Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikusinski

związek kryzysowy

Polecane posty

Gość pikusinski

mam takie pytanie... moja znajoma nieustanie umieszcza na gg różnego rodzaju cytaty i teksty świadczące pośrednio o tym iż w jej związku jest swego rodzaju sytuacja kryzysowa, którą ona łagodzi i stara się wyjść na prostą... kłopot w tym, że tego typu historie powtarzają się już od 3 lat... zaobserwowałem to pierwszy raz rok przed ślubem i w ciągu kolejnych 2 lat po... najlepsze jest to, że skoro są małżeństwem to korzystają z jednego komputera, a w zasadzie głównie to ona korzysta, jej mąż natomiast już nie tak często... podejrzewam zatem, że te opisy na gg są przeznaczone dla innych... dziwne to troszkę, bo oboje deklarują się, że nie lubią się afiszować ze swoimi uczuciami i emocjami... po co zatem ona to robi? no i 2 kwestia to to czy związek można budować i rozwijać zarazem na bazie kryzysów, które powstają czy tez są kreowane sztucznie od czasu do czasu przez kobietę? czy to możliwe? zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest rodzaj manipulacji i uwikłania kogoś w związek emocjonalny, rodzaj uzależnienia dana osobą... nie wiem co o tym mam myśleć... kiedyś się z nią przyjaźniłem i mnie także starała się jako przyjaciela na siłę zatrzymać przy sobie... czy z obecnym mężem robi tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihihahaha
idz na psychlogie, to sie dowiesz. mnie osobiscie smiesza ludzie oglaszajacy takimi wpisami wszem i wobec co sie u nich dzieje. tacy ludzie musza byc strasznie smutni i nie maja prawdziwych znajomych, przyjaciol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma nieustanie umieszcza na gg różnego rodzaju cytaty i teksty świadczące pośrednio o tym iż w jej związku jest swego rodzaju sytuacja kryzysowa, którą ona łagodzi i stara się wyjść na prostą. nie patrz na to , bo kobiety przeważnie są "nieszczęśliwe" i szukają problemów 💤 czyli - nawet jak nic się nie dzieje - to trzeba znaleźć dziurę w całym , po jakiś cel - tylko co to za cel u niej? nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikusinski
no właśnie też tak zaobserwowałem... są dwie tendencje, 1 że kobiety najpierw są zachwycone partnerem, ślepo się w niego wpatrują i generalnie nie widzą wad, idealizują partnera... 2 analizują czy warto się z kimś związać i tak wyrachowanie to kalkulują... tak czy inaczej efekt jest zawsze ten sam - wielkie niezadowolenie po ślubie i pretensje... dziwne to troszkę, tym bardziej, że widziały co brały, a ponadto to podobno one, czyli kobiety są rozsądniejsze i takie naj... naj... a mężczyzna to samo zło :P zatem jak mogło dojść do takiej sytuacji skoro są takie bystre i wartościowe i wszystko wiedzą najlepiej? powinny doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że ludzie się zmieniają i nie tendencja zazwyczaj jest na gorsze... człowiek się starzeje i nikt pod ich wpływem tak do końca lepszy się nie stanie, facet może stać się bardziej odpowiedzialny i zaradny, bo wymaga od niego tego sytuacja, ale nie stanie się lepszy pod względem osobowości... ktoś kiedyś powiedział mi taki żarcik - nie zrozumiałem go na początku - kobiety myślą, że mężczyzna po ślubie się zmieni (zapewne pod ich wpływem), a mężczyzna zaś myśli, że kobieta się nie zmieni... morał = oboje są w błędzie... nie rozumiem po co wychodzić za kogoś i starać się go zmienić - ale to tak na marginesie tak czy inaczej w tym przypadku który opisuje może faktycznie chodzi o szukanie dziury w całym, może brak znajomych realnych skłania do dzielenia się pewnego rodzaju przemyśleniami z wirtualną grupa osób... nie wiem... aczkolwiek wiele osób, które ta osoba zna z widzenia zapewne ma jej nr. gg... powiedzcie mi jak faceci mogą to wytrzymywać, te ciągłe kryzysy... chyba już rozumiem dlaczego po ślubie kobiety marudzą... bo faceci uciekają od ich sztucznych problemów czyli od nich samych zarazem... by nie zwariować do końca przy nich... a one maja kolejny powód do marudzenia... wiec po co się wiązać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiązać się nie należy
z kobietą/mężczyzną niskich lotów, tzn.takich, którzy nie rozumieją znaczenia małżeństwa/partnerstwa bo to zawsze będzie nieudane i nudne stadło. wiązać się nie należy też z partnerem/ką, którzy wolą bawić się uczuciami, manipulują nimi, nie wiedzą tak naprawdę czego chcą, zmieniają często partnerów. lepiej niech pobawią się w innej piaskownicy. wiązać się też nie należy z ludźmi mającymi kłopoty z nałogami, a przede wszystkim z alkoholem, narkotykami bo tacy partnerzy zawsze sprawią, że będzie w przyszłości bolało. wiązać się nie należy z ludźmi chorymi psychicznie, skrzywionymi emocjonalnie - wiadomo z jakich względów. jednym słowem - zanim się z kimś zechcemy "związać", ta wiedza winna być podstawą.wówczas jest na pewno mniej łez i złamanych serc. :P a w temacie: wypisywanie na gg cytatów jest świadectwem na niedojrzałość emocjonalną. co innego, jeśli osoba wpisująca tekst, tworzy go sama, ale nie może to być tekst w rodzaju:kocham, tęsknię, jest mi źle - bo taki tekst też jest odbierany jako infantylny. to tyle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikusinski
by lepiej zrozumieć życie i ludzi? chociażby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×