Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariolka1987

zaczynam miec problemy jak nastolatka;/

Polecane posty

Gość mariolka1987

witam wszystkich w sloneczny dzien;) mój problem ( a właściwie sama nie wiem czy to problem) polega na tym, że zauroczylam się pewnym panem, intryguje mnie swoim zachowaniem, swoim podejsciem do zycia. Mozna powiedzieć ze pracujemy razem, ale bardzo rzadko się widujemy, on jest policjantem, widujemy się moze raz na miesiąc, a jak sie spotkamy to też wiele nie rozmawiamy, bardziej w towarzystwie innych osób. Słodko się do mnie uśmiecha, ale nic pozatym, czasem coś próbuje zagadać, ale niestety pesze się jak jesteśmy sam na sam..zupełnie jak za czasów podstawówki. Zastanawiam się czy go zaprosić do znajomych na nk...ale z drugiej strony pracuje tam juz 3 lata, a on nigdy nie wykazał wiekszego zainteresowania moja osobą. a szkoda. nie wiem co robić, mówie sobie dorośnij dziewczyno, weź sprawy w swoje ręce, ale jak sobie tylko o tym pomyśle to ogarnia mnie strach przed porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delgina
on pierwszy powinien wykazac inicjatywe, wiec odpusc sobie; ewentualnie mozesz go jakos podrywac wzorkiem, usmiechem... sam sie powinien domyslec. ale jesli ma juz kogos to lepiej daj mu spokoj. najpierw sie dowiedz czy jest samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka1987
wiem, ze jakies 2 miesiace temu byl samotny, pozniej widzialam go w kinie z grupka dziewczyn, ja wtedy bylam z kolegom, a teraz sama nie wiem. ehhh tez mysle, ze jakby w ogole sie mna zainetersowal to jakos by to pokazal, chocby nawet glupim zaproszeniem na nk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka1987
zrobic pierwszy krok czy odpuscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mariolka1987
ech mam podobne sytuacje i tez nie wiem co robić...wydaje mi sie ze podobam sie mojemu "wybrankowi" ,ale ze nie ma odwagi zrobi kroku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka1987
no wlasnie i jak ma wygladac ten krok? chyba za bardzo boje sie porazki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×