Kierowcy! Pomóżcie, zaparkowałam pod blokiem a teraz siedze i sram w gacie

ze strachu, czy dobrze to zrobiłam. Mam prawko od niedawna, teraz jeżdzę dużo większym samochodem niż na ktorym sie uczyłam i zdawałam i mam nie ukrywam problemy np. z prakowaniem równoległym. Ale do rzeczy. Kompletnie nie było miejsca pod blokiem i zaparkowałam jakieś 10 m od skrzyżowania, bo tylko tam było miejsce na mojej ulicy. To droga dwukierunkowa, ja jadąc prosto zaparkowałam po prawej 10 metrów od skrzyżowania i może z 2 metry od przejścia dla pieszych. Sprzątną mi wóz? Kurcze, teraz nawet przestawić sie boje, bo wypiłam kilka drinków.

ale by były jaja jakby cie pały złapały,zaraz alkomacik i prawko zabrane:D i po huj to zdawać,nawet byś sie nie nacieszyła prawkiem,lepiej nic nie rób teraz,albo poproś kogoś trzeźwego z rodziny o przestawienie twojego wozu

mieszkam sama, w tym rzecz :( Cała ulica zapakowana bo sąsiad jakąś impreze robi, w sumie mój samochód jest schowany, zaraz przy krawężniku, ale boje sie, że za blisko skrzyżowania. Ale wypiłam pół litra malibu i kurcze nie wiem co mam zrobić :(

ja ci dobrze radze,nie złośliwie,zostaw lepiej to auto niech tak stoji,skad wiesz że akurat wpadnie pod wzrok policji? a gdyby nawet to lepiej jest dostac te 100 zł mandatu jak miec prawko odebrane nie?tym bardziej jak masz je od niedawna,lepiej nie ryzykuj..

wolisz dostać mandat czy żeby ci prawko zabrali za prowadzenie po pijaku ? decyzja nie jest chyba trudna wieć się kurwa ogarnij

ALe ja sie boje , ze jak wyjde to nie ze auto przestawie tylko po raz ktorys z kolei wezme pomaranczowa choragiewke ktora dostalam w spadku po babci i zaczne nia machac sygnalizujac spalony prawa reka udajac , ze jestem na finalowym meczu Euro 2012

Sweżak, coś ci powiem/napiszę - jutro niedziela, więc jedyna rzecz jaka cię może spotkać w tym przypadku to złośliwość sąsiadów ;)

tutaj dodaje fotkke, narysowałam w paint moje parkowanie http://imageshack.us/photo/my-images/109/mojsamochod.jpg/ czy policja mi go do rana sprzątnie? :(

i nie podszywajcie sie o jakiś głupich chorągiewkach ;/ martwie sie bez kitu teraz

Nie chce mi sięczytać Ale masz zostawić 1m przejścia dla pieszych i być 10m w terenie zabudowanym 15 czy 20 ?? Poza terenem od skrzyżowania. A jesli masz drogę wewnętrzną lub niebieski znak strefy zamieszkania to robisz co ci się kurwa podoba byle 1m było. Możesz nawet na środku drogi stać.

Luknolem na rys możesz. Jak byś stał z 2 giej strony musiał byś być 10 m od znaku przejścia dla pieszych i straz miejska lubi mierzyć i się przypier.............. Chyba że niebieska strefa

a czemu piszesz jakby stała z drugiej strony? mnie ciekawi czy mi coś grozi tak jak stoje a nie jakbym gdzieś indziej stała. z 10 metrów od skyżowania będzie, prawie 2 metry od przejścia, mandat czy brak mandatu?

no i brak niebieskiej strefy, to normalna uliczka, może i mało ruchliwa, ale jak najbardziej normalna

Ja bym to olała, sama parkowałam kilka razy w isiotycznych miejscach i raz jeden straż założyła mi blokadę, za co dostałam 100zł mandatu, które zapłaciłam pół roku później. A za prowadzenie po pijaku zabiorą Ci prawko, poza tym jak jesteś młodym kierowcą i w dodatku auto jest spore, to po paru drinkach możesz zwyczajnie kogoś stuknąc podczas przeparkowywania i też będzie problem. Nawet jak Ci samochód odwiozą, to najwyżej zapłacisz ze 300zł ( nadal lepsze to niż zabranie prawka). Idź lepiej spać i jutro z samego rana przeparkuj:)

No i jeszcze Cię na Izbę Wytrzezwień zawiezą !!!

Dlaczego nie masz swojej miejscówki? Wynajmujesz kwadrat?

powtarzam!!! jutro niedziela, więc kto do kurwy nędzy będzie jeździł i zakładał blokady :o chyba że jakiś "uczciwy" sąsiad podpieprzy...