Zgubilam chyba 10 zloty, ktore tata mi dal w sklepie :(

Jest mi przykro, bo kasa sie zabardzo nie przelewa. poprosilam go o drobna kase na sebie, by miec na cokolwiek. wsadzilam je do torebki CHYBA, a w aucie mi sie przypomnialo, ze wyciagalam nieraz komorke stamtad(to boczna kieszonka) i wydaje mi sie, ze wsadzajac tam reke mi sie wysunela :O jestem zla na siebie. ale jak to mozliwe.. raz znalazlam dyche i kieszonce kurtki co jest malutka, a codopiero glebsza kieszen w torbie :O