Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maryjankkka

Ekstremalna zmiana w zachowaniu kolegi - pomóżcie!

Polecane posty

Gość czarnobiałaczerwona
Ja też szukałabym przyczyn w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkoś18lat
jak to facet, bał się wyznać wprost, że się zakochał i wysłał jakąś piosenkę. Gdybyś odpowiedziała na tę wiadomość coś w stylu "będę śniła o Tobie" czy inne tego typu, to już byście byli razem. A tak, sparzył się, poczuł upokorzony i koniec. Taki facet będzie unikał jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
Podczas tamtej rozmowy nie byłam ani na nie ani na tak. Nie wyśmiałam go, ale też nie wyznawałam uczuć. Aczkolwiek , gdy wysłał piosenkę rozmawiałam z nim o czym moim zdaniem jest, tłumaczyłam ją itd. Więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z facetami juz tak jest
ja też mam podobną sytuację. Kolega nagle przestał się do mnie odzywać, prawie mnie nie zauważa a tak jak u Was z innymi rozmawia normalnie. Nawet go pytałam o co chodzi, ale odpowiedź nic mi nie wyjaśniła :O Wcześniej się do mnie przytulał, mówił że tęskni, szukał kontaktu, do mojego pokoju potrafił przychodzić kilka razy dziennie, pisaliśmy na gg, flitowaliśmy. Dzień przed tym jak przestał się odzywać zaczął gładzić moje ramiona, położył dłoń na moim policzku potem zaczął dotykać włosów, miałam wrażenie że chce mnie pocałować, ale uciekł i przestał się odzywać. Owszem jakoś nie odpowiedziałam entuzjastycznie na jego dotyk, zachowanie, tzn była trochę zaskoczona jego zachowaniem, nie wykonałam żadnego ruchu, dlatego pewnie uciekł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjlxsf
Dopisze się do was dziewczyny. mam podobna sytuację nieco. kolega ze studiów dawniej podchodził, kiedy miał okazję, rozmawiał, siadał obok mnie na zajechał. jest nieśmiały właśnie. mimo to, kiedy wróciłam po zajęciach do domu, przysłał mi smsa z pytaniem co u mnie. a widzieliśmy się pół h wcześniej ale wtedy ze mną nie rozmawiał. i w ogole były jeszcze inne gesty, które mogły świadczyć, że coś do mnie czuje. niestety nie jest w moim typie. traktowałam go jak kolegę. ostatnio jednak zauważyłam, że jakby mnie unika. na smsy odpisuje jakby z niechęcią wręcz, czasami w ogole. ostatnio nie rozmawialismy praktycznie wcale. a po ostatnim zjeździe napisałam do niego sms w sprawie pracy. Nie otrzymałam odpowiedzi do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
hej, ja miałam tak samo ze swoim... kiedyś w pracy, gdy zostaliśmy sami w pokoju, milczał, nie rozmawialiśmy, ale gdy tylko wróciłam do domu, odezwał się na facebooku... jakby nie mógł zapytać, pogadać na żywo no ale Ty do tego swojego nic nie masz? bo może jak on Cie teraz niby olewa...to jeszcze się nim zainetresujesz? Tak jest bardzo często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izmaaaa
"Ani razu do mnie się nie odezwał na niej. Podszedł pod koniec, pytając czemu idę i przepraszając sam z siebie że ze mną nie rozmawia - ale musiał rozmawiać z gośćmi. A ja niby kim innym byłam? " witaj w klubie pozniej odeszłam na jakies nascie lat zapomniałam o nim i miałam go generalnie w dupie... odezwał sie po pewnym czasie, ja go olałam i spławiłam, pozniej sie z niego nabijałam a teraz chłopak ma siebie za najwiekszego debila i naiwniaka swiata ze wogole do mnie startował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalks
normalks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek

Mam koleżankę z  pracy a  właściwie  już EX KOLEŻANKĘ którą lubiałem zajebiscie bo to taka zadziora , troszke  ksieżniczka  i   ogólnie  fajny charakter i  średni wygląd . Niestety ale to  co  ostatnio się dowiedziałem sprawiło że  dziewczyna  jest mi już zupełnie obojętna . Nie to że  ja coś  do niej zarywalem czy coś. Mam trudny charakter  , i jestem  świadomy swoich  czynów i stosunku jaki do niej  teraz  mam ,  i to się  nie  zmieni . Katye  naprawde  bardzo   lubiałem i  ona   mnie  też , ale  .....a  dowiiedzaiłem  się ze  prywatnie to  niezła kur..wa  jest 😕 . Jestem osobą która  nienawidzi  łatwych  lasek i  materialistek . Kumpel którego  znam  bardzo  dobrze opowiadał  mi co  nieco o niej wcześniej ale to tam pal licho bo wtedy  jej  nie znałem aż  tak i  nie  znalem szczegółów. Opowiedział mi że w  windzie  jak z  nią jechał  to  lizała sie do  jego  portfela i dała  sie  obmacać, kumpel zrobił to celowo by sie  dowiedzieć  jaka to osoba , a   dodatkowo pokazał  mi foto jej z  gościem co ją pukał , tyle  że  ona  tego  zdjecia  nawet  nie  jest świadoma [ pozycja na pieska ] . Fakt ten co zrobił to zdjecie to czyste  s...y..nstwo . Jednak  chodzi  mi oto że  świadomośc ,  jaka  jest to  osoba prywatnie  doprowadziła do tego że jest  ona mi  już zupełnie obojętna i  najlepiej w pracy bym  jej  powiedział .....LAJ ,  gdy pyta  czy  mi kawę zrobić lub gdy  ładnie się uśmiechnie do  mnie . Jest  mi po  prostu  przykro że  tak bardzo  ją lubilem a okazała się  taką osobą . Ona  jeszcze nie wie dlaczego  teraz  sie  tak zachowuje ale  chce  zrobić wszystko by  nasze  relacje  przepadły ,  nie chce  mieć z  nią nic wspólnego. Unikam wzrokiem ,  nie odzywam się ,  gdy  ona mi za  cos  dziekuje  to  ignoruje  to ,  po prostu  ona mnie  bardzo lubi  i sie do  mnie przyzwyczaila  przez  ten rok  , ale  nie wie że tak naprawde  jest  to początek  nowy który  sprawi  że mnie  znienawidzi . Bardzo  bym chciał  aby się ode mnie odjebaała  i  najlepiej się  w ogole  nie odzywala  i  mnie  ignorowała . Mam  nadzieje ze  po czasie  gdy zobaczy że moje  zachowanie  wciaz  jest  takie ze  ją ignoruje  itp  to juz  nie  bedzie  uśmiechów,  pytanie  o kawe  itp . Naprawde inaczej  nie  mogę , nie  potrafie  choć  bym momentami  chcial  tak jak inni  miec  tow  dupie i  sie  nie przejmować ,  no  bo  w  koncu to jej  życie  prywatne i żyje  tak  jak chce , ale  nie  potrafie tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×