wyrwanie 8... boli/nie boli? jak się przygotować BOJE SIE!!!:(

17 marca ide na wyrwanie 8 ale to ma być dlutowanie u chirurga i własnie nie wiem podobno nie można robić tego w okres bo krew bedzie bardzo leciala? a jak wtedy bedę dzien moze 2 po okresie to moge juz? i czy jeść wczesniej coś czy nie? boje się zebym tam nie zwymiotowala jak mi krew moze bedzie leciala ze bede ją połykał .. nie wiem juz może bredze ale boje sie...:( czy samo wyrwanie boli?

mi wyrwali dokladnie tydzien temu 4 zeby tzw madrosci- nie boli , bo masz znieczulenie...ale poszukaj dobrego chirurga...moj potrzebowal na rwanie 1 zeba w dwie minuty

ale nic nie czuć? mi bedzie musiał rozciąć dziąsło bo mi ta 8 nie wyszla tylko kawałeczek..

Też się bardzo bałam, ale mam już wyrwane 3 i teraz śmieje się z tego, że zwlekałam 1,5 roku :) Nie bolało kompletnie nic. Dostałam znieczulenie. Chirurg sprawdził czy działa. Po wyrwaniu nawet nie brałam proszków przeciwbólowych. Tylko idź do faceta. Babki nie mają siły. U mojego męża babka mocowała się długo a u mnie dosłownie sekunda. Najlepiej doświadczonego chirurga. Może znajomy ci poleci kogoś pewnego ?

na jakiego lekarza trafisz nie bedzie bolało gdy bedzie rwał silny facet i starsza silna kobieta potrafia jednym pociagnieciem wyrwac zawsze boli gdy rwa młode , chude panie one nie maja siły i na chama robia , luzuja cuduja -do takich nie wolno chodzic idz do faceta albo starszej grubszej pani [koniecznie bo chodzielec nie ma takiej siły]

A miałaś robione zdjęcie panoramiczne zębów? Bo często długość rwania i ewentualne skutki potem zależą od tego, jakie korzenie mają zęby. Z tego, co mówił mi chirurg, ósemki zazwyczaj ledwo "wiszą" w dziąsłach (tak było z moimi górnymi), ale czasem zdarza się, że korzenie są silne i trzeba sie bardziej namęczyć z ich usunięciem. Sam zabieg nie boli, choć oczywiście czujesz manewry, potem ból zależy właśnie od tego, jak mocno siedział ząb w szczęce/żuchwie. Przed zabiegiem proponuję zjeść coś lekkiego, bo potem przez kilka godzin raczej jeść nie wolno. Krwi się nie bój-nie będzie jej aż tyle, żebyś zwymiotowała. Głowa do góry!

Ósemek nie rwałam, ale 7 i 6, zupelnie nie boli oczywiscie, jak odejdzie znieczulenie - moze byc roznie, po jednym nie bolało mnie w ogóle!!!, po drugim mialam nawet lekki stan podgoraczkowy i napieprzalo jak nie wiem co (musialam wzaic nurofen). Co do okresu to ja jeden zab rwalam 5 dnia cyklu, wiec juz na koncowce, ale tez mnie wczesniej lekarz ostrzegla, ze w czasie miesiaczki nie wolno. No ale mysle, ze to chodzi o te pierwsze dni...

tez uważam, ze do faceta lepiej, bo sa silniejsi :-) skad jestes? moge polecic ci jednego, meza mojej dentystki :-)

autorko wiem o czym mówisz, bo miałam dokładnie to samo.. to nie tyle wyrywanie, a dłutowanie zęba który jest w całości lub większej części w żuchwie... powiem tak, lekko nie ma, sam zabieg nie boli ze względu na znieczulenie, krwi na pewno trochę łykniesz ale nie ma tyle że zwymiotować od razu, bo lekarz Ci będzie ją odsysać, ja zwracałam krew ale dopiero w nocy... mnie chirurg na konsultacji przed zabiegiem powiedział, że mam przygotować sobie tabletki przeciwbólowe, tylko nie żadne forte czy coś, tylko wziąć 2 zwykłe przeciwbólowe ze sobą żeby zaraz po zabiegu wziąć... ja osobiście miałam na każdy z dwóch zabiegów tydzień L4, które dostałam w dzień zabiegu, byłam strasznie zdziwiona, ale później przekonałam się dlaczego nie chcę Cię straszyć, ale przygotować... bardzo ważne jest też, czy to są tak jak u mnie dolne 8-ki czy górne, bo słyszałam, że górne to pikuś w porównaniu z dolnymi

jestem z warszawy ide do prywatnie to bedzie facet .. ale to jak on mnie szarpnie żeby mi go wyrwac to będzie mi chyba glowa latala tak jak będzie szarpał ? nigdy nie mialam wyrywanego zęba ide tam bo mój tata u niego byl tylko on mial chorego zęba a ja mam zdrowa 8 tylko korzenie mam strasznie dziwne bo mialam przeswietlenie robione...

