoduje, że spojrzy na ciebie dokładnie tak, jakbyś chciała. Z autentycznym zaciekawieniem, że oto jest ktoś, kto może coś mu dać.

jak sie odezwie to kaze mu spadac na bambus:) nie wiem czy kłoda.. spedzilismy cały weekend razem, pierwszego dnia kochalismy sie z 4 razy i było naprawde ostro w nastepne tak po 2 razy w poniedzialek ejszce dostalam kwiaty, 2 dni temu zabrał mnie na basen a wczoraj olał..tzn nie odpisał na smsa..i potem na fb cos odpiał i w ogole sie nie odezwał wiec dla mnie to jednoznaczne, ze to koniec znajomosci;)) poza tym wcale nie byłam na kazde skinienie..i nie nalegałam na spotkania itd raczej wychodziło to z jego inicjatywy..czasemz mojej

mnie to jakoś dziwi 2 miechy łazić za panną ,żeby się aż raz !! z nią przespać ...dureń jak by wysłal 2 ,3 smsy po był miły dalej to by pokorzystał dłużej ,a tak to tyle czasu w piach ...mi by się 2 miechy nie chciało uganiać dla jednego razu ..coś mi tu nie gra.

Jak na moje to koleś "za bardzo " się starał ,żeby tylko zaliczyć ..zobacz ile on włożył wysiłku ,żeby się z toba przespać ...myślisz ,że jak by mu chodziło tylko o seks to nie poszukał by sobie takiej co mu nogi rozłoży pierwszej nocy ? ...dlatego coś mi tu nie gra. Ja bym bardziej obstawiał ,że koleś chciał coś więcej i teraz albo po seksie uważa ,że teraz piłeczka jest po twojej stronie i się już tak starać jak wcześniej nie musi ,albo chciał się emocjonalnie wyprać , zresetować po wcześniejszym związki.... I nie pisz tak ,że świnia bo masz 30 lat to powinnaś wiedzieć ,że jak ktoś jest świeżo po rozstaniu to jest to wręcz niemożliwe ,żeby się związał z kimś nowym na dłużej ..chyba ,że się rozstał z nudów.

mnie tez coś nie gra ja przypszuczam ze poznał kogoś innego zreszta ost sie w ogole tak zachowywał dziwnie..nie słuchał co mnie, nie interesowało go to, małe zainteresowanie tym co robiiłam w ciagu dnia itd ...nawet sie go spytalam po co sie ze mna spotyka skoro nie ma ochoty na rozmowe ze mną, coraz mniej sie odzywał itd w ciagu dnia, prawie wcale od razu intuicja mi cos podpowiadała jszcze coś gadaliśy na fb..i chcialam zobaczyc jak to jest zablokowac kogos wiec zrobilam to jemu, na chwile, po czym spowrotem dodałam do znajomoych i mnie nie przyjał...niby tak dla jaj...myslałam ze sie smeje, mowie przyjmij zaproszenia oczywiscie olał i sie nie odezwał:O

rozstał sie zkims bo ona go w trabe zrbila, dlatego nie chcialam sie spotykac..ale wszystko skazywało na to ze traktuje mnie powaznie itd kazdy gest i zachowanie nigdy na sex nie nalegał, nawet na pocąłunki teraz to ja mysle, ze mu po prostu albo moje usposobienie nie odpowiadało, albo kogos poznał...bo dla samegozaliczenia to nie wiem załosne on mnie ewidentnie olał, a nie to ze czeka az ja zaczne go teraz zdobywac:O

poza tym to nie jest jakies ciacho..przed ktorym laska rozkłada nogi pierwszej nocy

nie prawda co ty gadasz ost ja proponowałam to odmowił.. tez dzowniłam i bardzo czesto ost sama sie pierwsza odzywałam, zapytac co słychac itd chetnie okazywałam czułość itd..wiec nie kumam o co chodzi;)) własciwie powiem tak jak byłam oschła to latał..jak zaczełam pokazywac ze mi zalezy to zrobił 3 kroki w tył;)

Tak szczerze między nami to teraz jak Cie czytam to widzę ,że to ty go masz tak naprawdę w dupie NIE ? ...bo to nie jest taki facet o którym śnisz tylko ot przytrafił się postarał no to dostał ,ale żebyś szalała z jego powodu ..to chyba nie bardzo co nie ? Przyznaj sama przed soba ,że jest ci tak naprawdę obojętny ...tylko teraz wkurza Cie to ,żę Cie olewa ...CIEBIE ..taki średniak jak może ? ..jakim prawem ? ...to CIe boli tak naprawdę ,że Cie olewa z lekka zamiast dalej zabiegać : )) ... Gdybyś sama w nim była zakochana nie mogła byś się doczekać aż się odezwe ,,ba sama byś pisała do niego ; ) Koleś za bardzo się chyba starał żeby Cie zdobyć co też mnie dziwi ...zamiast spokojnie na luzie .. Nie mniej jednak masz go w dupie : )

no ok jak sama się odzywasz ,a on nic sobie z tego nie robi to też olej to faktycznie niema co ..równowaga musi być .

no własnie sama sie do niego odzywałam bo chciałam;)) zalezało mi na tej znajomoci, od zakochania bylam daleko ale było miło

:)