Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poczatkujaca.biegaczka

BIEGANIE

Polecane posty

Gość poczatkujaca.biegaczka

hej :) czy ktos tutaj biega? albo zaczyna tak jak ja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w tam tym roku
biegalam kilka razy,cche zaczac znow jak bedzie cieplej,musze jakas nowa forme cwicze,bo moje mi sie juz znudzily,ale ciezko mi sie biegalo,nie potrafie dobrze oddychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciezko mi sie biegalo,nie potrafie dobrze oddychac" Kłopoty z oddychaniem przy bieganiu nie są związane z "umiejętnością" oddychania (o ile ktoś nie ma astmy itp.) ale z przeforsowywaniem się. Kiedy się chce osiągnąć dużo i szybko to ciało odmawia posłuszeństwa, a właśnie oddech jest najlepszym miernikiem. Tempo biegu powinno być takie, żeby można było rozmawiać (oczywiście chodzi o bieganie długodystansowe, nie o sprint :D). Jeżeli rozmowa nie sprawia żadnego kłopotu, to tempo jest za wolne, jeżeli przez zadyszke ciężko jest powiedzieć kilka słow to za szybkie. Nie potrzeba żadnych pulsometrow i innych gadżetów, wystarczy się wsłuchać we własne ciało. A kontrolowania rytmicznosci oddechu łatwo się nauczyć biegając czterotaktem, rozbijając oddechy na pol. Wdech/krok, wdech/krok, wydech/krok, wydech/krok, wdech/krok, wdech/krok, wydech/krok itd. Kiedy taki sposób oddychania wejdzie w nawyk spokojnie można utrzymywać tempo przez jakiś czas, do zmęczenia, potem automatycznie trzeba zwolnić. Jeżeli biega się samemu i nie ma z kim rozmawiać można liczyć polglosem (ja osobiście lubię sobie klepac krótkie rymowanki w stylu "Czarną krowa w kropki bordo... :D) nie ma sensu próbować biegać szybciej niż nasze możliwości - zadyszka powoduje tylko niedotlenienie, zbyt szybkie zmęczenie i zniechęcenie do biegania. No i oczywiście nie ma mow o bieganiu codziennym. 3xna tydzień wystarczy. A jak komuś zależy na podkreceniu metabolizmu to na koniec kilka interwałów i do domu :D (oczywiście rozgrzewka przed i rozciąganie po - nierozciagniete mięśnie po bieganiu bolą!:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w tamtym roku
Pamparapam czego ty jeszcze doktoraru nie robisz ze sporu i dietetyki i co ty tu robisz,ze wszystko wiesz najlepiej mi sie zle biega bo zle oddycham i skad ty mozesz wiedziec co jest tego przyczyna jak nie wiedzialas mnie jak biegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zły oddech" może powodować tylko choroba (o czym wspomnialam). Jeżeli możesz chodzić i oddychać, możesz również biegać. Bieganie jest wskazane nawet przy astmie, tylko wymaga wiecej czasu. O wiele większym problemem sa stawy. Jest kilka chorób, które uniemożliwiają większy wysiłek, ale wtedy ma się problem z jakimkolwiek wysiłkiem, nie tylko z bieganiem. Jeżeli potrafisz ćwiczyć i możesz oddychać to możesz i biegać :P trucht to też rodzaj biegu. No chyba, że wypalasz paczkę fajek dziennie :D to faktycznie możesz "źle oddychać" A skąd wiem? Może z doświadczenia, hm?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIEGAJ,BIEGAJ
szukaj wiatru w polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka G
Bieganie dla mnie jest najlepszą formą relaksu. Od kiedy kupiłam sobie w końcu porządne buty mogę biegać bez przerwy:) Ma ktoś też buty newbalance do porównania opinii? Wydaje mi się, że w końcu trafiłam na odpowiednie buty do biegania, ciężko było coś wybrać, ale sporo osób polecało właśnie buty newbalance i okazały się bardzo dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×