to jest dolna lewa 8.. i korzenie mam dziwne moze pokazac wam zdjęcie z przeswietlenia? mam na emailu? moge tu wstawic moze ktos sie zna?

akurat nie dobry chirurg nie musi być silny, musi mieć technikę! sama kiedyś miałam do wyrwania 2 takie same zęby, tzn przednie czwórki, poszłam do lekarza, który szarpał mną po całym fotelu i bardzo ciężko to zniosłam, do drugiego zęba poszukałam już innego lekarza, mała, drobna babeczka tak mi wyrwała, że jak po chwili mi go pokazała to byłam w szoku bo tak to zrobiła, że nie wiedziałam nawet jak i kiedy a Tobą szarpać nie będzie, przynajmniej nie powinien, ponieważ tego zęba sie tak jakby rozwierca na kawałki i wyjmuje po kawałku, nie rwie się w całości, bo takich zębów, które nie wyszły nie rwie się tak po prostu

wyślij mi, zobaczę czy miałam tak samo, bo miałam jednego zęba w pionie, a drugi rósł mi wewnątrz żuchwy jakby w poziomie mniam_mniam@tlen.pl

bo oczywiście jest pod znieczuleniem, choć uczucie "podważania" zęba do przyjemności nie należy. Potem - nieczulenie ustępuje, a dziąsło wciąż krwawi i boli jak diabli.

powiedz jeszcze czy ten lekarz, do którego masz iść to chirurg? to bardzo ważne, bo koleżance 8 rwał zwykły dentysta i po 40!!!!!! minutach targania nią powiedział, że jednak musi się udać do chirurga

http://www.voila.pl/469/e7xxq/ I CO SĄDZICIE ??

TAK TO CHIRURG PLACE OKOLO 500ZL ZA TO..

eeee spoko oko, masz bardzo dobrą sytuację! ja miałam jednego poziomo a drugiego pionowo i po wyrwaniu tego pierwszego było naprawdę ok (chociaż może ze względu na porównanie z tym pierwszym) nie masz się czego bać, weź tylko sobie tabletki i wodę i łyknij od razu po zabiegu

tak myslisz? to dobrze ja się boje jedynie bólu i calego rwania jakoś mnie to przeraża a to co będzie potem to nie tylko samo rwanie bo nigdy nie miałam..

naprawdę nie masz się czego obawiać, pójdzie gładko, później musisz tylko pamiętać o ćwiczeniu szczęki ale to Ci lekarz wszystko wytłumaczy

Dwa lata temu,za usunięcie 8-mki w dość drogim gabinecie stomatologicznym zapłaciłam 200zł.Pan dr.równiez mówił,że może być dłutowanie,ale obyło się bez.Znieczulał miejsce 3 razy,wcześniej sprawdzając czy znieczulenie działa tak jak powinno. Nie bój się.

Miałam usuwaną dolną ósemkę na początku stycznia. W prywatnym gabinecie, ze znieczuleniem oczywiście. Tak jak u Ciebie, wyrósł tylko kawałek, reszta zęba ukryta był w dziąśle. Najpierw chirurg zrobił mi zastrzyk ze znieczuleniem. Było to dość nieprzyjemne, ponieważ musiał wbić igłę głęboko w "zawiasy". Po 10 min nie miałam czucia w żuchwie. Potem naciął dziąsło, rozciął zęba piłką (był zahaczony w kości) i wyjął po kawałku. Nieprzyjemny był nacisk na szczękę i piłowanie, miałam wrażenie, że zaraz mi urwie żuchwę, ale nie było to specialnie bolesne. Nie krwawiłam bardzo. Założono mi szwy, po tyg ściągnięto. Zagoiło się pięknie, ale ból po ustąpieniu znieczulenia jest dość duży. Brałam ketonal i antybiotyk, które przypisał mi lekarz. Przez 3dni miałam szczękościsk (picie przez słomkę, utrudnione jedzenie etc) i sporą opuchliznę, która zamieniła się w siniak. Przez godzinę po zabiegu nie można jeść i leiej nie pić(jeśli już to wodę niegazowaną), trzeba przykładać lód. Potem przez dwa dni jadłam tylko lody. NIe można jeść nic gorącego przez kilka dni, unikać pokarmów które mogą się dostać do rany. Nie powinno się płukać zbyt intensywnie, bo jeśli zrobi się skrzep, to może się oderwać, a ważne żeby był:) U mnie skrzep się nie wytworzył, ponieważ cała dziura po zębie została zaszyta, jako że tylko kawałek zęba był wcześniej wyrośnięty nad dziąsło. Może u Ciebie będzie podobnie, ale wiadomo, każda sytuacja jest inna. Pytaj o wszystko chirurga. Twoja ósemka to dolna czy górna? Bo z górną podobno jest łatwiej:)

