Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyciejestdodupyyyy

nie kocham juz chyba swojego faceta co robic

Polecane posty

Gość zyciejestdodupyyyy

lat razem ciagle klotnie on ma 29 lat a ciagle sie mnie wszystkiego czepia, lapie mnie za slowka, rozbolaly go oczy zakroplilam mu je nie bylo to przyjemne i mowie mu nie boj sie a on na mnie z morda ze mam sie zmienic nie zacjowywac sie jak dziecko mowie ok uspokoj sie a ten do mnie nie ty tu rozdajesz karty i nie bedziesz sie ze mnie smiala poszedl trzeasnal drzwiami a ja zostalam bez slowa... ja juz nie mam sił.... wczoraj powiedzial ze nie przyjedzie bo wstaje rano do pracy ja mowie ok to milego wieczoru a ten obrazony ze jak ma patrzec na moja krzywa gebe to juz nic nie musze mowic ja juz nie mam sil ja juz wole byc sama niz z nim co ja mam robic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ci z nim źle to z nim skończ. Nie ma po co tego ciągnąć, ot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciejestdodupyyyy
no naprawde nie wiem co mu powiedziec, boje sie juz odzywac nie umiem sie z nim kompletnie dogadac nie nadajemy juz ani na tych samych falach; zdarza sie ze on mi cos powie jak np dzisiaj: nie umiem rozgryzc tylko tych twoich ciuchow a ja kompletnie nie wiem o co chodzi, wiec pytam ale w jakim sensie a ten do mnie domysl sie i tak non stop ja juz sil nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciejestdodupyyyy
boje sie bo mam 26 lat wszyscy hajtnieci malo znajom,ych jak juz wszyscy pija, knajpy itd boje sie zostac sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończ z nim. Skoro nie umiecie się dogadać, nie ma już tego co było, to mury was otaczające padły. Runęło i musielibyście to poskładać razem, ale nie widać zaangażowania z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciejestdodupyyyy
no naprawde on mnie tak traktuje takie glupie teksty ok ja tez palne cos glupiego czasem ale on ze nie ja tu rozdaje karty wychodzi odjezdza ile razy ma mi mowic ze mam sie zmienic, nikt mi tak nie mowi a on mnie tylko dobija probuje zwalic wine na mnie i siedze teraz i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciejestdodupyyyy
ja go bardzo kochałam nigdy nie zdrazdiłam ale kiedy on zaczal mnie tak traktowac takie teksty do mnie,, ciagle o cos pretensje zaczelam szukac pocieszenia-nie mowie o seksie ale o rozmowie u innych :( terz jak poszedl ulzylo mi ze znowu nie wymysli ze robie cos zle, nie bedzie wrzeszczał itd bozee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ten do mnie nie ty tu rozdajesz karty i nie bedziesz sie ze mnie smiala poszedl trzeasnal drzwiami a ja zostalam bez slowa." No tak... znowu takie teksty... Naprawdę to on "rozdaje karty"? Myślałem, że w związku tę czynność wykonuje się na zmianę, lub niemalże na zmianę... Masz 20 kilka lat ... chcesz te kilkadziesiąt jeszcze spędzić "nie rozdając kart" ani razu? Pomyśl.... za 10 lat będzie ci nieco trudniej zacząć wszystko od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciejestdodupyyyy
mam 26 lat, no nie rozumiem skad takie teksty i dlaczego? poczulam sie jakby mi ktos walnal w pysk.... nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×