Doczytałam, że dolna lewa. To całkiem jak u mnie. Korzenie miałam wczepione w kość jak haki, stąd rozcinanie zęba na kawałki. Nie bój się, to idzie znieść, a potem będziesz miała spokój. Mój ząb wyrzynał się chyba z 10lat, wiecznie się babrało, jestem bardzo zadowolona, ze usunęłam. Zostały jeszcze dwie:(

witam wszystkich jakiś miesiąc temu usunęłam lewą górną ósemkę - nic nie bolało, później też raczej bez problemów, tzn. kilka dni troszkę obolałe wszystko, ostrożne mycie zębów itd. Po pięciu dniach usunęłam prawą górną 8 i sytuacja po miała się tak samo jak po lewej, czyli ogólnie spoko. 22.03 chirurg stomatolog usunął (wydłutował) mi dolne 8 (obydwie naraz!!!!!!) nie pytał czy usuwamy jedną czy chcę obie, poprostu usunął i tyle - znieczulenie było bardzo mocne, bo sam zabieg nie bolał, gorzej było po tym jak znieczulenie puściło. Od tamtego czasu mam szczękościk, który chyba powolutku ustępuje (mam nadzieję), lewa strona nie boli nic, natomiast prawa w trzeciej dobie tak bolała, że brałam przeciwbólowe w nocy, poleciałam rano do dentystki, powiedziała że to stan zapalny i dostałam Dalacin, i duże opakowanie IBUM MAX, ulżyło,ale ciągle prawa strona była bardziej wrażliwa, po wybraniu Dalacinu dostałam Biseptol i jestm na nim drugi dzień, raz dziennie biorę przeciwbólowy. Mam nadzieję że na tym koniec, że po wybraniu tej paczki leków będzie już ok. Także kochani nie ma reguły trzy ósemki zagoiły się bez problemu a jedna podła cholera nie chce :( czy może ktoś mi poradzić czy grozi mi ten słynny suchy zebodół czy po moim zapaleniu wróce do normalnego zycia??? dzięki i pozdrawiam wszystkich.

Wyrywałem dzisiaj w WAM Łódź żeromskiego,na NFZ,warunki i lekarze nie różnią się od gabinetów prywatnych,sprzęt nowy,najlepsi chyba chirurdzy(na mnie akurat się jeszcze praktykował,ale najwyżej posiedziałem dla nauki parę minut dłużej)ale wszystko pod okiem specjalisty,niema stanu zapalnego TO NIE BOLI NIC!!!!!!!!!!Ale nie będę oszukiwał iż nie czuć ale to napewno nie ból!Ja miałem poważny zabieg ponad godzinę...Śmiało polecam WAM...

Własnie byłam wyrwać 6 godzin 8 i teraz nie moge wytrzymac z bolu w domu to jakas masakra!

ja też się przeraźliwie bałam, do tego stopnia że zwlekałam ile mogłam z wyrwaniem. tez miałam ósemkę nie całkiem wyrośnięta, dziąsło było nacinane, ząb był piłowany i bez szycia też się nie obyło. Sam zabieg nie był bolesny, ale konieczne był podwójne znieczulenie, pewnie z tego względu że poszłam ze stanem zapalnym dziąsła przy tym zębie. Znieczulenie bardzo szybko też zeszło a stan zapalny rozprzestrzenił mi się na pół szczęki, wybrałam 2 opakowania antybiotyku. Także nie polecam przeprowadzania zabiegu jeśli jest stan zapalny, chirur również przed zabiegiem uprzedzał, że jeśli byłby okres to zabieg trzeba przełożyć

aha ja rwałam na NFZ bezpłatnie

i dobrze jest przykładac lód po zabiegu, podobno zmniejsza opuchliznę, choć u mnie i tak się pojawiła, co do antybiotyku to dobrze by było gdybyś zaczęła go brać już dzień przed planowanym zabiegiem np. Dalacin C lub Clindamycin

...